​Następna generacja przerzutek SRAM Eagle z bezpośrednim montażem będzie modułowa

Czy SRAM wyprodukuje następnej generacji przerzutkę modułową, aby złagodzić wszystkie obawy związane z mocowaniem bezpośrednim? Udało się podejrzeć kolejną ewolucję topowej przerzutki SRAM z bezpośrednim montażem XX1 Eagle AXS, w rowerze Nino Schurtera, który zdobył nią rekordowe 10. mistrzostwo świata XC MTB zeszłego lata. Czy modułowa konstrukcja rozwiąże największe problemy związane z długowiecznością, a jednocześnie pomoże nieco ocalić planetę?

Modułowa przerzutka SRAM Eagle do montażu bezpośredniego

Bazując na prototypie Nino, przeciekach od bikerów, zdjęciach z podium Pucharu Świata i nie tak bardzo tajnych zdjęciach z zawodów... ogólne szczegóły nadchodzącego remontu przerzutki SRAM Eagle do rowerów górskich są dość jasne. Wyróżniającą cechą jest oczywiście brak interfejsu haka przerzutki, zamiast tego montuje się ją bezpośrednio do ramy roweru przy tylnej osi, dzięki interfejsowi UDH, który szybko stał się uniwersalnym standardem dla wielu producentów rowerów.

Jednak podczas gdy obietnice poprawy zmiany biegów brzmią miło, wielu rowerzystów martwi się o trwałość swoich przerzutek. Tani, wymienny i ofiarny hak przerzutki chronił waszą drogą przerzutkę przez dziesięciolecia. Pamiętaj, że SRAM UDH kosztuje 16$ / 18€, a przerzutka XX1 AXS 753$ / 831€. Więc kiedy się rozbijesz lub po prostu uderzysz o kamień na szlaku, może to być niezwykle kosztowny problem. Wiadomo, że wielu wyznaje filozofię lub nigdy nie jeździ na przerzutkach, na które go nie stać, gdy ulegną uszkodzeniu.

Najnowszy patent firmy SRAM opublikowany 29 grudnia 2022 roku opisuje modułową konstrukcję przerzutki, która składa się z kilku różnych elementów, z których każdy powinien mieć możliwość osobnej wymiany: "moduł elementu bazowego", "moduł elementu obrotowego", "moduł elementu zmieniającego" oraz "moduł prowadzący łańcuch". To wcale nie jest rewolucja, że przerzutka może być możliwa do odbudowania, ale SRAM generalnie ma ograniczoną realną możliwość serwisowania poza ich topowym zestawem, ale to stwierdzenie z patentu jest szczególnie interesujące:

"Rozłączne interfejsy łączące składniki rodziny z sąsiednimi podzespołami modułu w obrębie podzespołu są skonfigurowane jednolicie w obrębie składników rodziny dla danego podzespołu w taki sposób, że składnik rodziny modułu rodziny podzespołów jest wymienny na inny składnik rodziny tego samego podzespołu, który jest na przykład z innego materiału, o innej konstrukcji, o innej funkcjonalności, o innych właściwościach powierzchniowych, przy zachowaniu pozostałych podzespołów modułu."

Jakkolwiek dość to pokrętne, to brzmi dla mnie w ten sposób, jakby w przypadku uszkodzenia jakiejś części przerzutki XX1, uniwersalna lub tańsza część z grupy GX może przywrócić życie Twojej przerzutce, dając możliwość kontynuowania jazdy.

Wymienne elementy modułowe

Opublikowany przez SRAM patent pokazuje szereg rozłożonych na części zespołów, które można indywidualnie wymieniać. Mamy tu wymienne koszyki, coś, co wygląda na wymienne sprzęgło, wymienny zespół środkowej zmiany biegów w przypadku przerzutek AXS, a w środku wymienny zespół haka.

W rzeczywistości przerzutki SRAMa montowane bezpośrednio mogą pozbyć się konwencjonalnego haka przerzutki, ale wygląda na to, że wymienny hak pozostanie. Mówiąc najprościej, wygląda to tak, że dwa elementy haka, które są umieszczone na dropoutach ramy (ABi i ABo), oraz dolna płytka (HG), która trzyma je razem i służy jako podstawa do zawieszenia właściwej przerzutki poniżej.

Co ciekawe, ta wewnętrzna strona ABi wieszaka ma więcej niż jeden wariant pokazany na rysunku, co sugeruje kompatybilność poza standardowym interfejsem UDH. Może dzięki temu uda się wprowadzić kompatybilność wsteczną do rowerów bez UDH?

Co wiemy już teraz?

Opublikowane patenty amerykańskie i niemieckie są dość długie i szczegółowe, jak na zwykłe mówienie o odbudowywanej modułowej przerzutce tylnej. Ale SRAM również zagłębia się w to, dlaczego poszli drogą bezpośredniego montażu. Zasadniczo sprowadza się to do poprawy wydajności zmiany biegów w nowoczesnych, 12-biegowych układach napędowych (które są bardziej wrażliwe na niewłaściwe ustawienie haka przerzutki niż kiedykolwiek), a także do korzyści dla środowiska.

Cynicy mogą nazwać to greenwashingiem, alez drugiej strony pomyślcie, jak wiele różnych haków przerzutek jest obecnie dostępnych na rynku. UDH zrobiło już wiele, by poprawić tę kwestię. Ale SRAM idzie dalej, sugerując, że to nowe modułowe rozwiązanie jest jeszcze bardziej odpowiedzialnym wykorzystaniem zużytych zasobów. Koniec z "mentalnością wyrzucania" i pójście w kierunku "rosnących wymagań dotyczących żywotności i możliwości naprawy produktów technicznych". Przywrócenie idei, że można po prostu wymienić część przerzutki, która jest uszkodzona, brzmi dla mnie jak doskonały pomysł.

Wreszcie, podczas gdy nie wiemy dokładnie, kiedy to zostanie wprowadzone na rynek, wiemy, że istnieje wiele szczegółów na temat tej przerzutki. I naprawdę oczekujemy, że ten kompletny nowy układ napędowy pojawi się bardzo szybko. Czekamy na oficjalny harmonogram wydawania przerzutek SRAM Eagle dla rowerów górskich nowej generacji.


o autorze

Paweł Waloszczyk

Twórca portalu, absolwent Politechniki Śląskiej który zamiast pisać o tym co zrobić by sprzęt rowerowy był lepszy, co robił przez ostatnie lata, postanowił sam się za to zabrać. Pasjonat nowych technologii i materiałów. 

Powiązane posty


komentarze

Powiązane treści

kontakt

velonews.pl
  • ,
  • redakcja(USUŃ)@(USUŃ)velonews(USUŃ).pl