Camelbak Chase Bike Vest sprawdzony

Marki Camelbak nikomu przedstawiać nie trzeba. Ta nazwa tak się wbiła w umysły że gdy rozmawiamy o plecaku z bukłakiem jakiejkolwiek innej firmy, to w głowie pojawia się słowo Camelbak. Jestem z pokolenia gdy na wszystkie buty sportowe mówiło się adidasy, pomimo że były one różnych marek. Tak samo jest z tą amerykańską marką. Kiedy dowiedziałem się że będę mógł przetestować kamizelkę z Camelbaka, pomyślałem, a co to takiego? Do tej pory używałem różnego rodzaju plecaków większych i mniejszych, ale z kamizelką nigdy nie miałem do czynienia.

Camelbak Chase Bike Vest - co to takiego?

Chase Bike Vest to taki plecak ale w totalnie zminimalizowanej formie. Ma przekonać do siebie szosowców, którzy zwykle wypychają kieszenie swoich koszulek do granic możliwości, ma także pomóc rowerzystom wygodniej przenosić płyny, jedzenie i sprzęt podczas wycieczek lub wyścigów.

Camelbak Chase Bike Vest

Rowerzyści MTB od lat wiedzą, że plecaki są najlepsze na dłuższe przejażdżki, ale ten Camelbak nie jest jak zwykły plecak na szlaki.

Przypomina on kamizelki bardziej powszechne w świecie biegów ultra. Od razu zauważysz znaczące kieszenie bezpośrednio na dwóch szelkach. Po prawej stronie znajduje się elastyczna kieszeń z siatki oraz kieszeń na suwak, a po lewej większa zamykana także na suwak. Pasu biodrowego nie ma, bo to nie ta wielkość sprzętu, co zresztą widać.

Camelbak Chase Bike Vest

W trudnym terenie znacznie łatwiej jest sięgnąć po żel, gdy znajduje się on w łatwo dostępnych kieszeniach na klatce piersiowej. Dodatkowo, można wtedy schować to opakowanie bez sięgania za plecy czy upychania go w spodenkach. Jest to jednak możliwe, ponieważ Chase Bike Vest leży na plecach dość wysoko, a jego długość sprawia, że nie przysłania kieszonek w koszulce kolarskiej.

Camelbak Chase Bike Vest

Nawet gdy kieszenie były wypełnione przekąskami, telefonem i narzędziami, czułem się w nim wygodnie. Może to być zasługa dwóch pasków na klacie, które spinają ładunek. Czemu 2 paski a nie jeden? Żeby kamizelka leżała naprawdę stabilnie na plecach. Mogę zaryzykować stwierdzenie, że jeśli nie przeładujesz jej nadmiarem rzeczy, to zapomnisz o tym że ją masz na plecach.

Camelbak Chase Bike Vest

Główna komora kamizelki Chase Bike Vest mieści 1,5-litrowy bukłak otwierany i zamykany za pomocą pokrętła, które jest wręcz monstrualnych rozmiarów, biorąc pod uwagę wielkość kamizelki. Nawet z zaawansowanym Parkinsonem trafisz do środka. W połączeniu z dwoma bidonami w rowerze, możesz być przygotowany na długi dzień w siodle. W plecaku znajduje się jedna główna kieszeń zapinana na zamek obok kieszeni na bukłak, a także dwie boczne kieszenie z elastycznej siatki.

Camelbak Chase Bike Vest

Lekka siatka 3D Vent została zastosowana na całej powierzchni dla lepszej oddychalności. Nylonowy materiał jest cieńszy niż w przypadku przeciętnego plecaka trailowego, co pomaga utrzymać jego wagę na niskim poziomie. Szerokie paski na ramiona pomagają równomiernie rozłożyć ciężar.

Dzięki konstrukcji i materiałom, kamizelka Chase Bike Vest sprawia wrażenie mniej ograniczającej ruchy niż przeciętny plecak rowerowy z bukłakiem. 

Jednak czy jest wygodniejszy w użyciu niż plecak?

Myślę, że tak. Choć konstrukcja jest dość minimalistyczna i choć kamizelka nie zakrywa zbyt dużej części pleców, nie ma zbyt dużego przepływu powietrza pod spodem. Ewentualne niedogodności rekompensowane są właśnie przez użycie siatki 3d Vent Mesh.

Jeśli myślicie że z tym maleństwem się nigdzie nie zabierzecie, to zobaczcie zdjęcia poniżej. Tam naprawdę weszło to wszystko...

Camelbak Chase Bike Vest

3 batony
2 naboje CO2 plus głowica
2 łyżki Lezyne
1 sporych rozmiarów niezbędnik z narzędziami
1 pudełko łatek
1 para rękawiczek
1 buff
1 okulary
1 zestaw do zalepienia koła
1 spray chłodzący na obtłuczenia
1 dętka 27,5+

A najlepsze jest to, że kieszenie otwarte były wolne, więc kilka żelków jeszcze by weszło plus opakowanie chusteczek higienicznych...
Nie zapominajcie też o 1,5 litrowym bukłaku w środku.

A jak się z nim jeździ?

Oprócz wygody związanej z łatwym dostępem do przednich kieszeni, największą zaletą kamizelki Chase Bike Vest jest jej stabilność. Naprawdę dobrze przylega do ciała i nawet gdy miałem pełen ładunek sprzętu i wody, nie czułem, że się przesuwa, podskakuje lub chlupocze, co czyni ją idealnym towarzyszem na bardziej dziką jazdę. Jeśli do tej pory stroniłeś od zwykłych plecaków, ponieważ nie podobał ci się sposób, w jaki mogą wpływać na twoją równowagę lub ich wielkość, naprawdę powinieneś rzucić okiem na tego Camelbaka, bo to zupełnie inna jazda niż w przypadku zwykłego plecaka.

Dla kogo jest więc skierowana ta kamizelka? 

Kolarze szutrowi? Kolarze górscy XC? Szosowcy, którzy nie przestrzegają "zasad stylówy? Enduro? Potencjalnie dla wszystkich.

Kamizelka Chase Bike Vest zdecydowanie zrobi robotę podczas jazdy w górach i w trakcie długich wycieczek, kiedy nie masz możliwości zatrzymania się i uzupełnienia paliwa. Do tego ciągle masz dostęp do kieszonek w koszulce. Kamizelka Chase Vest spełnia wiele moich oczekiwań. Kto by pomyślał, że produkt któremu bliżej do świata joggingu może wnieść coś dobrego do kolarstwa górskiego!

Sezon kolarski już niedługo. Zamiast upychać rzeczy po kieszeniach, albo oblepiać rower, może warto pomyśleć o czymś wygodniejszym...

Dziękujemy firmie Larix - dystrybutora marki Camelbak w Polsce za przekazanie kamizelki do testów


o autorze

Paweł Waloszczyk

Twórca portalu, absolwent Politechniki Śląskiej który zamiast pisać o tym co zrobić by sprzęt rowerowy był lepszy, co robił przez ostatnie lata, postanowił sam się za to zabrać. Pasjonat nowych technologii i materiałów. 

Powiązane posty


komentarze

Powiązane treści

WiadomościWszystkie

kontakt

velonews.pl
  • ,
  • redakcja(USUŃ)@(USUŃ)velonews(USUŃ).pl