Keller i Hatherly zwyciężają, a Schurter żegna się w Bike Kingdom - Lenzerheide
Alessandra Keller (Thömus Maxon) sprostała oczekiwaniom i dała swoim lokalnym kibicom powód do świętowania, zwyciężając w Pucharze Świata UCI w kolarstwie górskim cross-country olimpijskim (XCO) w Bike Kingdom – Lenzerheide (Szwajcaria), prezentowanym przez Le Gruyère, podczas gdy nowo koronowany Mistrz Świata UCI XCO, Alan Hatherly (Giant Factory Off-Road Team – XC), uniknął problemów na ostatnim okrążeniu i wygrał w kategorii Elite Mężczyzn.
Szwajcarska publiczność pożegnała także ze wzruszeniem Nino Schurtera (Scott-SRAM MTB Racing Team), który zakończył karierę po świetlanej passie. Suche i zapylone warunki w Bike Kingdom - Lenzerheide zapewniły dramatyczne wyścigi, na które wpłynęły usterki mechaniczne i przebicia.
Gdy jej rywalki traciły siły, Keller zachowała spokój, zanim na przedostatnim okrążeniu rozpoczęła walkę o chwałę. Evie Richards (Trek Factory Racing – Pirelli) na ostatnim okrążeniu traciła do prowadzenia zaledwie siedem sekund, zanim przebiła oponę i ukończyła wyścig na czwartym miejscu. Jenny Rissveds (Canyon CLLCTV XCO) zajęła drugie miejsce po zdecydowanej jeździe, podczas gdy Savilia Blunk (Decathlon Ford Racing Team) po upadku z pozycji liderki zdołała wrócić do rywalizacji i zająć trzecie miejsce.
Wśród mężczyzn Elite, Hatherly powtórzył swoją dominującą jazdę z Valais z poprzedniego weekendu, gdy nikt nie był w stanie odpowiedzieć na jego atak w środkowej części wyścigu. Aż do ostatniego okrążenia, kiedy to kolarz Giant Factory Off-Road Team – XC zobaczył, jak jego minutowa przewaga zmniejszyła się o połowę z powodu problemu mechanicznego z łańcuchem. Tymczasem Charlie Aldridge (Cannondale Factory Racing) poprowadził czteroosobową grupę pościgową na metę, osiągając swój życiowy rezultat – drugie miejsce w XCO, a Adrien Boichis (Specialized Factory Racing) zajął trzecie miejsce.

W kategorii U23 mężczyzn, Finn Treudler (Cube Factory Racing) kontynuował swoją dominację, wygrywając zarówno Cross-country Short Track (XCC), jak i zawody XCO w Bike Kingdom - Lenzerheide. Tymczasem Amerykanka Vida Lopez de San Roman (Trinity Racing) odjechała rywalce Valentinie Corvi (Canyon CLLCTV XCO), wygrywając w kategorii U23 kobiet.
KELLER KOŃCZY DŁUGIE OCZEKIWANIE NA DRUGIE ZWYCIĘSTWO W PUCHARZE ŚWIATA
Alessandra Keller (Thömus Maxon) zakończyła długie oczekiwanie, sięgając po drugie zwycięstwo w Pucharze Świata UCI XCO w karierze. Szwajcarska kolarka została Mistrzynią Świata UCI XCC w Valais, ale nie odnosiła zwycięstwa w Pucharze Świata UCI XCO od czasu wygranej w Snowshoe w lipcu 2022 roku – łącznie 1144 dni wcześniej. W intensywnej walce kobiet Elite, Keller okazała się najsilniejsza, odnosząc świetlane zwycięstwo.

Jenny Rissveds (Canyon CLLCTV XCO) wygrała piątkowy Puchar Świata UCI XCC i celowała w weekendowy dublet. Liderka generalna cyklu, Samara Maxwell (Decathlon Ford Racing Team), początkowo dołączyła do Rissveds, zanim również została odrzucona, gdy trasa wiodła pod górę krótkimi i stromymi podjazdami. Tymczasem Puck Pieterse (Alpecin-Deceuninck) uległa wypadkowi na pierwszym okrążeniu, który prawie zatrzymał Keller. Pieterse była zmuszona zsiąść z roweru, aby naprawić usterkę, a później doświadczyła kolejnych problemów i wycofała się z wyścigu.
Asfalt na końcu pierwszego okrążenia pozwolił Maxwell, Savilii Blunk (Decathlon Ford Racing Team) i Evie Richards (Trek Factory Racing – Pirelli) na zebranie się na czele stawki z wyraźną, 12-sekundową przewagą nad ścigającymi. Rissveds kontynuowała nacisk na prowadzeniu, a Blunk jej towarzyszyła, podobnie jak Keller, która dołączyła do liderek.

