​Yeti wprowadza na rynek model SB120.

Yeti wprowadził na rynek nowy SB120, rower ścieżkowy o skoku 120 mm, wyposażony w ulepszone zawieszenie Switch Infinity, które ostatnio można było zobaczyć w nowym SB160.

SB120 wyposażony jest we wszystkie te same funkcjonalne ulepszenia, które zastosowano w modelu do enduro. Oznacza to bardziej zredukowaną, kanciastą konstrukcję ramy, która wyraźnie wznosi się bardziej stromo przed suportem dając dodatkowe 25 mm prześwitu. Yeti twierdzi, że ciaśniejsza konstrukcja ramy to bardziej efektywne wykorzystanie włókna węglowego, co przekłada się na mniejszą wagę, większą sztywność i lepszą trwałość.

Kluczowe zmiany w nowym rowerze to poprawiona geometria, w której Yeti podąża za krzywą dłuższych przodów, luźniejszych kątów główki i długości chainstay'ów w zależności od rozmiaru ramy. Yeti twierdzi, że jego inżynierowie skupili się na zapewnieniu nowym rowerom bardziej "zrównoważonej" jazdy, zarówno poprzez geometrię, jak i poprzez zapewnienie większego skoku z przodu roweru.

Dodatkowy skok z przodu jest zapewniony dzięki bardziej płaskim kątom główki. Niskie kąty naturalnie obniżają przód przy danej długości widelca i dlatego, poprzez dodanie skoku, Yeti twierdzi, że rowery mają lepszą równowagę. Główka ramy jest ustawiona pod kątem 66,5 stopnia.

W porównaniu do modelu SB115 wzrosły wartości zasięgu. Rozmiar L SB120 ma zasięg 475 mm, podczas gdy SB115 ma 450 mm. Producent twierdzi, że poprawia to zwinność roweru, dzięki temu, że kolarze mają bardziej neutralną pozycję na rowerze, co lepiej obciąża oba koła.

Yeti zmienił również kąt rury podsiodłowej i długość chainstay, w zależności od rozmiaru roweru. Rury podsiodłowe są bardziej strome w większych rowerach, a Yeti twierdzi, że ułatwia to przejście z pozycji siedzącej do stojącej wyższym rowerzystom. Kąty rury podsiodłowej wynoszą od 71,1 do 73,2 stopnia. Jednak efektywny kąt rury jest stały i wynosi 76,5 stopnia. Bardziej stromy kąt rury podsiodłowej uwzględnia zatem dodatkową wysokość siodełka, jaką będzie miał wyższy rowerzysta.

Ponadto, długość chainstay'ów wzrasta wraz z rozmiarem roweru. Wynoszą one od 433 mm do 443 mm. Ma to na celu zachowanie proporcjonalności geometrii w różnych rozmiarach rowerów. Yeti oferuje SB120 w sześciu rozmiarach, od XS do XXL.

Yeti udoskonalił konstrukcję zawieszenia Switch Infinity.

System działa poprzez umieszczenie tylnego pivota na wahadle, zbudowanym dla Yeti przez Foxa i wyposażonym w golenie z powłoką Kashima. Przesuwa się on w górę, a następnie w dół poprzez kompresję zawieszenia roweru. W ten sposób anti-squat zostaje oddzielony od krzywej dźwigni amortyzatora, co prowadzi do efektywnego pedałowania na rowerze z mniejszą liczbą negatywnych zjawisk związanych z twardym zawieszeniem lub odbiciem pedałów. Wahacz posiada smarowniczkę, aby zapewnić jego płynną pracę i posiada dożywotnią gwarancję.

Yeti nadał SB120 11-procentową progresję, z przełożeniem od 2,84 na początku skoku do 2,52 na końcu. Twierdzi również, że każdy amortyzator został dostosowany do danego roweru.

Rowery z serii Turq otrzymują zawieszenie z unowocześnionym osprzętem, w tym łożyskami i uszczelkami, aby zwiększyć trwałość. Poza nowym kształtem i zmianami w modelu Switch Infinity, w rowerze wprowadzono bardziej subtelne zmiany, nawiązujące do niedawno zaprezentowanego modelu SB160.

W dolnej części roweru jest mniej wyraźne załamanie dolnej części, co oznacza lepszy prześwit, a chainstaye znajdują się nieco wyżej nad ziemią. Łącznik Switch Infinity i amortyzator są mocniej osadzone w ramie, co oznacza więcej miejsca na bidon, a rura podsiodłowa jest krótsza, ale nadal pozwala na stosowanie dłuższych sztyc.

Standardowej wielkości łożyska Enduro Max są umieszczone w łączniku, a nie w przednich lub tylnych karbonowych trójkątach, utrzymywanych bezpiecznie przez pływające osie z tulejami zaciskowymi. Yeti twierdzi, że system ten redukuje luki tolerancji praktycznie do zera, zapewniając jednocześnie szczelność zespołu.

Wykończenie roweru zostało najwyraźniej bardzo przemyślane. Przewody są prowadzone przez wewnętrzne rury w tylnej części roweru, a zaciskane ograniczniki na główce ramy i przy suporcie minimalizują wewnętrzne grzechotanie. Osłonę rury dolnej można zdjąć, aby ułatwić montaż kabli. Osłona rury dolnej jest dwuczęściowa. Jest tak szeroka jak karbonowa rura ramy, z wewnętrzną gumowaną warstwą i zewnętrzną twardą plastikową warstwą, którą można wymienić.

Wewnątrz znajduje się gwint suportu oraz mocowanie ISCG05. Te wstawki ze stopu są współformowane z ramą, a nie wklejane, podczas jej składania. W zestawie znajduje się uniwersalny hak przerzutki SRAM, więc zamienniki powinny być dostępne w praktycznie każdym sklepie rowerowym.

Dostępnych będzie pięć modeli, a także możliwość kupienia samej ramy w cenie 4300$. Trzy modele będą wyposażone w topowy, bardziej wytrzymały karbon z serii Turq, podczas gdy dwie ramy będą z serii C.

Wszystkie rowery będą wyposażone w widelce Fox 34 o skoku 130 mm oraz amortyzatory Float DPS. Wszystkie też wyposażone są w czterotłoczkowe hamulce i 180-milimetrowe tarcze z przodu i z tyłu.

Ceny rowerów w zależności od konfiguracji i rodzaju karbonu wynosić będą od 6300 USD za wersję C1 do 1200 USD za wersję T4. No cóż... tanio już było.


o autorze

Paweł Waloszczyk

Twórca portalu, absolwent Politechniki Śląskiej który zamiast pisać o tym co zrobić by sprzęt rowerowy był lepszy, co robił przez ostatnie lata, postanowił sam się za to zabrać. Pasjonat nowych technologii i materiałów. 

Powiązane posty


komentarze

Powiązane treści

kontakt

velonews.pl
  • ,
  • redakcja(USUŃ)@(USUŃ)velonews(USUŃ).pl