LoopsDrive od firmy Soul-Kozak może całkowicie zmienić oblicze napędów rowerowych

Nowa koncepcja LoopsDrive polskiego producenta piast Soul-Kozak to całkowicie unikalne rozwiązanie w zakresie tworzenia szybkozłącznych piast rowerowych.

Podczas gdy prawie każda piasta rowerowa z przekładnią zębatą przenosi siłę pedałowania poprzez obciążenia ściskające wewnątrz wolnobiegu, koncepcja LoopsDrive wykorzystuje serię pierścieni (lub pętli) naciągniętych w celu przeniesienia mocy rowerzysty na tylne koło. A dzięki wyciągnięciu tego punktu transferu mocy z niewielkiego otoczenia wolnobiegu, Soul-Kozak LoopsDrive obiecuje mniejszy opór, lepszą odporność na brud, kurz i zanieczyszczenia, mniejszą masę całkowitą i ultraszybkie załączanie.

W zeszłym roku wspominaliśmy o piastach Industry Ninę, które oferują nawet 690 punktów zazębienia, co przekłada się na POE wynoszące 0,52 stopnia. Teraz pomyśl o rozwiązaniu, które oferuje minimum 24 punktach zazębienia ale w maksymalnej formie nawet 1500 punktów POE (co 0,24 stopnia), jeśli priorytetem jest ultraszybkie załączanie!

Rozwiązanie to zaprezentowano podczas zeszłorocznego Pucharu Świata w Bielsku-Białej. Jest to fundamentalne przemyślenie jednego z kluczowych elementów sposobu prowadzenia roweru, poprzez nowatorską konstrukcję tylnej piasty, która może stać się prawdziwym game changerem wśród konstrukcji piast rowerowych. Zasadniczo LoopsDrive obraca tylne koło poprzez naprężenie, w przeciwieństwie do sprzęgła kompresyjnego stosowanego we wszystkich innych konstrukcjach piast. Ten mechanizm napędowy opiera się na odsłoniętym pierścieniu napędowym o dużej średnicy z wieloma zębami ciągniętymi przez kompozytowe pętle zamontowane na kasecie. Pętle te mogą być wykonane z dowolnego włókna o wysokiej wytrzymałości na rozciąganie, takiego jak dyneema, kevlar, a nawet włókno węglowe. Stworzono również działające prototypy wykorzystujące metalowe ogniwa łańcucha jako elementy napinające, jako dowód koncepcji.

Sztuczka polega na tym, że LoopsDrive to na razie tylko koncepcja, a firma Soul-Kozak opatentowała ten pomysł. Stworzyli też działający prototyp, który łączy w sobie elementy kilku różnych producentów komponentów rowerowych. Aby jednak pomysł LoopsDrive naprawdę się przyjął, Soul-Kozak potrzebuje jeszcze większej liczby producentów piast, kaset i kół, oferując im licencję na swoje rozwiązanie.

OK, więc co tak naprawdę czyni ten pomysł wyjątkowym? Przede wszystkim należy wyliczyć korzyści płynące z systemu LoopsDrive, a są nimi niższy opór, niższa waga i większa trwałość. Niejako idąc za ciosem, otrzymujemy także lżejsze tylne piasty, które poza łożyskami pozostającymi w środku, nie będą zawierać żadnych mechanizmów, mniej lub bardziej podatnych na awarie, wymagających smarowania i utrzymywania w czystości, a sama piasta może być w znaczącym stopniu bardziej uszczelniona.

Rozwiązanie LoopsDrive zawiesza sprężyny pętlowe (zielony element) na największej zębatce kasety (fioletowej), które następnie chwytają haki obrobione w zewnętrznie uzębionym pierścieniu (srebrnym) przymocowanym do strony napędu tylnej piasty. Gdy rowerzysta jedzie przed siebie, pętle przesuwają się po górnej części haków, a podczas pedałowania, te delikatnie sprężynujące pętle zostają złapane przez haki, tworząc naprężoną ścieżkę obciążenia (srebrno-zielono-fioletową), która przenosi nacisk pedału na ruch do przodu przy podłożu.

