Zamiast buraka... czekolada!
Dobra wiadomość dla łasuchów - ostatnio opublikowane badania jednej z amerykańskich instytucji żywienia w sporcie wykazały pozytywne skutki regularnego jedzenia czekolady!
Zanim przejdę do czekolady, parę słów o soku z buraków. Regularne spożywanie soku z buraka – nie tylko przez „prosów” ma powodować mniejsze zużycie tlenu podczas ćwiczeń przez rozszerzenie naczyń krwionośnych, zwiększenie absorpcji glukozy i regulację pracy mięśni.
Przyznajmy szczerze, że nie każdemu ten napój smakuje i gasi pragnienie. Są na to lepsze sposoby – odpowiedzialną za to substancję można też znaleźć w… ciemnej czekoladzie!
Naukowcy przeprowadzili eksperyment, w którym część kolarzy jadła 40g czekolady każdego dnia przez 2 tygodnie. Część z nich spożywała białą czekoladę, część gorzką. Wszyscy badani byli w podobnym wieku oraz o bardzo zbliżonej budowie ciała.
Kolarze biorący udział w badaniu po 2 tygodniach przeszli test pod kontrolą lekarzy: jazda z rosnącym obciążeniem aż do skraju zmęczenia. Po przerwie – kolejny cykl 20 minutowy z obciążeniem 80%. Na zakończenie każdy miał do przejechania jeszcze 2-minutową czasówkę.
Wyniki były jednoznaczne – szczęśliwcy jedzący ciemną czekoladę jeździli mocniej i dokręcili dalej niż druga grupa. Dodatkowo wyniki wskazały znaczącą poprawę sprawności serca aż o 21%.
Musimy więc przyjąć do wiadomości, że naukowcy spełnili nasze marzenia – wyniki mogą być wymówką do regularnego jedzenia słodkości :)
Warunkiem jest oczywiście sięganie po prawdziwą, gorzką czekoladę – jeszcze lepiej domowej produkcji. Omijajmy białe, czekolado podobne słodycze oraz tabliczki nadziewane. Poniżej tabelka wartości odżywczych zawartych w poszczególnych rodzajach czekolad. Nie zapominajmy jednak o jej składzie chemicznym.
źródło: dietetycy.org.pl;Totalwomenscycling.com
komentarze