Pirelli Gravel RC-X. Testowane bez ograniczeń.

 Pirelli Cinturato Gravel RC-X to w rzeczywistości Cinturato Gravel RC podrasowane do warunków extreme - "X".

Włosi podkręcili i tak dobrą już oponę do sprostania warunkom wyścigowym oraz do jazdy z sakwami i eksploracji, zachowując równowagę pomiędzy szybkością, a odpornością w terenie mieszanym.

 Gravel RC-X to nowy dodatek do rodziny Cinturato, obok wyścigowego Cinturato Gravel RC i wszechstronnego Cinturato Gravel M.  Marka ma również w swojej ofercie zoptymalizowane pod kątem twardych nawierzchni Cinturato Gravel H i ukierunkowane typowo na błoto Cinturato Gravel S. Podobnie jak inne opony, Gravel RC-X jest zbudowana z mieszanki SpeedGRIP Pirelli, która zapewnia równowagę między prędkością i przyczepnością, zarówno na szosie, jak i w terenie, z porównywalną trwałością do mieszanki SmartGRIP stosowanej w oponach do rowerów górskich.   Opony RC-X mocno skierowane są na ochronę przed przebiciem, dlatego wykorzystano nową strukturę TechWALL X, z nylonową osłoną 60 TPI, która ma dłuższą zakładkę na ścianie bocznej w porównaniu do innych opon, takich jak Cinturato Gravel M. Te cechy sprawiają, że Cinturato Gravel RC-X jest „bardziej odporna na przecięcia na ścianach bocznych”, oprócz warstwy ochronnej o wysokiej gęstości tkaniny.  To wszystko sprawia, że ta opona ma za nic jazdę po ostrym szutrowym kamieniu, czy dobicia do obręczy na twardej nawierzchni.

Obiekt: Opony gravel Pirelli Cinturato RC-X 700x40C

Przeznaczenie: bikepacking, wyścigi

Podłoże testowe: szutry, trawa, błoto, kamienie, korzenie, piasek, asfalt, bruk.

Teren: Dolina Karpia, Beskid Mały

Opony zapowiadane jako wyścigowe trafiły do redakcji już jakiś czas temu, skrupulatnie męczyliśmy je na każdym rodzaju podłoża z wyjątkiem śniegu i lodu.  Test w wielu miejscach był wręcz brutalny z wielokrotnym dobiciem do obręczy zarówno w systemie z dętkami jak i tubeless

Montaż

Nasza redakcyjna waga wskazała ciężar opon w okolicy 570g, Na pierwszy ogień poszedł montaż wraz z dętkami tradycyjnymi, po kilku jazdach również TPU. Zakładanie i zdejmowanie opon nie sprawiało żadnego kłopotu, ostatni naciąg na obręcz posiłkowany jedynie łyżką z niewielką siłą. Zresztą podobnie z zalanym później mlekiem, ale tu opony miały już przepracowane około 200-250 km. Montaż w systemie tubeless po prawidłowym przygotowaniu taśm i wentyli wszedł na sucho w garażu przy pomocy pompki stacjonarnej.  Cinturato RC-X jak należy się spodziewać po tej półce cenowej zwymiarowana i wykonana jest na wysokim poziomie, co podczas zalewania uszczelniaczem można docenić. Wzór bieżnika dość agresywny i stosunkowo luźno ułożony samym wyglądem prowokował do jazdy w trudnym terenie, jedynie środek sugerował jakikolwiek związek z jazdą po szosie. Dlatego test odbywał się w sporej większosći po terenie dedykowanym rowerom MTB, wielokrotnie przeistaczając się w eksplorację terenu beż żadnego szlaku. 

Kask na głowę i ogień!