Zawodniczka Decathlon Ford Racing Team, Blunk, miała na celu swoje pierwsze zwycięstwo w Pucharze Świata i wykorzystała swoje umiejętności techniczne, aby wywrzeć presję na rywalkach, odrzucając Richards i Maxwell. Katastrofa nastąpiła dla Blunk po 40 minutach wyścigu, kiedy sięgnęła, aby poprawić okulary przeciwsłoneczne i upadła. Amerykanka spadła do grupy ścigającej, tracąc 33 sekundy do liderów.

Po dojściu do siebie po wcześniejszym wysiłku, Richards próbowała dołączyć siłą do liderów, gdy pozostały nieco ponad dwa okrążenia. Na początku przedostatniego okrążenia Brytyjka zdołała zmniejszyć stratę do prowadzącego duetu do 15 sekund, a Blunk również goniła 21 sekund za liderkami.
Keller wyczuła, że rywalka Rissveds słabnie, i wykorzystały długi podjazd oraz serpentyny na początku okrążenia, aby uzyskać niewielką przewagę. Przy dzwonku na ostatnie okrążenie Keller prowadziła z 14-sekundową przewagą nad Richards, która dołączyła do Rissveds w walce o podium.
Brytyjska zawodniczka szła do przodu, odjechała Rissveds i miała Keller oraz zwycięstwo na celowniku, tracąc siedem sekund. Jednak katastrofa spotkała także Richards – zatrzymała się w strefie technicznej, aby wymienić przebitą tylną oponę, tracąc 25 sekund i spadając na czwarte miejsce.

Incydent pozwolił Keller cieszyć się zwycięstwem w domu. Ścigająca Rissveds została nagrodzona za swoją walkę drugim miejscem, 16 sekund za zwyciężczynią, a Blunk była trzecia, tracąc 25 sekund.
Po swoim zwycięstwie Keller powiedziała: „To był trudny wyścig, ale wszyscy mnie dopingowali. Dałam z siebie wszystko, uzyskałam przewagę na przedostatnim okrążeniu i poszłam na całość. Starałam się jechać tak szybko, jak tylko mogłam, przy dopingującym mnie tłumie”. „To wspaniałe uczucie z taką publicznością, z rodziną i zespołem. Wyścig był szalony, najpierw Puck wywróciła się przede mną i praktycznie po niej przejechałam, nie mogłam nic zrobić”. „Savilia była bardzo silna, ale jakoś się wywróciła i zostałyśmy we dwie. Jenny zadała bardzo mocne tempo. Starałam się wejść pierwsza na długi podjazd i uzyskałam małą przewagę”. „Po prostu cierpiałam aż do mety. Zdecydowanie było warto”.

HATHERLY KOŃCZY SEZON W FORMIE, SCHURTER ŻEGNA SIĘ Z KARIERĄ
Alan Hatherly (Giant Factory Off-Road Team – XC) zakończył swoją kampanię w kolarstwie górskim pierwszym w tym roku zwycięstwem w Pucharze Świata. Południowoafrykańczyk w tym sezonie łączył starty w wyścigach szosowych i MTB i pokazał swoją formę, odjeżdżając rywalom.
Tymczasem szwajcarscy fani przyszli pożegnać Nino Schurtera (Scott-SRAM MTB Racing Team), który zakończył karierę po zdobyciu dziewięciu tytułów generalnego zwycięzcy Pucharu Świata, dziesięciu tytułów Mistrza Świata i 36 zwycięstw w wyścigach Pucharu Świata.
Wąska pętla startowa w Bike Kingdom – Lenzerheide spowodowała, że stawka mężczyzn Elite była ściśnięta, z niewielkim miejscem do manewru. Na czele jechał Simon Andreassen (Orbea Fox Factory Team), podczas gdy Schurter awansował z 33. miejsca na siatce startowej na 15. pozycję.
Lider generalny cyklu, Christopher Blevins (Specialized Factory Racing), miał kolejny dzień do zapomnienia – zerwany łańcuch na drugim okrążeniu sprawił, że stracił mnóstwo czasu i pozycji.
Po zakończeniu drugiego okrążenia, na czele zgromadziła się grupa dziewięciu kolarzy. Victor Koretzky (Specialized Factory Racing) dołączył do czołówki, zanim przebił oponę i zerwał ją z obręczy, kończąc swoją walkę.
Gdy wyścig zaczął się załamywać, Hatherly zaatakował na głównym podjeździe okrążenia i stworzył 12-sekundową przewagę. Za samotnym liderem, brytyjski zawodnik Charlie Aldridge (Cannondale Factory Racing) prowadził grupę pościgową wraz z Andreassenem.