W tym systemie napinana pętla (zielona) może być teoretycznie wykonana ze stosunkowo niedrogiego kompozytu węglowego lub tworzywa sztucznego, które dobrze sprawdza się podczas rozciągania. Można je też tanio i łatwo wymieniać, gdy z czasem się zużyją. Rozwiązanie to może być w zależności od zastosowanego materiału w pętli albo ekstremalnie ciche (tworzywo sztuczne, carbon) do ekstremalnie głośnej (za co kocham piasty tego producenta, jeśli użyjemy jako materiału pętli metalu.

Inspiracja Soul-Kozak dla LoopsDrive pochodzi z natury, w skromnych haczykowatych zadziorach łopianu, które nieuchronnie przyklejają się do ubrania. Podobnie jak w przypadku rzepów, interfejs haczyków i pętli może być prosty i wytrzymały.

Wracając na chwilę do konstrukcji tradycyjnych piast. Piasta rowerowa i jej łożyska muszą być produkowane z bardzo wąskimi tolerancjami, aby zapewnić sztywność koła, niezawodne prowadzenie i płynną pracę. Następnie łożyska te muszą być precyzyjnie uszczelnione, aby były trwałe, ale także aby nie powodowały niepotrzebnych oporów w układzie. Zamontowanie sprzęgła wolnobieżnego w piaście oznacza, że wszystko musi być bardzo małe, aby zmieścić się w łożyskach i wokół nich. A wszystkie te małe części muszą być niewiarygodnie dobrze uszczelnione przed czynnikami zewnętrznymi. Na pewno zaglądaliście do środka swoich piast i widzieliście jak małe są sprężyny i zapadki w większości piast. Zęby LoopsDrive 52 w zaprezentowanym prototypie mają około 5 mm wysokości w porównaniu do 1 mm wysokości zębów w piaście. Rozstaw zębów wynosi 1 cm w porównaniu do 3 mm. 

Przesuwając mechanizm sprzęgła na zewnątrz piasty, zęby systemu Soul-Kozak LoopsDrive mogą być znacznie większe, a to oznacza, że wymagany poziom precyzji produkcji jest znacznie niższy. Można też użyć łatwiejszego w obróbce materiału - w tym porównaniu aluminium kontra stal. Możliwe są również konstrukcje węglowe lub kompozytowe.

Soul-Kozak zapewnia, że otwarty system LoopsDrive został zaprojektowany w taki sposób, aby sam usuwał zanieczyszczenia. Oczywiście, kaseta będzie zakurzona, brudna, a nawet ekstremalnie zasyfiona po jednej pętli na przełajach lub podczas wyścigu XC, w zależności od sposobu smarowania łańcucha i warunków jazdy. W rzeczywistości jednak przez większość czasu działa on jako samooczyszczający się mechanizm, a w razie potrzeby można ją łatwo wyczyścić.

Praktycznie każdy producent piast z wyższej półki zachwala, jak szybko ich piasty się zazębiają. Mówią albo o liczbie punktów zazębienia (POE) (często, ale nie zawsze, to samo co liczba zębów), albo o kącie zazębienia (°). Ogólna idea jest następująca: szybsze załączanie oznacza bardziej responsywne wyczucie między pedałami a mocą dostarczaną do podłoża przez oponę tylnego koła. 

Soul-Kozak twierdzi, że ich LoopsDrive będzie dostępny w wersji 65 POE jako linia bazowa z 65 zębami. 195 POE z taką samą liczbą zębów, ale 3 zestawami pętli przesuniętych względem siebie. 780 POE jest również możliwe z 12 przesuniętymi pozycjami pętli, a nawet 1500 POE z pierścieniem 125T i 12 przesuniętymi pętlami. 

