MAHLE wbija się w eMTB z nową potęgą - silnik M40 to prawdziwy game changer!

Znane z ultra-lekkich silników piastowych, MAHLE właśnie zrobiło skok do przodu i rzuca na rynek swój pierwszy centralny napęd do rowerów e-MTB. I to nie byle jaki!

Do tej pory MAHLE specjalizowało się w lekkich silnikach piastowych (jak kultowy X20), które podbiły serca fanów e-graveli i szos. Ale teraz szykuje prawdziwą rewolucję - pełnokrwisty napęd M40 do eMTB. W pakiecie mamy: - potężny silnik centralny (o tym za chwilę), dwie opcje baterii (bo różne potrzeby), wtopiony w ramę wyświetlacz oraz bezprzewodowy pilot na kierownicy

Wygląda na to, że MAHLE nie zamierza się patyczkować i rzuca wyzwanie takim tuzom jak Bosch czy Shimano.

Wyścig zbrojeń w e-bikach osiąga nowy poziom 

Rynek oszalał ostatnio na punkcie mocy - DJI Avinox, Specialized 3.1, nowy Bosch CX-R... Wszyscy cisną ile się da. MAHLE nie pozostaje w tyle - ich M40 ma 105 Nm momentu obrotowego i 850 W mocy szczytowej - czyli tyle, co wspomniany Avinox. To są liczby, które robią wrażenie!

M40 w liczbach: 

  • Moment obrotowy: 105 Nm (tyle co mały traktor)
  • Moc max**: 850 W (aż miło!)
  • Waga silnika: tylko 2,5 kg (rewelacja jak na taką moc)
  • Wsparcie: do 400% (pod górę jak z górki)

MAHLE chwali się też superczułymi sensorami (wykrywają różnice w prędkości poniżej 3 cm!) i dwoma sprytnymi funkcjami: 

  • Motor Dynamic Overrun - silnik nie hamuje cię jak przestajesz pedałować (w końcu ktoś o tym pomyślał!) 
  • Hill Brake - auto-hamulec na podjazdach, żeby rower nie stoczył ci się spod nóg

Baterie - wybór dla każdego Do wyboru, do koloru: 

  • iM5: 534 Wh, cały zestaw z silnikiem waży tylko 5 kg (dla tych, co liczą każdy gram, choć w elektrykach to ma średni sens) 
  • iM8: 800 Wh, zasięg nawet 150 km (dla nieustraszonych eksploratorów)

Obie baterie ładują się szybko i - co ważne - mają identyczny kształt (różnią się tylko długością) i złącza. Dzięki temu można je łatwo wymieniać w zależności od potrzeb i planowanej trasy. To jak mieć dwa różne zbiorniki paliwa do jednego roweru!

Gadżety i elektronika 

Head Unit+: kolorowy wyświetlacz wtopiony w ramę (można go personalizować i aktualizować przez aplikację)
Trio Remote**: pilot na kierownicy - ergonomiczny i intuicyjny
Oczywiście nie mogło zabraknąć aplikacji do łączenia ze smartfonem czy zegarkiem - w końcu żyjemy w 2025 roku.

Kiedy i gdzie? 

Niestety, nie kupisz tego jako osobny produkt - tylko w gotowych rowerach. MAHLE na razie współpracuje z mniejszymi markami, ale biorąc pod uwagę ich dotychczasowe osiągnięcia, możemy się spodziewać, że wkrótce zobaczymy M40 w ofercie większych graczy.

Ciekawostka:MAHLE twierdzi, że dzięki optymalizacji zużycia energii możliwe jest używanie mniejszych baterii, co daje producentom większą swobodę projektową i pozwala tworzyć lżejsze, bardziej zwinne rowery.

Więcej szczegółów: https://mahle-smartbike.com


o autorze

Paweł Waloszczyk

Twórca portalu, absolwent Politechniki Śląskiej który zamiast pisać o tym co zrobić by sprzęt rowerowy był lepszy, co robił przez ostatnie lata, postanowił sam się za to zabrać. Pasjonat nowych technologii i materiałów. 

Powiązane posty


komentarze

Powiązane treści

kontakt

velonews.pl
  • ,
  • redakcja(USUŃ)@(USUŃ)velonews(USUŃ).pl