Uvex sportstyle 236 S. 10/10 w naszej ocenie.

Segment okularów sportowych dedykowanych kolarzom pęka w szwach. Producenci wyprzedzają się nawzajem innowacyjnymi rozwiązaniami i przykuwającym wzrok designem. I tego samego spodziewaliśmy się po okularach Uvex sportstyle 236S. Wraz z przejeżdżanymi kilometrami nabierały jednak dużo większej wartości niż przypuszczaliśmy oglądając je po pierwszym otwarciu opakowania.

Magiczne pudełeczko było wypełnione okularami, drugim szkłem przezroczystym i woreczkiem do transportu samych okularów.

KONSTRUKCJA

Tradycyjnie oksy wylądowały w pierwszym rzucie na naszej wadze. Wynik 38g. Jest dobrze, bardzo lekko, co już dobrze im wróżyło na nosie. Dla fanów wytapiania wszystkiego na wadze dobrą informacją może być możliwość demontażu górnej ramki, która o kolejne kilka gram zredukuje ciężar na nosie i pozwala na obszerniejszy ruch powietrza za szkłami.

Cała konstrukcja jest dobrze przemyślana podczas projektowania. Górny panel usztywniający szkła ma dodatkowe zadanie chronić mimo wszystko przed zbyt dużym dostępem powietrza, które dostając się czterema otworami poniżej ramki tworzy przyjemny mikroklimat wewnątrz nie pozwalając na pocenie się nawet podczas upalnego dnia. Regulowany, silikonowy nosek oraz zauszniki pokryte tym samym materiałem ( również o regulowanej długości ) dają duże możliwości w dopasowaniu do niemal każdej twarzy.

Niemal każdej, poniważ Uvexy sportstyle 236 S to produkt dedykowany do nieco węższej twarzy, z czego na pewno ucieszy się również spora grupa kobiet na rowerach. Cały set jest możliwy do rozebrania na czynniki pierwsze, z przeznaczeniem na wymianę szkieł znajdujących się w zestawie. Bardzo ciekawym rozwiązaniem jest wpinanie i wypinanie całych zauszników za pomocą małego przycisku znajdującego się po wewnętrznej stronie zawiasów. Z takim rozwiązaniem spotkaliśmy sie po raz pierwszy w przypadku okularów.

SZKŁA I WRAŻENIA Z JAZDY

O szkłach warto dodać kilka dobrych słów. Po pierwsze pokryte powłoką powłoką Supravision i pozwalają zapomnieć o zaparowanym widoku. I nie jest to jedynie chwyt reklamowy, sami zauważyliśmy to dopiero po wielu dniach treningowych, gdy zorientowaliśmy się, że czegoś nam brakuje. Człowiek dość szybko przyzwyczaja się do wygody. Ponadto soczewki są wykonane w technologii Easy to clean, co redukowało często do minimum czas przed treningiem spedzony na ich czyszczeniu. To jeszcze nie wszystko, bo powłoka ma właściwości antystatyczne, więc nie przyciąga kurzu. Szkła w kolorach pomarańczu i czerwieni ( w zależności od nasłonecznienia podczas jazdy ) dają fantastycznie przyjemną widoczność z delikatnym tylko przyciemnieniem podczas postrzegania otoczenia. Wyważony balans między ograniczeniem światła słonecznego, a jazdą w trudniejszych, ciemniejszych warunkach (las, pochmurny dzień) pozwalają na używanie ich niemal codziennie. Podczas wielogodzinnych treningów nie doszło do żadnej sytuacji powiązanej z dyskomfortem podczas używania Uvex sportstyle 236 S. Ba, zdarzało się dość często zapominać że okulary cały czas są na twarzy... W naszej ocenie produkt idealny dla osób o szczupłej budowie twarzy.  

Marka- Uvex

Model- sportstyle 236 set Silicium S2,S0

Kolor oprawek- Białe

Kształt oprawki- Pojedyncze

Rodzaj oprawek- Półpelne Ramki

Kolekcja- Kobiety, Mężczyźni

Kolor Soczewek- Czerwony

Kolor ramki producent Silicium

Kolor soczewek producent- Mirrored Red (S2) + Clear (S0)

Materiał oprawek- Plastik

Spolaryzowane- Nie

Ocena:

Jakość wykonania: 5

Design: 5

Komfort: 5

Ochrona i jakość widzenia: 5

Cena detaliczna około 700 zł


o autorze

Piotr Szafraniec

Kolarz, kucharz, akrobata. Dwukrotny Mistrz Polski Dziennikarzy w kolarstwie szosowym.

komentarze

WiadomościWszystkie

WydarzeniaWszystkie

kontakt

velonews.pl
  • ,
  • redakcja(USUŃ)@(USUŃ)velonews(USUŃ).pl