Za nim rozegrała się ostrożna walka o pozostałe miejsca na podium, podczas gdy Hatherly zwiększał swoją przewagę do 54 sekund na przedostatnim okrążeniu. Przy dzwonku na ostatnie okrążenie Hatherly zwiększył swoją przewagę do minuty nad czteroosobową grupą ścigającą, która toczyła walkę o pozostałe miejsca na podium. Aldridge zwiększył tempo w pogoni za drugim miejscem, podczas gdy Andreassen przebił oponę, co przekreśliło jego nadzieje.

Był jeszcze jeden ostatni zwrot akcji, gdy Hatherly miał problem mechaniczny z łańcuchem i był zmuszony dwukrotnie zsiąść z roweru. Jednak Południowoafrykańczyk zdołał ostrożnie doprowadzić rower na metę, odnosząc zwycięstwo, podczas gdy Aldridge, ciesząc się, dojechał drugi, 32 sekundy za nim, a Adrien Boichis (Specialized Factory Racing) został nagrodzony za swoją wytrwałość trzecim miejscem. Po własnych problemach mechanicznych Blevins zajął 27. miejsce i zobaczył, jak jego przewaga w klasyfikacji generalnej zmalała do 290 punktów przy dwóch pozostałych rundach.

Po zwycięstwie Hatherly powiedział: „To naprawdę wyjątkowe miejsce dla mnie, wygrałem tu tylko raz, mój tytuł mistrza świata do lat 23. Naprawdę bardzo chciałem tu wygrać. Niestety, to mój ostatni Puchar Świata w tym sezonie, więc chciałem uczcić koszulkę [Mistrza Świata] i zakończyć na wysokim poziomie”. „Znów jestem w formie. Zakończyłem poprzedni sezon na podobnym wysokim poziomie, naprawdę cieszę się, że wróciłem teraz do swojej normalnej formy”. „Celem tego sezonu było połączenie wyścigów szosowych i MTB, szosa to dla mnie naprawdę duże wyzwanie, ale cieszę się z każdego kroku”. Mówiąc o problemie mechanicznym na ostatnim okrążeniu, kolarz Giant Factory Off-Road Team – XC dodał: „Zrzuciłem łańcuch, nigdy wcześniej mi się to nie zdarzyło, ale to jeden z tych przypadkowych rzeczy, które się zdarzają”. „Na szczęście przewaga była wystarczająco duża i udało mi się dopiąć swego”.

Schurter przekroczył linię mety przy gromkich owacjach, zajmując 24. miejsce tego dnia, ze stratą 3 minut i 27 sekund do zwycięzcy.
Dodał: „To super. Jestem bardzo wdzięczny za wszystko, to była niesamowita kariera i to wspaniałe uczucie”. „To lepsze, niż kiedykolwiek mogłem sobie wyobrazić. Dzisiaj był piękny dzień, znowu było dla mnie ciężko. Bałem się zasady 80%, więc musiałem mocno się starać, aby ukończyć wyścig”.

