Bikemaraton Polanica Zdrój – wielka promocja na kąpiele borowinowe

Od jakiegoś czasu organizator we współpracy z miejscowymi zawodnikami z Maxxis Wąs ProDealer próbuje wzbogacić trasę i przełamać jej szutrowo-autostradowy charakter. Jednakże to co dotychczas mogło być postrzegane za wadę trasy w warunkach jakie panowały w ubiegłą sobotę okazało się zbawienne. Pomimo padających w trakcie tygodnia poprzedzającego imprezę deszczy trasa nadal nadawała się do przejechania, a nie do przejścia. Oczywiście na dystansach MEGA i Pedros (GIGA) błota nie brakowało. Dla tych którzy mieli w głowach zdzieszowickie, myślenickie czy korbielowskie  koszmary, były to jednak warunki niemal saharyjskie. Trzeba było przygotować się na chłód temperatura wahała się od 10 do 13 stopni i opady w nasileniu przechodzącym od mżawki do kapuśniaczka. Pomimo tego frekwencja była przyzwoita. Możliwe, że to chęć podreperowania punktacji w generalce dodatkowo zdopingowała zawodników do poddania siebie i sprzętu próbie.

2013-09-14_15-21-33_997

Trasa zaczyna się długim asfaltowym podjazdem prowadzącym praktycznie w okolice pierwszego bufetu i rozjazdu dystansów. Zawodnicy, którzy wybrali rywalizacje na dłuższych odcinkach mogli doświadczyć terenowego nieszutrowego lecz błotnego zjazdu, zdecydowanie krok w dobrym kierunku. Trasa była bardzo dobrze oznaczona, co wobec padającego deszczu i mgły przenikającej przez las było niezwykle pomocne. Wprawdzie w niektórych miejscach wykrzykniki były ustawione nieco na wyrost, może po to żeby pobudzić kolarzy do mocniejszego kręcenia. Nadal dominowało twarde podłoże ale urozmaicone od czasu do czasu bardziej smakowitymi kąskami. Odpowiednią dawkę błota zapewniał błotny i płaski odcinek w środku trasy, po przejechaniu tego grzęzawiska było już naprawdę wszystko jedno. Na sam koniec przed finałowym zjazdem do mety zapewniono parę bardziej wymagających sekcji lecz bez sensacji.  Dla dobicia zawodników i sprzętu pozostał już tylko przejazd po bieżni boiska.

2013-09-14_15-18-09_201

Tym razem Bikehead MTB TEAM wystawił nieco skromniejszą reprezentację trzyosobową reprezentację. Paweł Mieszczak po raz kolejny odnotował fantastyczny rezultat zajmując w mocno obsadzonej kategorii M3 na dystansie MEGA  4 miejsce i 14 open. Zagryzione zęby,  ogień w nogach i mgła przed oczami sprawiły, że Daniel Duśko (71 open) i piszący te słowa dojechaliśmy mieszcząc się w pierwszej setce open.  Niestety jako brylok w deszczowo mglistych warunkach nie czuję się najlepiej i w zasadzie cały wyścig przejechałem z mniejszymi bądź większymi zakłóceniami wizji. Nie pomógł nawet błotnik „geto stajl”. Jak zamulałem na zjazdach to przez, że ledwo widziałem czy mieszczę się w śladzie, a co dopiero jak ten ślad wygląda – Przepraszam! ;-).

Tak jak klasyczna była trasa tak też klasyczny był zestaw najlepszych zawodników

Pedros GIGA OPEN

Bogdan Czarnota Kross Racing Team
Bartosz Janowski Dobre Sklepy Rowerowe
Dariusz Poroś Mtb Votum Team Wrocław

MEGA OPEN

Mariusz Kozak Rmf Fm Rockstar Energy Drink
Mateusz Zoń Kross Racing Team
Michał Cąpała Rmf Fm Rockstar Energy Drink

MEDANO (MINI)
Aleksander Marek Ktm Racing Team Złoty Stok
Paweł Pięta Rainbow Pro Racing Team Szczawno Zdrój
Dariusz Drelak Mtb Team Sokół Bralin - Vidioni Drelak

 


komentarze

WiadomościWszystkie

GalerieWszystkie

kontakt

velonews.pl
  • ,
  • redakcja(USUŃ)@(USUŃ)velonews(USUŃ).pl