Klęka MTB Maraton - wielkopolska Sahara
Po raz drugi ekipa z GTS Phythopharm Klęka zorganizowała solidny maraton. Zaczynając od dużej przestrzeni do parkowania, przez sympatyczną obsługę biura zawodów, ciekawy pakiet startowy, dostęp do pryszniców i toalet, posiłek na mecie, nagrody oraz – co najważniejsze - trasę. Po maratonie dało się słyszeć „Klęka męka”.
Prażące słońce, w połączeniu z saharyjskim podłożem i technicznymi odcinkami trasy potrafiły przysporzyć nerwów i potu. Na pętli dało się poznać, kto ma silny charakter :) Poniżej przebieg pętli
Wobec roku ubiegłego wzrosła liczba startujących, znaczenie miały na pewno nagrody finansowe – dla trzech najlepszych zawodników na dystansie mini oraz mega (obu płci) odpowiednio: 300, 200, 100zł (mini) oraz 400, 300, 200zł (mega). Na trasie nie zabrakło najlepszych Wielkopolan, którzy nie pozostawili cienia wątpliwości, kto dyktuje tempo.
Redakcyjnie z pewnością wybierzemy się także w przyszłym roku!
Dystans mega padł łupem Macieja Kasprzaka, który potrzebował 2:31:24 na pokonanie go. 4 sekundy później wpadł na metę Bartłomiej Oleszczuk, dalej z dużą stratą 7 minut Artur Sobkowiak. Najszybsza z kobiet była Katarzyna Hendrzyk-Majewska, z 6-minutową przewagą nad Małgorzatą Witek, ta z kolei wyprzedziła klubową koleżankę Renatę Głód.
Dystans mini to wygrana Michała Górniaka. Ponad dwie minuty wolniejszy był Przemysław Mikołajczyk, który dojechał niemalże równo z Wojciechem Czeterbokiem. Czas zwycięzcy to 1:17:02.
Martyna Paszkowska trzyma dobrą passę wygrywając kolejny wielkopolski maraton z czasem 1:35:52, 9 minut przed Ewą Gajdą. Kolejne 9 minut później przyjechała Anna Kubiak.
Pełne wyniki na www.plus-timing.pl
Redakcję reprezentowała Anna Olszańska, zajmując 3 miejsce w kategorii K2 (4 open K).
zdjęcia: Grażyna Kaźmierczak
komentarze