Zacznijmy od średniego zaangażowania 36T, które jest powszechne w piastach premium, takich jak Shimano XTR lub DT Swiss 240s. Jeśli mówimy o rowerze górskim 29er z oponą 2,4″, te 36 POE przekłada się na 65 mm/2,5″ wzdłuż podłoża. Tak daleko opona może się cofnąć, zanim zadziała wolnobieg. Jeśli patrzysz na ramię korby 170 mm, oznacza to, że pedał może przesunąć się w dół o 30 mm / 1,2″, zanim koło zacznie poruszać się do przodu.

Jeśli próbujesz pokonać ostrą lub śliską przeszkodę na ziemi, może to nie wystarczyć. Wyobraź sobie, że zatrzymujesz się na małej, mokrej kłodzie lub dużym, śliskim korzeniu o średnicy 100 mm / 4″. Teoretycznie tylne koło może się cofnąć o 65 mm. Prawdopodobnie miałbyś trudności z podniesieniem się i pokonaniem tej przeszkody. Z drugiej strony, koło LoopsDrive 65 POE może cofnąć się tylko o 36 mm lub obniżyć ramię korby o 16 mm. Przy potrojeniu 195 PO,E opona może cofnąć się o zaledwie 12 mm lub ramię korby może opaść o zaledwie 5 mm. Każde z tych rozwiązań może ułatwić pokonanie czegoś na szlaku.

Piasta Industry Nine Hydra, która ma aż 690 POE ogranicza ruch opony do zaledwie 3,4 mm, a ruch pedałów do zaledwie 1,5 mm. Opcja 780 POE LoopsDrive to odpowiednio 3,0 mm i 1,4 mm, a w przypadku 1500 POE to już w ogóle nie ma o czym gadać - 1,6mm i 0,75mm. To już jest nieodczuwalny luz.

Co dalej?

Soul-Kozak zgłosił patent na koncepcję LoopsDrive. Nie jest to jednak produkt, który chcieliby produkować samodzielnie. Teoretycznie mogliby obrabiać wszystko sami, gdyby była taka potrzeba. Producent jednak zasugerował, że prawdopodobnie zobaczymy od nich bardziej rozwinięte rozwiązanie już wkrótce, ale wie jednocześnie, że byłoby to znacznie bardziej wydajne, a LoopsDrive zostałby szerzej przyjęty, gdyby mogli zaangażować więcej marek w produkcję.

Chociaż przyjęcie jakiegokolwiek nowego standardu jest koszmarem dla większości ludzi, którzy są w tej branży od jakiegoś czasu, producent argumentuje za jeszcze jednym. Posiada oddzielny patent na rozwiązanie o nazwie StandardOne, co jest zasadniczo ośmiokątną zaślepką, z identyczną szerokością osi między przednimi i tylnymi kołami. Ośmiokątny kształt zewnętrzny zwiększa sztywność piasty, ponieważ nawiązuje do lustrzanego odbicia w widelcu lub ramie. Wymóg SystemOne dotyczący specjalnego dopasowania widelca i ramy wydaje mi się problematyczny, biorąc pod uwagę, jak zakorzenione są nasze obecne standardy, ale nigdy nie wiadomo.

Trzymamy kciuki aby tak się stało. Jeśli zainteresował Cię temat i chcesz śledzić rozwój wydarzeń, zapraszamy na konta Soul-Kozak i LoopsDrive na Instagramie.

Źródło: Soul-Kozak


o autorze

Paweł Waloszczyk

Twórca portalu, absolwent Politechniki Śląskiej który zamiast pisać o tym co zrobić by sprzęt rowerowy był lepszy, co robił przez ostatnie lata, postanowił sam się za to zabrać. Pasjonat nowych technologii i materiałów. 

Powiązane posty


komentarze

Powiązane treści

kontakt

velonews.pl
  • ,
  • redakcja(USUŃ)@(USUŃ)velonews(USUŃ).pl