​Kask rowerowy Uvex Quatro Integrale Tocsen

To jedna z najnowszych pozycji w ofercie Uvexa i na pewno jedna z najciekawszych biorąc pod uwagę zastosowanie w nim czujnika Tocsen. Sam czujnik jest także dostępny w ofercie jako osobny produkt o czym pisaliśmy wcześniej w teście. Tu umieszczono go wewnątrz pokrętła regulacyjnego. Uvex Quatro Integrale Tocsen to kask do szeroko rozumianego enduro, ale przyda się każdemu kto uprawia kolarstwo górskie. Budowa typowa dla kasków tego typu, posiada dobrze zabudowaną tylną część i chronione skronie. 

Wentylacja

W testach zwracamy na nią dużą uwagę. W końcu spędzamy z kaskiem na głowie wiele godzin. Producenci w rożny sposób podchodzą do tego tematu. Czasami aż roi się od otworów wentylacyjnych, które czasami są bezużyteczne z racji braku przepływu powietrza. Uvex Quatro Integrale Tocsen posiada ich 15. Nie jest to dużo ale spełniają swoją rolę.  Najważniejsze 3 kanały wentylacyjne poprowadzone są od przednich otworów, zabezpieczonych dodatkowo moskitierą przeciw owadom. Przydatna rzecz. Następnie powietrze przepływa dosyć głębokimi kanałami wentylacyjnymi przez całą długość kasku, by wylecieć poprzez 5 otworów wentylacyjnych z tyłu kasku i jednym umieszczonym centralnie na górze. Dodatkowe 4 otwory wentylacyjne umieszczono z przodu - 2 na wysokości linii daszku oraz 2 od spodu. Wentylują one bezpośrednio czoło a następnie kierują powietrze na boki stosunkowo płytkimi kanałami i wyprowadzają powietrze częściowo bocznymi otworami, a resztę przez tylne otwory znajdujące się w dolnej części zabudowy potylicy.

Komfort

Z tym też bywa różnie. Tu zadanie wykonano w sposób wzorcowy. Zacznijmy od wkładek typu vent. Po założeniu kasku na głowę nie czujemy żadnego dyskomfortu związanego z twardością skorupy. Wyściółki są przyjemnie miękkie i w odpowiedniej ilości. Dwie z nich biegną przez całą długość kasku od przodu, by w tylnej części zostać zagięte na boki. Dodatkowa wyściółka założona jest na system anatomic IAS fit w przedniej części i biegnie aż do skroni. Dzięki temu czoło ani boki głowy nie dotykają skorupy kasku. Sam system też jest bardzo dobrze przemyślany. W wielu kaskach systemy dopasowania kasku są wykonane w taki sposób, że najczęściej w okolicach 1/3 kasku lub z przodu są one złączone ze skorupą, a regulacji poddaje się tylko ich tylna część.  Tu jest zrobione inaczej. Konstrukcja regulacji trzyma się w 2 punkach po bokach kasku, które dodatkowo wyposażono w możliwość zmiany wysokości obejmy. To sprawia, że dopasowując kask do głowy, w żadnym punkcie nie będzie się ona stykała ze skorupą. Świetne rozwiązanie. Wygodne jest także zapięcie kasku Monomatic, które pozwala na wielostopniową regulację jedną ręką i to bez zdejmowania rękawiczek.

Bezpieczeństwo

Kask wykonano w technologii Multi Inmould. Wzmocnione części kasku to nie tylko skorupa zewnętrzna, ale także spód kasku i częściowo wnętrze i to po całej długości. Skorupa składa się z naprawdę wielu części, a ich spasowanie jest wzorcowe. Nie znajdziemy tu niestety systemu MIPS (a szkoda), ale wraz z kaskiem otrzymujemy czujnik Tocsen. Dzięki niemu nigdy na przejażdżce nie będziemy sami. Tylko nie zapomnijcie zabrać komórki. Nie ma sensu się nad nim rozwodzić, bo już go wcześniej opisywaliśmy, dlatego skieruję Was do lektury testu tutaj. Jak na zastosowania grawitacyjne kask jest dość lekki. Testowany egzemplarz ważył dokładnie 368g. Nie jest to mało, bo mieliśmy już lżejsze kaski w testach (niegrawitacyjne), ale mieliśmy też dużo cięższe. Jak na stopień zabudowy i ochrony kasku w tym części skroniowej i potylicznej jest to naprawdę dobry wynik.

Podsumowanie

Uvex jest jedną z najbardziej rozpoznawanych marek produkujących sprzęt ochronny dla sportowców. Quatro Integrale Tocsen wpisuje się idealnie w nowe wzornictwo, które już od kilku lat obserwujemy w projektach tej firmy. Solidnie wykonana konstrukcja, bardzo dobra wentylacja, komfort użytkowania i wysoki stopień bezpieczeństwa dodatkowo podniesiony o czujnik wypadku, nie pozostawia mi nic innego jak napisać: ZDECYDOWANIE POLECAM.

P.S. Wiem że jest po świętach i sporo kasy poszło na prezenty, ale poszukajcie czy na dnie świnki nie zostało jeszcze jakieś 900 PLN. Jeśli wiek nie jest przeszkodą to skuteczną metodą może być położenie się na podłodze i krzycząc CHCE TEN KASK, walić rękami i nogami o podłogę. Do pewnego wieku jest to dość skuteczne :)

Właściwości:

· Czujnik Tocsen
· Technologia multi inmould
· 2 rozmiary skorupy
· 15 otworów wentylacyjnych
· System anatomic IAS fit
· Zapięcie Monomatic - zapiecie pod podbródkiem pozwalające na regulację zapięcia jedną ręką, nawet w założonej rękawicy oraz komfortową, wielostopniową regulację.
· System FAS - pozwala na  proste dopasowanie długości pasków do własnych potrzeb użytkownika, dzięki czemu kask leży mocno na głowie uniemożliwiając ześlizgnięcie się, nawet podczas gwałtownego uderzenia.
· Regulowany, zdejmowany daszek
· Siatka przeciw owadom
· Wyściółka typu vent
· Waga od 350 g
· Normy: EN 1078

Dziękujemy firmie Larix - dystrybutorowi marki Uvex w Polsce za kask do testu.


o autorze

Paweł Waloszczyk

Twórca portalu, absolwent Politechniki Śląskiej który zamiast pisać o tym co zrobić by sprzęt rowerowy był lepszy, co robił przez ostatnie lata, postanowił sam się za to zabrać. Pasjonat nowych technologii i materiałów. 

Powiązane posty


komentarze

Powiązane treści

kontakt

velonews.pl
  • ,
  • redakcja(USUŃ)@(USUŃ)velonews(USUŃ).pl