Starcie gigantów, czyli pompki stacjonarne pod lupą
Dla niektórych z Was to pewnie nie będzie odkryciem Ameryki, gdy przyznam się że jestem leniwy i wygodny. Obie te cechy ujawniają się w całej swej jaskrawości w momencie gdy muszę coś zrobić. Zaczynam wtedy kombinować co robić, żeby się nie narobić. Przykładem niech będzie pompowanie kół. Przy pomocy pompki stacjonarnej jest to czynność w miarę szybka i wygodna, choć trzeba się trochę namachać. Z drugiej strony wybieranie się na BP za każdym razem gdy chcę zmienić oponę, uzupełnić mleczko, czy zrobić sobie system bezdętkowy z opony kevlarowej odpada. Po prostu nie chce mi się wychodzić z domu. A gdy do tego jeszcze pada to już wcale. No więc jak to pogodzić? Trzeba znaleźć sobie pompkę, przy której się człowiek nie namęczy. Na rynku tego towaru jest pod dostatkiem. Producenci prześcigają się w podkręcaniu maksymalnych parametrów, wymyślaniu coraz bardziej futurystycznych kształtów i reklamowania jako by to właśnie jego pompka była ta naj i naj. Moja nieufność do tego typu przekazów sprawia że wszystko muszę zobaczyć na własne oczy. Przy okazji na tym zyskujecie Wy :)
Stacjonarne pompki możemy z grubsza podzielić na 3 grupy: niskociśnieniowe, uniwersalne i wysokociśnieniowe. Najbardziej popularną grupą są pompki uniwersalne, ponieważ mogą nam służyć zarówno do rowerów MTB, gdzie musimy wtłoczyć stosunkowo niedużo powietrza (około 2 bar), jak i do rowerów szosowych, gdzie standardem jest 8 bar. Możemy oczywiście bić więcej powietrza ale dużo zależy tu od opony. Są także pompki wysokociśnieniowe umożliwiające wtłoczenie 12 bar i więcej (Lezyne CNC Floor Drive potrafi wbić 15 bar a testowany przez nas Serfas FMP-500 jeszcze więcej - 17,2 bara czyli 250 PSI). Powietrze przesyłane jest w nich pod dużym ciśnieniem ale w małych paczkach. Trzecią grupą są pompki niskociśnieniowe, gdzie powietrze przesyłane jest pod takim właśnie ciśnieniem ale w dużych porcjach i ta grupa interesuje nas najbardziej. Żeby jednak pokazać jakie to są różnice, sprawdziliśmy kilka pompek należących do różnych grup i produkowanych przez różnych producentów.
W teście wzięły udział: SKS AirKompressor 12.0, SKS Aircon 6.0, Lezyne CNC Dirt Floor Drive, Pedros Super Prestige, Serfas FMP-500 oraz Specialized Air Tool Comp. Ta ostatnia, to wcześniejszy model tego producenta, ale dystrybutor nie wyrobił się z dostarczeniem nam nowego produktu.
Jak ocenialiśmy. Pod uwagę wzięliśmy wykonanie i materiały użyte przy budowie pompki, czytelność wskazań manometru, ilość uderzeń potrzebnych do wbicia 2 bar powietrza oraz cenę.
Ilość uderzeń:
1-10: 5 pkt
11-20: 4 pkt
21-30: 3 pkt
31-40: 2 pkt
pow. 40: 1 pkt
Cena:
do 100 PLN - 5 pkt
101-200 PLN - 4 pkt
201-300 - 3 pkt
301-400 - 2 pkt
pow. 401 - 1 pkt
Przyjrzyjmy się więc wszystkim pompkom po kolei.
SKS AirKompressor 12.0
To typowy przedstawiciel pompek wysokociśnieniowych. Zastosowano stalowy cylinder o małej średnicy, który potrafi wyprodukować dawkę powietrza o ciśnieniu 12 bar / 174 psi. Podstawa i rączka to już tworzywo sztuczne. Na samym dole zlokalizowano manometr o sporej średnicy, dzięki czemu nie ma problemu z odczytem wskazań. Głowica pompki to model z dwoma wejściami, posiadający dźwignię zaciskową. Przewód ciśnieniowy gumowy o długości nieco większej od wysokości cylindra. Moim zdaniem nie do końca szczęśliwie zaprojektowano podstawę. Jest ona dość wąska, przez co mało stabilna i podatna na wywracanie.
