​Bike Festival Riva del Garda tworzy prawdziwe doświadczenia - i robi to od 30 lat [Wywiad]

Wiosną 1994 roku w Rivie nad jeziorem Garda odbył się pierwszy Bike Festival. W ciągu trzydziestu lat impreza stała się absolutnym punktem obowiązkowym w branży rowerowej. Inicjatorem i założycielem wydarzenia jest Uli Stanciu. Początki jego pomysłu sięgają lat 80-tych - jego pragnienie stworzenia czegoś trwałego zostało spełnione. Rozmowa o producentach, konsumentach końcowych, trendach i wizjach. 

Jak narodził się pomysł zorganizowania Bike Festival nad jeziorem Garda? 

Podstawowa idea Festiwalu Rowerowego wywodzi się z Bike Magazine. W tamtym czasie byłem redaktorem naczelnym, a magazyn istniał na rynku od czterech lat. Innowacje w tym czasie były ogromne, a na rynku pojawiło się tak wiele nowych produktów, że nasz dział testów i technologii miał trudności z przebadaniem ich wszystkich. Wiele osób nie wie, że w tamtych czasach ludzie chcieli uzyskać jeszcze więcej informacji, niż przygotowuje się dziś w czasopiśmie - dostępnych było około 50 marek ze 170 typami rowerów. Narodził się pomysł zaproszenia producentów i czytelników na festiwal.

Jaka była wasza wizja? 

Chcieliśmy wystawy, na której producenci mogliby prezentować swoje rowery, a klienci mogliby oglądać modele. Miało się to odbywać na świeżym powietrzu, a nie w hali, umożliwiając ludziom wypożyczenie, przetestowanie i podjęcie decyzji o zakupie rowerów. W pierwszym kroku przedstawiłem swój pomysł producentom, a oni byli natychmiast podekscytowani. Wiedzieli, że jest to okazja do nawiązania kontaktu z klientami końcowymi, którzy mogliby przekazać opinie na temat produktu po zwróceniu rowerów na stoisko. Takie bezpośrednie połączenie nie istniało wcześniej. 

Bike Festival - przedsięwzięcie, które nie istniało w tamtym czasie i było znaczącym przedsięwzięciem. Jak długi był czas realizacji? 

Zacząłem działać około połowy/pod koniec 1993 roku. Ale: Dziesięć lat wcześniej - na początku lat 80-tych, kiedy byłem redaktorem naczelnym Surf Magazine - zorganizowałem festiwal surfingu nad jeziorem Garda, w którym wzięło udział 2500 osób w ciągu jednego dnia. Zdałem sobie sprawę, że surfing zależy od wiatru: W przypadku kolarstwa nie mamy problemu z pogodą. Nawet jeśli pada, nasz program działa. Frekwencja na pierwszym festiwalu rowerowym wyniosła 4000 osób, prawie dwukrotnie więcej niż na festiwalu surfingowym. Dziś w Bike Festival bierze udział od 60 000 do 70 000 osób. 

To spore wyzwanie logistyczne... 

... dlatego wkrótce zwróciliśmy się o pomoc do agencji. W pierwszym roku nadal sam dzwoniłem do producentów i prowadziłem akwizycję. Dziś byłoby to niewyobrażalne.

Co jeszcze ci pomogło? 

Doskonałe kontakty nad jeziorem Garda. Dzięki windsurfingowi poznałem Paolo Zontiniego - hotelarza z Rivy. Powiedziałem mu: Potrzebujemy kontaktów, pozwoleń i miejsca, gdzie wszystko może się odbyć - to miejsce potrzebuje elektryczności, toalet i nie tylko. Wszystko to musiało zostać zorganizowane. Jestem bardzo wdzięczny Paolo Zontiniemu za to, że dołączył do mnie na tej drodze: Ja byłem silnikiem Bike Festival; Paolo Zontini był przekładnią. Bez niego nie miałbym siły, by przekształcić to wszystko w rzeczywistość. 

Kiedy spoglądasz wstecz na ostatnie 30 lat, co przychodzi Ci na myśl? 

To, że nieustannie się rozwijaliśmy i ewoluowaliśmy. Musieliśmy dostosowywać się do innowacji - na przykład e-MTB otworzyło przed nami zupełnie nową grupę docelową. Skorzystaliśmy też na błędach innych organizatorów. Konsumenci końcowi zawsze szukali i znajdowali u nas punkt kontaktowy. Zintegrowaliśmy więc również trend gravelowy z naszym programem, oferując ekscytujące możliwości dla każdego. 

Czy dzisiejszy Bike Festival jest taki, jak go sobie wtedy wyobrażałeś? 

Oczywiście w 1993 roku nie mogłem patrzeć 30 lat w przyszłość, ale moim zamiarem było stworzenie czegoś trwałego i oferującego prawdziwe doświadczenia. I udało się - odwiedzający pokochali to wydarzenie od samego początku, wystawy, wyścigi, pokazy. A gdzie indziej można spotkać i porozmawiać z takimi gwiazdami jak Hans Rey czy Karl Platt? Nawet dzisiaj jest to dla mnie najpiękniejsza rzecz, kiedy patrzę na ludzi, widzę ich uśmiech i zdaję sobie sprawę: Bike Festival i związane z nim doświadczenia czynią życie bogatszym. 