LOPEZ DE SAN ROMAN ŚWIĘTUJE PIERWSZY SUKCES W PUCHARZE ŚWIATA UCI XCO U23
Amerykanka Vida Lopez de San Roman perfekcyjnie wyczuła czas ataku na ostatnim okrążeniu, odnosząc swoje pierwsze zwycięstwo w Pucharze Świata UCI XCO kobiet U23. Dziewiętnastolatka była drugą w Les Gets, Haute-Savoie (Francja) oraz na Mistrzostwach Świata UCI w kolarstwie górskim w zeszłym weekendzie. W piątkowym Pucharze Świata UCI XCC towarzyszyła jej na czele stawki liderka serii Valentina Corvi (Canyon CLLCTV XCO).
Ponownie duet odjechał swoim rywalkom już na pierwszym okrążeniu, będąc równo dopasowanym na trudnej trasie. Po wolniejszym starcie, Włoszka Sara Cortinovis (Ghost Factory Racing) mocno nadjechała, dołączając do walki o brązowy medal. Na ostatnim okrążeniu Lopez de San Roman odjechała Corvi, wygrywając z przewagą 24 sekund.

Tymczasem Cortinovis pokonała Martę Cano Espinosa (Trek Future Racing) i Ellę Maclean-Howell (Cube Factory Racing), które zajęły odpowiednio czwarte i piąte miejsce. Przed dwiema ostatnimi rundami Corvi ma zdrową, 123-punktową przewagę w klasyfikacji generalnej i może zapewnić sobie tytuł w Lake Placid Olympic Region, Nowy Jork (USA).
Po zwycięstwie Lopez de San Roman powiedziała: „Szczerze mówiąc, wszystko rozstrzygnęło się na ostatnim okrążeniu, na pierwszym podjeździe, przez cały wyścig byliśmy bardzo wyrównani”. „Zdecydowałam się przyspieszyć na serpentynach i uzyskałam kilka sekund, więc po prostu dałam z siebie wszystko, nie oglądając się za siebie ani razu, i to się udało”.

Lopez de San Roman wróci do Ameryki, kiedy WHOOP UCI Mountain Bike World Series powróci do Lake Placid Olympic Region w Nowym Jorku w przyszłym miesiącu.
TREUDLER UZUPEŁNIA WEEKENDOWY DUBLET W DOMU
Finn Treudler (Cube Factory Racing) zademonstrował siłę swoim szwajcarskim kibicom, wygrywając Puchar Świata UCI XCO mężczyzn U23 i zwiększając swoją przewagę w klasyfikacji generalnej serii. Nowo koronowany Mistrz Świata UCI XCO U23 zdominował w tym roku obie serie i wygrał zawody XCC w Bike Kingdom-Lenzerheide w piątek, zadając druzgocący cios na przedostatnim okrążeniu. Dwudziestodwuletni kolarz zapewnił kolejny dominujący pokaz dla swoich lokalnych fanów, atakując na drugim okrążeniu, aby stworzyć przewagę.
Rens Teunissen Van Manen (KMC Ridley MTB Racing Team), zwycięzca rundy XCO w Val Di Sole – Trentino (Włochy), prowadził walkę z tyłu, zajmując drugie miejsce. Mimo że odrabiał straty na piątym okrążeniu, Teunissen Van Manen musiał zadowolić się pozycją wicelidera, finiszując 34 sekundy za zwycięzcą.

Tymczasem Heby Gustav Pedersen (Wilier-Vittoria Factory Team) był uwikłany w walkę o trzecie miejsce z innym duńskim kolarzem, Mikklem Lose – ten pierwszy finiszował z zaledwie sześciosekundową przewagą nad rodakiem. Treudler zwiększył swoją przewagę w klasyfikacji generalnej do 422 punktów i zapewnił sobie zwycięstwo w całym cyklu z dwoma pozostałymi rundami.
Po zwycięstwie Treudler powiedział: „To był taki wyjątkowy moment, kiedy ustawialiśmy się na starcie, tłum szalał”. „Naprawdę musiałem się dziś postarać, aby wygrać, i jestem po prostu bardzo zadowolony z dzisiejszego występu”. „Będę teraz miał kilka spokojnych tygodni w domu, to były dwa intensywne tygodnie, więc czekam na odpoczynek”.

WHOOP UCI Mountain Bike World Series robi tygodniową przerwę, zanim kontynuować będzie przedostatnią rundą w Lake Placid Olympic Region, Nowy Jork (USA) w dniach 3-5 października.

komentarze