Wykonanie 3
Materiały 3
Manometr 4,5
Ilość uderzeń / czas pracy 2 (32/18)
Cena 4 (135 PLN)
SKS Aircon 6
Ta pompka budzi respekt. Jest wielka. Obok wcześniej omówionego produktu SKS'a były to największe pompki w teście. Ta jednak przy powiększonej średnicy tłoka sprawiała wrażenie ogromnej. Wielkość na szczęście nie przekładała się na wagę, ponieważ jak w modelu AirKompressor w stopce i rącze do budowy użyto tworzywa sztucznego. Wielkość pompki wynika także z zamocowania cylinda do podstawy. Sam cylinder jest podobnej wielkości jak ten w pozostałych modelach, tyle że w tym drugim przypadku zostały one osadzone niżej. Taka uroda SKS-a. Także zegar jest dość duży, jednak mam wrażenie że pochodził z innego modelu pompki i do tego trafił niejako z rozpędu. Pompka potrafi wykrzesać z siebie 6 bar / 87 psi i taka informacja widnieje też na zegarze…. w postaci naklejki, a pod szybką skala do wartości 10 bar. Trochę to bez sensu. Być może tylko ten model tak ma, bo na stronie producenta, widziałem egzemplarz z prawidłowym manometrem. Pompka podaje całkiem spore paczki powietrza. Jedyną wadą jakiej dopatrzyliśmy się to nieco większy opór przy pompowaniu w stosunku do pozostałych produktów z testu. Przełożyło się to na czas pompowania (i zmęczenie "pompowego"), jednak ilość cykli była bardzo dobra. Do zalet trzeba także zaliczyć wygodną rączkę pokrytą gumowym tworzywem.
Wykonanie 3,5
Materiały 3,5
Manometr 2
Ilość uderzeń / czas pracy 4 (18/14)
Cena 4 (159 PLN)
Lezyne CNC Dirt Floor Drive
Jeśli robilibyśmy konkurs na Miss Pompek, ten produkt zdobywa wszystkie tytuły jakie są możliwe. Wykonano ją po prostu pięknie. Zarówno cylinder, podstawa jak i rączka wykonano w wycinanego CNC poanodowanego aluminium, do tego czytelny manometr, długi przewód i końcówka której zamiana stron umożliwia współpracę z wentylami Schrader i Presta - to wszystko powoduje że to prawdziwa przyjemność wziąć ten produkt do ręki. Dodatkowe wyposażenie wspomnianej końcówki w ABS powoduje że możemy zwalniać powietrze z opony jeśli go jest za dużo i wypuszczać powietrze z przewodu, chroniąc wentyl przed uszkodzeniem. Sama głowica też różni się od konkurencji - w Lezyne jest bowiem wkręcana. Kilka obrotów w palcach i mamy pewność że mocowanie jest prawidłowe. Ten model jest dedykowany do kół MTB. Pracuje z niewielkim ciśnieniem bo wynoszącym zaledwie 4,6 bara (70 PSI). Dzięki powiększonemu tłokowi, paczki powietrza są ogromne - wystarcza zaledwie 15 uderzeń, aby na manometrze pojawiła się wartość 2 barów. Do opon szosowych Lezyne ma inne produkty, ale nam przecież chodzi o wygodę z kołami MTB. W tym przypadku, produkt Lezyne sprawdził się na 5. Gdyby nie ta cena…
Wykonanie 5
Materiały 5
Manometr 4,5
Ilość uderzeń / czas pracy 4 (15/10)
Cena 2 (399,90 PLN)
Serfas FMP-500
Pompka w której także użyto metalu zamiast tworzywa w konstrukcji strategicznych elementów. Mamy więc aluminiowy korpus oraz, co jest wyjątkiem wśród wszystkich modeli, przewód który wykonano ze stalowej plecionki. Pompka sprawia wrażenie bardzo solidnej. Na minus należy zaliczyć manometr. Pompka pozwala na osiągnięcie aż 250 PSI (17,2 bar). Manometr choć stosunkowo duży, umieszczono klasycznie na dole, jednak odczytanie że ciśnienie powietrza wynosi 2 bary jest ciężkie do przeprowadzenia, ponieważ zegar posiada bardzo gęstą skalę. Dodatkowo bary umieszczono wewnątrz podziałki, przez co są trudniejsze do przeczytania. Pompka świetnie się sprawdzi przy oponach szosowych, do których jest przeznaczona. Pompka posiada uniwersalny zawór dostosowujący się do rodzaju wentyla. Wspominałem już że jestem leniwy? No to ten rodzaj zaworu lubię najbardziej, bo nie muszę patrzeć który rodzaj mam założyć, tylko robię to i działam.
