VINCI TORE - stworzone do zwyciężania
VINCI TORE to jedna z trzech serii kół szosowych marki VINCI. Sztywne, lekkie i niezwykle aerodynamiczne. Takie z założenia mają być koła VINCI. Gdy dodamy do tego znakomite łożyska i szeroki rant obręczy, który ma poprawiać ułożenie opony (bądź szytki w przypadku wersji tubular) otrzymamy 'stworzone do zwyciężania' koła, które według producenta będą najlepsze w każdych warunkach. Postanowiliśmy przyjrzeć się bliżej temu produktowi i sprawdzić ile jest prawdy w takim stwierdzeniu.
Co znajdziemy w serii TORE?
Seria VINCI TORE to w sumie 8 modeli kół, opracowanych w oparciu o wspólne założenia serii, a różniących się jedynie wysokością stożka i wykończeniem rantu (pod szytkę lub pod oponkę). Mamy więc do wyboru jedną z 4 wysokości stożka: 38 mm, 50 mm, 60 mm i 88 mm. W każdym przypadku możemy zdecydować, czy chcemy wersję przystosowaną pod szytkę, czy też pod oponkę. Trzeba przyznać, że oferta jest tutaj dość szeroka i mamy w czym wybierać.
Dlaczego VINCI TORE?
Postanowiliśmy przyjrzeć się, co odróżnia koła z serii VINCI TORE od podobnych konkurencyjnych produktów, czy też od kół VINCI RAPID – drugiej serii tegoż producenta, w której także znajdziemy karbonowe koła szosowe i to o kilkadziesiąt procent tańsze. Z czego wynika różnica cenowa pomiędzy tymi dwoma seriami?
Pierwszą różnicą są obręcze – VINCI TORE to nie tylko odpowiednie połączenie różnych rodzajów włókien węglowych, by zapewnić odpowiednią sztywność i masę obręczy, ale także przeprojektowany przekrój o ulepszonym, wyjątkowo aerodynamicznym profilu U+ shape. To także nieznacznie szerszy rant obręczy, który zapewnia lepsze ułożenie gumy i redukcję oporów toczenia przy jednoczesnej poprawie trakcji. Brzmi dobrze i warto zwrócić uwagę na fakt, że już obręcze VINCI RAPID mają kształt U shape i rant szerszy od większości topowych modeli innych producentów, a VINCI TORE są ich 'ulepszoną' wersją.
Piasty w kołach VINCI TORE to zawsze ten sam model – SF101F/R. Model ten wyposażony jest w znakomite łożyska mechaniczne, które za niewielką opłatą możemy wymienić na specjalnie opracowane ceramiczne łożyska TLFTM Ceramic Bearings. To ciekawa propozycja dla maniaków redukcji wszystkich możliwych oporów – dopłacamy 250 zł za komplet kół i otrzymujemy znakomite, ceramiczne łożyska które z pewnością pomogą nam oszczędzić kolejne cenne waty.
Kolejnymi zaletami piast SF101F/R jest innowacyjny system zapadek. Mamy tutaj do czynienia z trzema zapadkami, lecz każda z nich ma trzy 'wypustki'. W praktyce bębenek 'zazębia się' o 9 zębów naraz. Siła rozkłada się więc na więcej zębów, co umożliwiło zmniejszenie ich rozmiarów bez obawy o wytrzymałość. Dzięki temu na bieżni zmieściło się aż 48 zębów, co gwarantuje błyskawiczne zazębianie bębenka i natychmiastowe przeniesienie napędu na koło. To istotna zaleta, lecz w praktyce ma znaczenie tylko i wyłącznie wtedy, gdy wykonujemy pierwszy obrót korbą po jakiejkolwiek przerwie w kręceniu (a więc gdy musi nastąpić 'zazębienie' bębenka).
Ciekawy jest także system zaciskowy 'HubClosure' stosowany w miejsce tradycyjnych zacisków QR. Poprawia on sztywność połączenia koła z ramą i redukuje wagę całego zestawu koło + zacisk. Zaciski HubClosure otrzymujemy razem z kołami, lecz są one wersją opcjonalną – jeśli chcemy możemy nadal korzystać z tradycyjnych 'szybkozamykaczy'.
VINCI szczyci się także faktem, że wszystkie ich koła są zaplatane w 100% ręcznie przez najlepszych specjalistów, a do każdego egzemplarza dostarczany jest indywidualny wykres naprężeń szprych. W kołach VINCI TORE zdecydowano się na użycie aerodynamicznych szprych Sapim CX-Ray, a nyple schowano wewnątrz obręczy, by uniknąć zawirowań powietrza powstających w ich okolicach. Widać tutaj dbałość o szczegóły.
Czy warto?
Biorąc pod uwagę mnogość najbardziej zaawansowanych rozwiązań i cenę oscylującą w okolicach 5-6 tys zł (w zależności od modelu) możemy z całą pewnością stwierdzić, że gdy myślimy o wymianie naszych kół na produkt naprawdę najwyższej klasy warto wziąć pod uwagę serię VINCI TORE. W porównaniu do topowych modeli innych producentów koła VINCI TORE pozostają bardzo atrakcyjne cenowo, a wyróżnia je kilka rozwiązań, które mogą sprawić, że będziemy po prostu szybsi.
Jeśli wydatek rzędu 5-6 tys zł to dla nas za wiele, warto rozważyć serię VINCI RAPID, która także powinna spełnić oczekiwania nawet wymagających szosowców, a pomniejszy nasz budżet o 'jedyne' 3,5 – 4 tys zł. W tej cenie raczej ciężko dostać inne markowe karbonowe koła szosowe. Co więcej – koła RAPID wydają się w niczym nie ustępować niektórym znacznie droższym modelom.
Jedynym mankamentem kół VINCI do którego możemy się przyczepić to brak dostępności produktu w jakichkolwiek sklepach stacjonarnych. Polski dystrybutor prowadzi tylko i wyłącznie bezpośrednią sprzedaż detaliczną przez internet i wprawdzie oferuje także możliwość osobistego odbioru kół, ale fajnie byłoby móc zobaczyć, dotknąć i zakręcić kołem także przed zakupem, w jakimś stacjonarnym sklepie rowerowym. Tylko czy wtedy cena nie byłaby o kilkadziesiąt procent wyższa?
Oficjalna strona polskiego dystrybutora:
http://vinci-wheels.com/pl
Fanpage: VinciPoland
komentarze