Rozpoczęliśmy spokojnie od Puszczy Niepołomickiej, gdzie króluje szuter i nieco grubszy luźny kamień przeplatany odcinkami trawy i piachu. Tu jazda odbywała się w systemie dętkowym, a co za tym idzie z nieco wyższym ciśnieniem. Zadziwiająco dobrze odnalazły się opony w piachu, gdzie tor jazdy przy odpowiednio najechanej prędkości był dość stabilny i opony traciły stosunkowo niewiele z prędkości. Odcinki trawy i lekkiego błota, mokre podczas testu sprawiały odrobinę więcej trudności z powodu drobnych uślizgów, jednak nie doprowadzało to do irytacji podczas jazdy. Opony odnalazły flow na nawierzchni szutrowej, gdzie rower czuł się jak ryba w wodzie, oraz na odcinkach asfaltu, który zjadany był przez rower stosunkowo szybko jak na opony 40C. Tu podwyższone ciśnienie wprowadzało rower na obroty wyższe, niż zakładaliśmy przed testem. Zabawa na dobre zaczęła się po zalaniu opon mlekiem i wjechaniu do Beskidu Małego, oraz kilkukrotnie do Doliny Karpia, gdzie przekrój tras potrafi być bardzo urozmaicony. Drogi Beskidu Małego i singletracki to przede wszystkim drobny kamień, ubita ziemia, ale też masa większych kamieni, korzeni i gałęzi. Tu opony pokazały na co je stać, ale nie wszystko szło tak, jak tego oczekiwaliśmy. Przy nawierzchni suchej bieżnik "połykał" wszystko co spotkał na trasie, bez utraty kontroli trakcji przy większej amotyzacji na obniżonym ciśnieniu. Zadziwiająco dobrze kleił się na stromym i skośnym singlu, również podczas zjazdu. Kamienie i korzenie nie wybijały zbytnio z rytmu jazdy, co pozwalało na płynną jazdę. RC-X to nie jest zdecydowanie demon szybkości na szosie, jednak zachowuje wartości bardzo dobre jak na opony uniwersalne przeznaczone w ciężki teren.

Nieco gorzej sytuacja wyglądała po opadach deszczu, kiedy jazda po kamieniach i korzeniach powodowała pojedyncze utraty kontroli. Błoto, w szczególności głębsze i maź błotna okazały sie już małym wyzwaniem, gdzie opony nieco się "gubiły" i przytrafiały się pojedyncze utraty kontroli nad rowerem. Ale to jedyny rodzaj nawierzchni, na którym Cinturato RC-X wypadły słabiej. Mokry szuter i drobny kamień również podczas pokonywania zakrętów nie sprawiał kłopotów, podobnie jak eksplorowany ciężki teren z wysoką trawą, czy sitowiem i trzcinami wokół zbiorników wodnych, gdzie również wjechały te opony przez pomylenie trasy. Temat odporności na przebicia i przecięcia zbadaliśmy dość dogłębnie. Dwa defekty to efekt jazdy w systemie dętkowym i dobicie obręczy do kamieni, jednak w Beskidach, w szczególności podczas zjazdu ciężko jest zachować wystarczającą ostrożność i uwagę na nawierzchni kamienistej. Po zalaniu uszczelniaczem, mimo dobicia obręczami kilkanaście, a może i kilkadziesiąt razy, opony nie miały zamiaru się poddać. Do chwili obecnej, po przejechaniu około 650-700 km w większości w terenie, jedyne dwa defekty to system dętkowy. Brak również śladów nacięć na osnowie bocznej, co tylko potwierdza pancerną odporność Pirelli Cinturato RC-X. Jak można się spodziewać od opon z wyścigowym rodowodem, bieżnik, w szczególności jego środkowa część ściera się odrobinę szybciej, niż to ma miejsce w starszych modelach tej rodziny. Po 700 km ubytek nie jest jednak powodem do zmartwień, jest po prostu już nieco zauważalny. Bieżnik na szosie zachowuje się stosunkowo cicho, na co ma zdecydowanie wpływ środkowy pasek z nieco twardszej mieszanki.

Opona Pirelli Cinturato Gravel RC-X (700x40C)
Specyfikacja:Waga: 35mm - 490g / 40mm - 570g.

Oplot: 60TPI.

Mieszanka: SpeedGRIP.

Warstwa antyprzebiciowa: TechWALL X Gravel.

Kompatybilność Tubeless: Tak.

Kompatybilność z obręczami Hookless: Tak.

I żal tylko że ta opona nie jest oferowana w większych rozmiarach, nad czym boleją jej fani...


o autorze

Piotr Szafraniec

Kolarz, kucharz, akrobata. Dwukrotny Mistrz Polski Dziennikarzy w kolarstwie szosowym.

Powiązane posty


komentarze

Powiązane treści

WiadomościWszystkie

GalerieWszystkie

kontakt

velonews.pl
  • ,
  • redakcja(USUŃ)@(USUŃ)velonews(USUŃ).pl