Dlaczego zdecydowano się na pierwszy weekend maja? 

Decyzje zakupowe są podejmowane na początku roku, więc musieliśmy znaleźć datę Bike Festival przed sezonem. Zima, południowe Niemcy i region alpejski nie wchodziły w grę, ponieważ impreza miała odbyć się na świeżym powietrzu, a tam było zbyt dużo śniegu. Ponadto w grę wchodziły dwie kwestie: Po pierwsze, chciałem regionu, który znaliśmy, a po drugie, szukaliśmy długiego weekendu, aby ludzie mogli zaplanować małą wycieczkę. Jezioro Garda było i jest idealnym połączeniem wszystkich czynników.

Jakie są 3 największe czynniki sukcesu Bike Festival? 

  • Liczne wydarzenia towarzyszące targom, takie jak Bike Maraton i wyścig Enduro. 
  • Targi są zawsze ekscytujące. 
  • Gwiazdy, które można tam spotkać. 

Co zmieniło się na przestrzeni lat? 

Początkowo w festiwalu uczestniczyli rowerzyści z Niemiec, Austrii i Szwajcarii; teraz staliśmy się bardziej międzynarodowi. Mamy wielu włoskich gości z Trydentu, Werony, Bergamo, dużego obszaru wokół jeziora Garda. Odeszliśmy od wycieczek z przewodnikiem. Początkowo przewodnicy rowerowi prowadzili grupy liczące 20, 25 uczestników, ale dziś już tak nie jest. Z jednej strony ludzie znają jezioro Garda i trasy, a z drugiej strony są dane GPS w Internecie, urządzenia nawigacyjne i nie tylko.  

Czy publiczność się zmieniła? 

Częściowo. Odsetek kobiet wzrósł, wśród odwiedzających jest wiele młodych rodzin - promowaliśmy to również poprzez zainicjowanie pump track dla dzieci i Scott Junior Trophy. I, jak już wspomniałem, dzięki e-MTB pojawiła się zupełnie nowa klientela - taka, która wcześniej nie była zaangażowana w świat kolarstwa, a teraz jeździ po górach. Podsumowując, publiczność jest bardzo zróżnicowana.

Czy doświadczyłeś trudności? 

Było kilka trudnych etapów w ciągu 30 lat istnienia Bike Festival, na przykład we wczesnych latach 2000, kiedy Bike Festival był zagrożony popadnięciem w skrajną bańkę. Powiedziałem wtedy: "Chłopaki, nie możemy stać się zbyt ekstremalni i niszowi; chcemy przemawiać do wszystkich rowerzystów i nikogo nie odstraszać". Zdecydowanie wyraziłem wtedy swoją opinię i na szczęście nastąpił zwrot. 

Jakie są atrakcje jubileuszowej edycji w maju? 

Nikt nie zna regionu i ludzi lepiej niż obecny organizator - Garda Dolomiti, co oczywiście działa na naszą korzyść. W ten sposób możemy w pełni wykorzystać lokalizację festiwalu i zaoferować pełne doświadczenie. Jak zwykle w przyszłym roku nie zabraknie licznych wystawców i różnorodnych wydarzeń. Z pewnością nie odejdziemy od rowerów, ale aspekty takie jak zrównoważony rozwój, dostępność i włoska kultura kulinarna również znajdą swoje miejsce na Bike Festival. Ponadto, kilka atrakcji, których jeszcze nie ujawniliśmy. W każdym razie już teraz mogę obiecać wiele pięknych wrażeń.


O Bike Festival Riva del Garda

W przyszłym roku odbędzie się 30. edycja BIKE FESTIVAL RIVA DEL GARDA. Jubileuszowa edycja od 2 do 5 maja 2024 r. przyniesie wiele nowości. Oprócz sprawdzonej strefy EXPO z licznymi wystawcami i możliwościami testowania, wydarzenia towarzyszące przyciągną zarówno profesjonalnych, jak i hobbystycznych rowerzystów. Chociaż z okazji rocznicy nastąpiły zmiany organizacyjne, sprawdzone elementy będą kontynuowane. W przyszłości rolę organizatora przejmie lokalne stowarzyszenie turystyczne Garda Trentino. Agencja marketingu sportowego i eventowego YUNIQUE z Hamburga została również potwierdzona do produkcji i marketingu wydarzenia.


o autorze

Paweł Waloszczyk

Twórca portalu, absolwent Politechniki Śląskiej który zamiast pisać o tym co zrobić by sprzęt rowerowy był lepszy, co robił przez ostatnie lata, postanowił sam się za to zabrać. Pasjonat nowych technologii i materiałów. 

Powiązane posty


komentarze

Powiązane treści

kontakt

velonews.pl
  • ,
  • redakcja(USUŃ)@(USUŃ)velonews(USUŃ).pl