Bezpiecznie na rowerze

My, kolarze, spędzamy bardzo dużo czasu trenując na szosie. Można więc powiedzieć, że jesteśmy regularnymi użytkownikami dróg. O ile w terenie trudno o odwiedziny policji czy straży miejskiej, to na publicznych drogach kontrola czai się za każdym rogiem. Szkoda byłoby przyjmować mandaty, które się nam nie należą, ale raczej nikt nie chce „wytargować”  150zł za zdenerwowanie pana władzy zamiast wcześniejszych 50zł ;) Warto więc, abyśmy znali swoje podstawowe prawa i obowiązki. Poniżej kilka przydatnych uwag (przepisy aktualne 03.2015) dotyczących wyposażenia rowerzysty.

Hamulce – chyba mówić o nich nikomu nie trzeba, wystarczy jeden, ale sprawny.

Odblaski – z tyłu czerwony, o kształcie innym niż trójkąt .

Oświetlenie – minimum jedno światło z przodu o barwie białej lub żółtej, świecące światłem ciągłym lub przerywanym, to samo dotyczy światła tylnego, czerwonego.

Dzwonek – chociażby za jego brak można „zgarnąć” 50 zł. Przydaje się też czasem, w celu uświadomienia pieszych, że ścieżka rowerowa to nie chodnik (zjawisko niestety jeszcze popularne w Polsce).

Kierunkowskazy – są wymagane, ale tylko wtedy, gdy sygnalizacja ręką jest niewidoczna (np. gdy za rowerem ciągnięta jest duża przyczepka)

Kamizelka odblaskowa – nie jest obowiązkowa, ale warto mieć ją gdy wybieramy się na dłuższą wyprawę i istnieje prawdopodobieństwo, że możemy nie dotrzeć przed zmrokiem do celu (np. niespodziewana awaria). Jeśli nie chcemy wozić ze sobą kamizelki, warto wyposażyć się w drobne elementy odblaskowe np. opaski odblaskowe - są lekkie i poręczne, a znacząco poprawiają naszą widoczność na drodze.

I jeszcze krótko o samym poruszaniu się na rowerze: mamy obowiązek poruszać się ścieżką rowerową lub wyodrębnionym pasem ruchu dla rowerów w kierunku, w którym jest wyznaczony, ustępując przy tym pieszym.

A co gdy jedziemy w grupie? Możemy jechać obok siebie wyłącznie wtedy, gdy nie zagrażamy poruszania się innym uczestnikom ruchu drogowego.

Niedozwolone jest za to podczepianie się do innych pojazdów,  jazda bez trzymanki czy bez nóg podpartych na pedałach.

Na koniec kwestia chyba najbardziej problematyczna – kiedy mogę jechać po chodniku?

- gdy złe warunki atmosferyczne zagrażają mojemu bezpieczeństwu, np. śnieg, gołoledź na drodze itp.

- kiedy jadę z dzieckiem młodszym niż 10 lat

- jeśli na ulicy jest dozwolona prędkość powyżej 50km/h, przy czym chodnik ma minimum 2 metry szerokości (brak wydzielonego pasa ruchu dla rowerzystów).

Pozostaje mi więc życzyć przyjaznych służb i dużo bezpieczeństwa! ;)


o autorze

Anna Olszańska

Anna Olszańska – studentka Politechniki Poznańskiej. W kolarskim świecie aktywna od 6 lat. Wciąż staje przed trudnym wyborem, czy uczestniczyć w życiu kolarzy zza obiektywu, czy znad kierownicy. Na portalu odpowiedzialna za relacje fotograficzne...

komentarze

WiadomościWszystkie

GalerieWszystkie

kontakt

velonews.pl
  • ,
  • redakcja(USUŃ)@(USUŃ)velonews(USUŃ).pl