​Cyprus Sunshine Cup 2024 rozpoczął się od zwycięstwa Terpstry i Gonena

Pierwszy z trzech wyścigów Cyprus Sunshine Cup odbył się na trasie w wyjątkowym otoczeniu starożytnych ruin Amathus, niedaleko Limassol. Zgodnie z przewidywaniami, Anne Terpstra (NED, Ghost Factory) zdominowała wyścig kobiet, podczas gdy Gil Ly Gonen z Izraela okazał się zwycięzcą wśród mężczyzn. 

Trudno jest znaleźć wyścig w podobnym otoczeniu, z trasą przebiegającą przez ruiny dawnego starożytnego portu. Słońce i widok na morze nadały odrodzonemu Sunshine Cup prawdziwie śródziemnomorskiego charakteru. W wyścigu wzięło udział łącznie 40 zawodników z 14 krajów, co organizatorzy uważają za dobrą liczbę, biorąc pod uwagę ogromną konkurencję w światowym kalendarzu wyścigów XCO. 

W wyścigu kobiet Anne Terpstra nie pozostawiła wątpliwości, że jest zdecydowaną faworytką. Choć czeska mistrzyni Jitka Čábelická (GAPP System Kolofix) podążała tuż za nią, wyścig, składający się z jednego krótkiego i czterech regularnych okrążeń, ostatecznie oddalił je od siebie o prawie 40 sekund. Brązowy medal przypadł innej reprezentantce Holandii, Lotte Koopmans (KMC-Ridley), która wyprzedziła zwyciężczynię o półtorej minuty.

"Miło jest wrócić na Cypr; naprawdę uwielbiam to miejsce. Przyjeżdżam tu regularnie od 2014 roku, więc spędziłem tu sporo czasu. Świetnie, że wyścigi zostały wznowione po przerwie i znów możemy się ścigać. Bardzo mi się dziś podobało i cieszę się, że udało mi się wygrać" - powiedział trzydziestotrzyletni Holender.
Jitka Čábelická również wspominała swoje początki na Cyprze i chwaliła fakt, że mogła wrócić do swojego ulubionego wyścigu. "Pamiętam to bardzo dobrze; minęło sporo czasu, odkąd byłam tu po raz pierwszy, ale ostatni raz ścigałam się tu w 2020 roku. Lubię tu wracać, chociaż wiem, że to trudny wyścig. To był pierwszy wyścig w sezonie, a 2. miejsce to świetny początek. Nigdy nie wiadomo, czego się spodziewać, ale dzisiejszy dzień mile mnie zaskoczył" - powiedziała Jitka. 

Wyścig mężczyzn został zdominowany przez dwudziestotrzylatka z Izraela, którego nazwisko nie jest jeszcze powszechnie znane. Być może jednak dobrze je zapamiętajmy: Gil Ly Gonen. Mistrz Izraela i pięćdziesiąty mężczyzna w rankingu UCI pokazał, że jego wiosenna forma jest fantastyczna. Nad drugim na mecie Oleksandrem Hudymą z Ukrainy (KMC-Ridley) uzyskał 1:44 min przewagi!

"Piękna trasa, ale wymagająca. Tak czy inaczej, to dla mnie idealny początek sezonu; prawdopodobnie nie mógłbym prosić o lepszy. Nie mogę się doczekać przyszłego tygodnia; mocno wierzę, że znów odniosę sukces" - powiedział Gil Ly po wyścigu, który składał się z 1+5 okrążeń.
"Jestem na Cyprze po raz pierwszy i bardzo mi się tu podoba. Podobał mi się wyścig i nie mogę się doczekać kontynuacji weekendu" - powiedział Hudyma. Brązową pozycję i dwa kolejne miejsca zajęli zawodnicy z Czech. 

Jan Sáska, który pokazał najwięcej siły w finałowym sprincie i zaprezentował swoją nową drużynę, Subterra Santa Cruz, zapewnił sobie brąz tuż przed swoimi rodakami Lukášem Kobesem i Janem Škarnitzlem.

"To był pierwszy wyścig w tym sezonie, więc byłem ciekawy jak mi pójdzie, zwłaszcza po tym, jak w zeszłym sezonie nie wszystko poszło zgodnie z planem. Ale wyszło świetnie; odczucia są fantastyczne", powiedział zajmujący trzecie miejsce Jan Sáska.  

Pozostałe dwa wyścigi mini-serii Cyprus Sunshine Cup zaplanowano na sobotę i niedzielę. 


o autorze

Paweł Waloszczyk

Twórca portalu, absolwent Politechniki Śląskiej który zamiast pisać o tym co zrobić by sprzęt rowerowy był lepszy, co robił przez ostatnie lata, postanowił sam się za to zabrać. Pasjonat nowych technologii i materiałów. 

Powiązane posty


komentarze

Powiązane treści

kontakt

velonews.pl
  • ,
  • redakcja(USUŃ)@(USUŃ)velonews(USUŃ).pl