Dwie legendy innowacji i sportowego szaleństwa łączą siły w downhillu: Brembo i Specialized Gravity startują z joint venture!
Co nieco starsi nasi czytelnicy być może pamiętają, jak około 30 lat temu na łamach zachodniej prasy branżowej doszło do starcia tytanów i przeprowadzono test najmocniejszych hamulców rowerowych dla rowerów MTB. W tym starciu Magura Gustav rozniosły Brembo, które jest hamulcową ikoną sportów samochodowych. Minęło sporo czasu i równie dużo się zmieniło - Gustawy otrzymały modulację, której nie miały, a Brembo po pozbieraniu zębów ponownie staje do walki o prymat w świecie DH, tym razem ramię w ramię z marką Specialized.
Współpraca między Brembo a Specialized wynika ze wspólnej wizji: przekraczania granic technologii i wydajności, nawet na najbardziej ekstremalnych trasach. Obie firmy dzielą głębokie wartości, takie jak ciągła innowacja, dążenie do doskonałości i pasja do sportu na najwyższym poziomie.
„Oficjalne wejście do świata kolarstwa przez drzwi Mistrzostw Świata MTB to ekscytujące nowe wyzwanie dla Brembo. Jesteśmy dumni, że robimy to z zespołem i producentem, którzy podzielają naszą wizję wydajności i innowacji. To nie przypadek, że dzieje się to w roku 50-lecia Brembo w motorsporcie” — powiedział Andrea Paganessi, Globalny Dyrektor Operacyjny ds. Motocykli w Brembo. „Dziś możemy powiedzieć, że dzięki postępom technologicznym Brembo nie tylko poprawiło hamowanie, ale je zrewolucjonizowało.”
„Specialized mocno wierzy, że wyścigi to ostateczny poligon doświadczalny dla innowacji” — dodał Armin Landgraf, CEO Specialized. „Szukamy partnerów, którzy spełniają nasze standardy wydajności, a historia Brembo, naznaczona najnowocześniejszymi osiągnięciami technologicznymi i wysoką wydajnością w wyścigach, skłoniła nas do tego wyboru. Ta współpraca to strategiczna inwestycja, aby wspierać naszych zawodników rywalizujących na najwyższym poziomie. Downhill ciągle ewoluuje, a to partnerstwo gwarantuje możliwość dostarczania innowacji, które pozwolą Specialized walczyć o wspaniałą przyszłość w tym sporcie.”
To strategiczne przymierze to dopiero początek podróży Brembo, której celem jest redefinicja standardów hamowania w świecie MTB. Włoska firma wnosi swoje doświadczenie i technologię na nowy grunt, zawsze patrząc w przyszłość.
Jak zbudowano nowy system hamulcowy Brembo dla Specialized
System hamulcowy, zarówno z przodu, jak i z tyłu, obejmuje główny cylinder hamulcowy osiowy, który oprócz dwóch standardowych regulacji (odległości dźwigni i luzu) posiada również regulację osiową, umożliwiającą rowerzystom dostosowanie odczucia hamowania do swoich preferencji. Cylinder główny współpracuje z zaciskiem typu post-mount z czterema „izolowanymi” aluminiowymi tłoczkami o średnicy 18 mm, zapewniającymi wysoką siłę hamowania.
Cylinder główny i zacisk są połączone przewodem ze splotu stalowego, gwarantującym spójny i precyzyjny ruch dźwigni. System uzupełnia tarcza hamulcowa o grubości 2,3 mm, zaprojektowana specjalnie do współpracy z zaciskiem, z poszerzonym pierścieniem, aby lepiej zarządzać wymianą ciepła podczas ekstremalnego użytkowania.
Powiecie że tarcze są zamontowane odwrotnie – z ramionami "ciągnącymi" powierzchnię hamulcową. Jednak Brembo wyjaśnia, że to zamierzony design. Przy temperaturach roboczych sięgających 400°C, takie ustawienie zapobiega odkształcaniu się tarczy pod wpływem ciepła i momentu obrotowego. W skrócie: włoscy inżynierowie wiedzą, co robią – to nie przypadek, tylko przemyślana konstrukcja!
Inżynierowie i szefowie produktu z Brembo nie zdradzali szczegółów na temat ewentualnego rozpoczęcia sprzedaży tych hamulców. Jak przyznali, wnioski z rozwoju nowych hamulców DH mogą w przyszłości znaleźć zastosowanie np. w hamulcach dedykowanych eMTB czy w motocrossie. Na razie jednak nie ma żadnej oficjalnej zapowiedzi, kiedy hamulce trafią na rynek.
komentarze