Matylda Szczecińska z Wrocławia akademicką wicemistrzynią świata
Długi weekend upłynął pod znakiem rywalizacji kolarzy na najwyższym światowym poziomie – w odległej Kostaryce o laury Akademickich Mistrzostw Świata rywalizowało 110 studentów i studentek sportowców z 24 krajów świata. Niesamowitą determinację i świetną formę zaprezentowała reprezentacja Polski. W jej składzie jest Matylda Szczecińska - zawodniczka wrocławskiego Mitutoyo AZS Wratislavia – która od zmagań w Ameryce Środkowej może pochwalić się tytułem akademickiej wicemistrzyni świata!
Matylda swoje pierwsze starty w cross country miała już w 2015 roku, w poprzednim sezonie uplasowała się na 9. miejscu finałowej rundy Pucharu Świata MTB XCO w Kanadzie. W 2024 potwierdziła fantastyczną formę zajmując 11. miejsce w zawodach Pucharu Świata MTB w Nowym Meście na Moravach w Czechach, skąd wyruszyła w długą podróż do Kostaryki i tam pokazała, że światowa czołówka to zdecydowanie jej ulubione miejsce!
Matylda zacięcie rywalizowała z Czeszką – Patricią Srnską, która ostatecznie zwyciężyła w niedzielnym wyścigu głównym w formule olimpijskiej. Zawodniczka z Wrocławia przekroczyła minię mety ze stratą 26 sekund do zwyciężczyni. Na trzecim miejscu uplasowała się kolejna zawodniczka z Czech – Aneta Novotna.
- Było to dla mnie nowe doświadczenie ściganie się w takich warunkach klimatycznych w wysokiej temperaturze i blisko 90% wilgotności powietrza – mówi Matylda - Bardzo mi zależało, żeby wygrać ten wyścig i przez długi czas jechałam na pozycji liderki, jednak zawodniczka z Czech była mocniejsza, która miała do współpracy swoją reprezentacyjną koleżankę, co dawało przewagę na tego rodzaju trasy.
Dzień wcześniej Matylda wywalczyła też 4. miejsce w rywalizacji MTB eliminator. Akademicka reprezentacja Polski ostatecznie przywiozła z San Carlos w Kostaryce aż osiem medali zarówno w kolarstwie górskim jak i szosowym. Wyjazd nie mógłby się odbyć bez wsparcia Ministerstwa Sportu i Turystyki, głównego partnera Akademickiego Związku Sportowego oraz firmy PZU – strategicznego sponsora AZS.
komentarze