​Ogólnoeuropejskie dochodzenie w sprawie oszustw dotyczy rowerów elektrycznych z Chin

Kilka krajów europejskich zostało objętych nowym dochodzeniem w sprawie oszustw celnych związanych ze zdemontowanymi rowerami elektrycznymi wyprodukowanymi w Chinach. Prokuratura Europejska (EPPO) w Portugalii przeprowadziła wczoraj 16 przeszukań w Belgii, Niemczech, Holandii i Portugalii w celu zebrania dowodów w dochodzeniu o kryptonimie „Pedelecs”. 

Dochodzenie w sprawie Pedelecs ujawniło, że od 2020 r. portugalska firma importowała zdemontowane rowery elektryczne od chińskich dostawców w oddzielnych częściach, w celu obejścia ceł antydumpingowych mających zastosowanie do przywozu w pełni zmontowanych rowerów elektrycznych. W tym celu przesyłki były celowo błędnie zgłaszane organom celnym. „Szacowana szkoda dla budżetu UE spowodowana tym oszustwem wynosi 2,25 mln euro” - pisze EPPO.

Europejscy sprzedawcy zamieszani

EPPO donosi, że rowery elektryczne zostały w pełni zaprojektowane w Chinach na prośbę kilku europejskich dystrybutorów, a następnie wysłane w zdemontowanej formie do portugalskiej firmy w celu montażu. Po zmontowaniu rowery elektryczne były sprzedawane z powrotem do europejskich sprzedawców w Belgii, Niemczech i Holandii, którzy pierwotnie złożyli zamówienia u chińskich dostawców.

Ponieważ Portugalia jest flagowym europejskim producentem rowerów elektrycznych i tradycyjnych, fakt, że kraj ten jest zamieszany w dochodzenie o takiej skali i charakterze, z pewnością podniesie kilka brwi. W szczytowym okresie produkcji w 2022 r. Portugalia wyeksportowała około trzech milionów rowerów i e-bike'ów o łącznej wartości eksportowej 800 mln euro.

Dochodzenia stają się coraz częstsze

Jest to już trzecie ogłoszenie EPPO w tym roku związane z podejrzeniem oszustw celnych w branży rowerów elektrycznych i tradycyjnych, ponieważ organ ten intensyfikuje swoje dochodzenia. W styczniu tego roku Komisja Europejska ogłosiła, że utrzyma cła antydumpingowe i wyrównawcze na rowery elektryczne importowane z Chin przez kolejne pięć lat w celu ochrony europejskiej produkcji. 

Przy cłach wahających się od 9,9% do 70,1%, decyzja ta spotkała się z niewielkim odzewem. Przegląd mający na celu przedłużenie obowiązywania środków, zainicjowany przez EBMA, opierał się na założeniu, że wygaśnięcie środków prawdopodobnie spowodowałoby odrodzenie się dumpingu i ponowne wystąpienie szkody dla przemysłu europejskiego. W odniesieniu do niskiej klasy rowerów elektrycznych z Chin, cła te mogą wynosić do 80% ceny zakupu.

Przeciwne poglądy, takie jak te prezentowane przez stowarzyszenie handlowe LEVA-EU, twierdzą, że przepisy stały się tak skomplikowane, że błędy są popełniane nieświadomie przez osoby w łańcuchu dostaw. LEVA-EU podkreśla również, że cła te nakładają dodatkowe koszty i ograniczenia w zaopatrzeniu dla producentów i montażystów rowerów elektrycznych, co szczególnie dotknie małe i średnie przedsiębiorstwa (MŚP). 

źródło: eppo


EPPO jest niezależną prokuraturą Unii Europejskiej. Jest ona odpowiedzialna za prowadzenie dochodzeń, ściganie i stawianie przed sądem przestępstw przeciwko interesom finansowym UE. W tym ostatnim dochodzeniu 16 przeszukań w biurach i firmach zostało przeprowadzonych przez portugalski Urząd Podatkowy i Celny (Autoridade Tributária e Aduaneira - Direção de Serviços Antifraude Aduaneira), niemiecki Urząd Dochodzeń Celnych (Zollfahndungsamt) w Monachium, belgijską policję federalną (OCDEFO/CGEFID) oraz holenderską służbę informacji i dochodzeń podatkowych (FIOD). EPPO podkreśla, że wszystkie osoby zaangażowane w dochodzenie są uważane za niewinne do czasu udowodnienia im winy przez właściwe portugalskie sądy.


o autorze

Paweł Waloszczyk

Twórca portalu, absolwent Politechniki Śląskiej który zamiast pisać o tym co zrobić by sprzęt rowerowy był lepszy, co robił przez ostatnie lata, postanowił sam się za to zabrać. Pasjonat nowych technologii i materiałów. 

Powiązane posty


komentarze

Powiązane treści

kontakt

velonews.pl
  • ,
  • redakcja(USUŃ)@(USUŃ)velonews(USUŃ).pl