4-tygodnie z opaską MiVia Essential 350 - Test

Na łamach naszego portalu informowaliśmy o nowości jaką jest opaska MiVia Essential 350, co w niej takiego rewolucyjnego w stosunku do innych opasek dostępnych na rynku? Producent chwali się zastosowaniem technologii prosto z NASA:

MiVia Essential 350 to pierwsza na rynku opaska fitness z wbudowanym czujnikiem EKG i innowacyjną technologią EMD, opracowaną przez NASA w celu m.in. przewidywania nawet najdrobniejszych zmian ruchu ziemi. Dzięki takiemu rozwiązaniu jej użytkownicy, za pomocą krótkiego (2-10 sek.) pomiaru EKG, mogą uzyskać dane na temat pracy serca, dużo dokładniejsze niż ma to miejsce w sensorach optycznych.

Powyższy cytat pochodzi informacji prasowej jaką dostaliśmy od dystrybutora na nasz rynek, całość może przeczytać TUTAJ.

Aby nie powielać informacji, które były publikowane u nas na portalu przejdę od razu do konkretów.

Opaska dotarła do mnie w bardzo estetycznym opakowaniu, a wraz z nią krótka instrukcja obsługi, jeżeli ktoś bez problemów obsługuje się smartfonem jest ona zbędna ;). U mnie parowanie z telefonem przebiegło bez żadnych problemów.

Po wyjęcia z pudełka pierwsze wrażenie bardzo dobre, opaska sprawia wrażenie bardzo dobrze wykonanej, a przy okazji eleganckiej. Jak czas pokazał odnośnie wykonania nie pomyliłem się, wychodząc z  założenia że test to test, nie oszczędzałem jej i jakoś szczególnie nie uważałem na opaskę. Wodoodporność opaski to IPX7 („Pozwala na zanurzenie w wodzie do 30 minut na głębokość do 1 metra. Pierwsza klasa wodoszczelności "podwodnej". Przedmioty tej klasy nadają się do użytku w czasie pływania w wodzie i snorkelingu, gdzie duże głębokości nie występują.”) – dłuższy prysznic wytrzymała, jak również trzy godzinny treningu w deszczu. Odporność na zarysowania oceniam bardzo dobrze, na wyświetlaczu brak rys, również na srebrnej płytce ich nie znalazłem.

Wytrzymałość baterii.

Opaskę średnio ładowałem co 7-8dni – cały czas połączona z telefonem plus przynajmniej 10 testów wykonanych za pomocą opaski. Trzeba pamiętać, że ładowanie odbywa się za pomocą specjalnego kabelka USB i lepiej go nie zgubić ;). Co ciekawe moje cykle ładowania były znacząco dłuższe niż podaje producent (5dni). Miejsce ładowania w opasce zabezpieczone jest gumową zaślepką, która aż prosi się aby ją zgubić… Mnie jak na razie się to nie udało, ale w razie czego w zestawie mamy zapasową zaślepkę.

Z plusów fajną opcją są powiadomienia o połączeniach przychodzących szczególnie, gdy mamy telefon wyciszony – dyskretna wibracja opaski spełnia swoje zadanie.

Dla wielu użytkowników ważną informację będzie jak działa krokomierz, oczywiście przy bieganiu wszystko jest ok, ale np. gdy idziemy na skitoury niestety nasze kroki nie są zliczane tak jak trzeba, to samo dotyczy jazdy na rowerze, ale oczywiście cele/kroki są w przypadku innych sportów niż bieganie/chodzenie tylko szacunkowe.

Fajną opcją jest test, który wykonujemy za pomocą telefonu, który pokazuje ile energii nam zostało po treningu, jaki jest nasz wiek metaboliczny ciała  -ANS – mój rekord to 55 lat przy 3% energii po treningu, ale swoją drogą tak właśnie się czułem w danej chwili  ;), program również oblicza poziom stresu.

Za pomocą aplikacji możemy zrobić trening oddechowy, ciekawe i początkowo nie łatwe ćwiczenie.

Dla wielu, również dla mnie bardzo przydatna jest analiza snu, kiedy był głęboki, kiedy się przebudzałem oraz taka ciekawostka ile razy danej nocy się wierciliśmy. Odnośnie wiercenia, jeżeli mamy problem z zaśnięciem i np. po kilku minutach od położenia się w łóżku zerkamy na telefon czy sięgamy po łyk wody, zliczane jest to jako wiercenie się, ta sama sytuacja tyczy się budzenia rano i wciskania drzemek w telefonie. Czy to wada, to już sami musicie ocenić, dla mnie wiercenie opaska mogłaby zliczać po 30 minutach od położenia się spać…

Wiele osób nie korzysta na codzień z pomiaru tętna podczas wykonywania ćwiczeń, opaska daje taką możliwość, ja pomimo iż podczas każdego wyjścia na rower czy narty, mam czujnik tętna, to fajnym urozmaiceniem jest możliwość sprawdzenia w opasce np. na siłowni czy kanapie jakie mam tętno w danym momencie.

Zastanawiałem się długo, jak sklasyfikować opaskę z mojego punktu widzenia, czyli osoby która codziennie jest aktywna fizycznie, korzysta z pomiarów tętna, miernika mocy w rowerze!? W pierwszych dniach uznawałem ją jako gadżet, ale z czasem zacząłem ją traktować jako dodatkowe źródło danych o regeneracji, jak danej nocy spałem oraz jako narzędzie do sygnalizowania powiadomień, kończąc na zwykłym zegarku.

Cena 449zł, tutaj można pewnie długo dyskutować na temat tańszych zamienników itd. Nie jest niska, ale otrzymujemy urządzenie super wykonane i co najważniejsze wytrzymałe na uderzenia i wodę. Odnośnie oprogramowania to ani razu ani opaska ani aplikacja w telefonie nie zawiesiła się. Reasumując urządzenie bardzo dobrze wykonane warte swojej ceny, nie tylko do użytku podczas uprawiania sportu ale także w życiu codziennym.

Specyfikacja techniczna:
•        Wymiary: 46 x 21.5 x 11,3 mm
•        Monitor serca: czujnik EKG
•        Klasa wodoszczelności: IPX7
•        Czas ładowania: 1,5 godziny
•        Waga: 25g
•        Alarm wibracyjny: tak
•        Pamięć: do 7 dni pełnej aktywności
•        Dane, minuta po minucie: pełna analiza całodzienna
•        Rozmiar wyświetlacza: 0.48"
•        Najnowszy Bluetooth (4.0) - do 5 dni z włączonymi powiadomieniami
·         Ładowanie w 1,5 godziny

Oceny:
Jakość wykonania: 5
Funkcjonalność: 4
Design: 4

Dystrybucja:  http://www.mivia.com/


o autorze

Mateusz Zoń

Od 1999 roku wyczynowo uprawia kolarstwo górskie, wielokrotnie stawał na najwyższych stopniach podium prestiżowych zawodów, także poza granicami kraju. 


Powiązane posty


komentarze

Powiązane treści

WiadomościWszystkie

WydarzeniaWszystkie

kontakt

velonews.pl
  • ,
  • redakcja(USUŃ)@(USUŃ)velonews(USUŃ).pl