NA FALI: CISOWIANKA MAZOVIA MTB MARATHON W BRODNICY

Peleton Mazovii pędzący po świetnie zaprojektowanych brodnickich trasach przypominał surferów, płynnie i z gracją śmigających na grzbietach fal. To wrażenie potęgowały jeszcze rozliczne jeziora towarzyszące kolarzom w ich zmaganiach.

Na ten maraton wielu zacierało ręce. Po pierwsze, zawodniczki i zawodnicy. Brodnicka odsłona Mazovii słynie z wybornych tras. Nie inaczej było i w ostatnią niedzielę czerwca, gdy kolarzom przyszło ścigać się na ścieżkach przygotowanych z wielkim znawstwem przez Kolarski Klub Sportowy Masters Brodnica. Po drugie, dzieci, na które czekały nie tylko zawody z Rybką MiniMini, ale również darmowe atrakcje w miasteczku zabaw. Po trzecie, rodziny i kibice zawodników, którzy mogli przez całą niedzielę relaksować się pięknie położonym miasteczku rowerowym nad jeziorem Niskie Brodno.

Szanse na zwycięstwo w Brodnicy miał ten, kto najlepiej poczuł charakter wijącej się wzdłuż srebrzących jezior trasy. Kto miękko wchodził w najbardziej nawet zdradzieckie zakręty. Kto płynnie, balansując ciałem przechodził od zjazdu ze stromych pagórków do hamujących podjazdów. Kto potrafił bez straty prędkości ominąć zdradliwe piaszczyste łachy oraz skorzystać z jazdy na kole rywala, oszczędzając siły i jednocześnie wypatrując choćby minimalnej przestrzeni do wyprzedzenia go na diabelsko szybkich single trackach przy prędkości dochodzącej do 60 km/h.

Słowem, triumfować mógł tylko ten, kto po brodnickich szlakach nie tyle pedałował, co płynął niczym windsurfer, imponujący gracją swoich ruchów oraz idealnym zespoleniem z naturą.

Pierwszy na metę nad jeziorem Niskie Brodno wpadł Bartek Borowicz, który 68 km pokonał z czasem 02:39:47. Tuż za nim wjechał Damian Perkowski (02:39:48). Chwilę później pokazał się Bartosz Sobczak ( 02:49:15). Wśród kobiet najlepsza była Katarzyna Różycka z czasem 03:32:14.

Zwycięzcą na dystansie ½Pro został Marcin Marchlewski, który 42 km pokonał z czasem 01:35:02, wyprzedzając o włos Michała Wyżlica (01:35:03). Trzeci wjechał Karol Rumsicki (01:37:17). Wśród kobiet najlepsza była Iwona Zaniewska z czasem 02:07:12, pokonując Martę Motylewską (02:11:45) oraz Dorotę Brześkiewicz (02:12:22).

„Wraz z maratonem w Brodnicy zaczyna się chyba najpiękniejsza część Mazovii. Przez całe lato jeździć będziemy w towarzystwie jezior, plaż i szumiących borów” – cieszy się dyrektor sportowy Cisowianka Mazovia MTB Marathon, Cezary Zamana. „I ta część zaczęła się właśnie wybornym ściganiem w Krainie 60 Jezior. Sportowa część, jej wyzwania gęsto upchnięte na 40 i 60 kilometrach dystansów idealnie współgrała z urokliwą otoczką Pojezierza Brodnickiego. Dziękuję  koleżankom i kolegom z Kolarskiego Klubu Sportowego Masters Brodnica za przygotowanie tras.” – podsumowuje Cezary Zamana.

Warto dodać, że maraton w Brodnicy zainaugurował zmagania regionalnego pucharu Continental MTB Kujawy i Pomorze. Jego finał, będący także ostatnią tegoroczną potyczką nad jeziorami, odbędzie się 8 września w Zarzeczewie.

Co prawda, kolejny maraton Mazovii dopiero 28 lipca w Olsztynie, ale spragnieni wrażeń MTB już szykują się na jedno ze sportowych wydarzeń tego roku, czyli czwartą odsłonę Gwiazdy Południa.

Babia Hora single tracks, czyli ściganie się na Słowacji, nieprzewidywalna czasówka pod najwyżej położony w Polsce hotel czy wreszcie zdobywanie szczytów powyżej 1000 m n.p.m. jest tym, co czyni tegoroczną edycję tej górskiej etapówki czymś wyjątkowym.


o autorze

Informacja Prasowa

komentarze

WiadomościWszystkie

kontakt

velonews.pl
  • ,
  • redakcja(USUŃ)@(USUŃ)velonews(USUŃ).pl