Mistrzowskie sposoby na przeziębienie
Żeby wygrywać, trzeba trenować. A żeby trenować, trzeba być zdrowym. Pogoda za oknem zdecydowanie sprzyja chusteczkom i lekarstwom, ale my się bez walki nie poddamy! Zapytaliśmy najlepszych o ich sposoby na utrzymanie odporności. Sprawdźcie!
Mariusz Kozak JBG-2 Professional MTB Team
Najważniejsze w sezonie „przeziębieniowym” jest to, aby po prostu się
dobrze ubrać, stosownie do temperatury.
Wiadomo - jesienią pogoda bywa różna,
czasami jest bardzo ciepło, a czasem pomimo tego, że świeci słońce – jest ono
zdradliwe i temperatura wynosi poniżej 0 stopni, szczególnie rano.
Częstym błędem jest po prostu zakładanie na siebie zbyt grubej warstwy odzieży
przez co przegrzewamy się a potem gdy np. zatrzymamy się na chwilę - robi nam
się zimno albo co jest jeszcze gorsze widząc słońce wychodzimy na krótko a
potem w trakcie zamarzamy. Dlatego warto przed wyjściem po prostu otworzyć okno
w domu i zobaczyć jaka temperatura panuje na zewnątrz.
W czasie chłodnych dni
możemy także wspomóc się bidonami termicznymi, nasze gardło na pewno nam za to
podziękuje, gdyż w temperaturze już 1 stopnia izotonik w normalnych bidonach
zmienia się w sorbet lodowy.
Polecam także w jesienne wieczory wypady na saunę
ze znajomymi - nie dość, że zahartujemy trochę organizm to jest to świetna
forma relaksu!
Mateusz Zoń ZVL Kreidler Sportiva
Podczas jesiennej bardzo często grypowej
pogody zawsze staram się pilnować prawidłowego ubioru, nie tylko na treningu.
Sprawdzona zasada u mnie jest taka, żeby przynajmniej godzinę po prysznicu
zostać w domu, gdy się jej nie trzymam bardzo często „przypląta” się jakiś
wirus.
Dodatkową opcją są suplementy zwiększające odporność, podstawowa higiena
oraz o ile to możliwe unikanie miejsc gdzie przebywają osoby przeziębione.
„Babcinych”
sposobów zapobiegających przeziębieniom raczej nie stosuję.
Bartek Kołodziejczyk EuroBike Kaczmarek Electric MTB Team
1. Odpowiedni ubiór, to podstawa, czyli tzw. cebulka - trzeba
się ubrać tak,
żeby na początku było nam chłodno, bo po chwili i tak się
rozgrzejemy, a
zagotować się też niedobrze,
bo może nas przewiać.
2. Unikać
jakichś długich przerw w treningu, bo jw. może nas przewiać
coffeebrak,
to we Włoszech, Hiszpanii, ale raczej nie w Polszy ;)
3. Po
treningu w domu ciepła herbata z miodem
Michał Ficek Volkswagen Samochody Użytkowe MTB Team
Jesień niezmiennie kojarzy się z okresem roztrenowania, jednak panująca za oknem aura
często zamiast sprzyjać aktywnej regeneracji na świeżym powietrzu - zachęca do
zaszycia się w łóżku z gorącą herbatą.
Padający deszcz czy nagły spadek
temperatur skutecznie zniechęca do wyjścia z ciepłych czterech ścian, jednak w
mojej ocenie to właśnie aktywność fizyczna jest podstawowym "orężem"
kolarza w walce z jesiennym przygnębieniem.
Jak zawsze najważniejszy jest
pierwszy krok, czyli sama decyzja o wyjściu na rower czy przebieżkę po
okolicznych lasach. Aktywność fizyczna skutecznie "zabezpieczy" nas
przed sezonem na przeziębienia.
Ponadto należy pamiętać o zbilansowanej i
zdrowej diecie uwzględniającej zapotrzebowanie organizmu na witaminy i
minerały. Okres roztrenowania to także często początek okresu
"odpoczynku" od diety, jednak nie należy zaniedbywać kwestii np.
zapotrzebowania organizmu na witaminę C odpowiedzialną za odporność organizmu.
W tym okresie chętniej sięgajmy po pomidory, paprykę czy owoce cytrusowe.
Starajmy się jednak unikać sztucznych suplementów.
Jakub Najs TC Chrobry Saroni Głogów
Na pewno podstawą jest ubieranie się adekwatnie do pogody - nie można 'kozakować' zbytnio ;)
Gdy
za oknem pogoda odstrasza, aktywność fizyczna na pewno jest wskazana, a gdy już
czuję, że jestem na skraju przeziębienia - paradoksalnie trochę biorąc pod
uwagę mój kierunek studiów (Farmacja - przyp.red.) - sprawdzoną przeze mnie metodą jest zjedzenie
minimum pół główki czosnku - naturalnego antybiotyku i popicie połową szklanki
soku z cytryny.
Taki mix już parę razy wyciągnął mnie z opresji, polecam!
komentarze