Wykonanie 4
Materiały 4
Manometr 1,5
Ilość uderzeń / czas pracy 3 (25/14)
Cena 4 (199,90 PLN)
Pedros Super Prestige
Podobnie jak poprzednie, wykonano ją w większości z metalu. Już choćby za to można ją lubić. Kolejną jej zaletą jest podobnie jak w modelu Serfasa uniwersalny zawór, jednak dodatkową cechą jest możliwość zwalniania powietrza, jeśli wpompowaliśmy go za dużo. Manometr umieszczony na samej górze cylindra jest bardzo czytelny i nawet osoby słabiej widzące będą mogły z niego bez przeszkód korzystać. Rączką, mocowanie zegara oraz wzmocnienie miejsca mocowania cylindra z podstawą wykonano z tworzywa sztucznego. Pompka umożliwia wpompowanie powietrza aż do 11 bar (160 psi), co klasyfikuje ją do grupy pompek uniwersalnych.
Wykonanie 4
Materiały 4
Manometr 4,5
Ilość uderzeń / czas pracy 2 (33/18)
Cena 3 (249,90 PLN)
Specialized Air Tool Comp
Ta pompka sporo ze mną przeszła, a mimo to działa dalej jak nowa, choć ząb czasu odcisnął na niej pewien ślad. Cylinder wykonano z aluminium, który następnie przytwierdzono do stalowej podstawy. Resztę elementów wykonano z tworzywa sztucznego. Na uwagę zasługuje wykończenie podstawy materiałem o wysokim współczynniku tarcia, co uniemożliwia wyśliźnięcie się pompki spod nóg. Zawór uniwersalny (taki jak lubię najbardziej) i czytelny manometr sprawiają, że z tego produkty korzysta się bardzo przyjemnie. Pompka potrafi wykrzesać z siebie podobnie jak w/w Pedros 11 bar, czyli 160 PSI, co także klasyfikuje ją do grona pompek uniwersalnych, jednak w naszym teście poradziła sobie dużo lepiej od poprzedniczki. Nowe modele różnią się od tego posiadanego przeze mnie. Mają różne kolory, oferowane są w różnych wersjach. Jak to u Speca… Co kto lubi.
Wykonanie 3,5
Materiały 4
Manometr 3,5
Ilość uderzeń / czas pracy 3 (24/12)
Cena 3 (219 PLN)
Ocena końcowa
SKS AirKompressor 12 | 5 | |
SKS Aircon 6 | 2 | |
Lezyne CNC Dirt Floor Drive | 1 | |
Serfas FMP-500 | 4 | |
Pedros Super Prestige | 3 | |
Specialized Air Tool Comp | 3 |
Bezsprzecznym zwycięzcą testu jest pompka marki Lezyne. Jednak swoją bardzo wysoką jakość okupiła wysoką ceną. Jeśli dla Ciebie ma znaczenie wyłącznie ilość produkowanego powietrza powinieneś pomyśleć nad produktami Lezyne, SKS Aircon lub Specializedem. Jeśli oprócz samej wydajności liczy się też cena, jak i materiały i dbałość o szczegóły to kolejność rozglądania się za ciekawym produktem powinna wyglądać tak - Lezyne, SKS Aircon, Specialized i Pedros. Jest jeszcze jedna ewentualność. Jeśli jesteś bardziej leniwy niż ja, użyj pompki gazowej. Zero wysiłku i rekordowy wynik :)
komentarze