Pieter Weening wygrywa 70 TdP, czasówka dla Wigginsa
Pierwszy na mecie w Krakowie pojawił się znakomity „czasowiec”, zwycięzca czwartego etapu TdP - Taylor Phinney (BMC Racing Team). Amerykanin na liczącą 37 km trasę wyruszył, jako ósmy – dotarł pierwszy z czasem: 47’50”.
- Podczas jazdy indywidualnej na czas, znów olbrzymie szanse na zwycięstwo będzie miał nasz zawodnik Taylor Phinney. Jak widać to zdecydowanie nasze zawody – mówił kolega z zespołu Phinneya - Thor Hushovd, przed ostatnim etapem 70. Tour de Pologne UCI World Tour.
Nic z tego. Młody Amerykanin, prowadził do momentu, gdy linie mety przekroczył Fabian Cancellara (RadioShack-Leopard). „Spartacus” trasę pokonał w 47’32”. Ostatecznie jednak obu Panów „znokautował” Bradley Wiggins (Sky). Brytyjczyk wyprzedził czterokrotnego mistrza świata i złotego medalistę z Pekinu w jeździe indywidualnej na czas o blisko minutę. Zawodnik grupy Sky uzyskał czas: 46’36” i to on triumfował na ostatnim etapie 70. Tour de Pologne UCI World Tour. Drugi czas wykręcił Fabian Cancellara, trzeci był Taylor Phinney.
- Trenowałem bardzo intensywnie podczas ostatnich kilku tygodni i przygotowywałem się specjalnie do tej imprezy – stąd nie jestem zaskoczonym własnym rezultatem i tym, że byłem szybszy od Fabiana o blisko minutę. Od początku mierzyłem w zwycięstwo w tej „czasówce" – mówi Bradley Wiggins.
Najbardziej emocjonująca rozgrywka, decydująca o klasyfikacji generalnej rozpoczęła się jednak znacznie później. Punktualnie o 17.39, na trasę wyruszył poobijany po VI etapie, z opatrunkiem na nodze, Rafał Majka (Saxo-Tinkoff). Tuż po nim walkę o zwycięstwo w TdP rozpoczęli: Jon Izagirre (Euskaltel - Euskadi) i Christophe Riblon (Ag2r La Mondiale). Polak tracił po VI etapie do lidera 20 sekund, Hiszpan - 19. Z tej trójki najlepszy czas na półmetku wykręcił Riblon (26’08”). Majka musiał się skupić na obronie trzeciego miejsca, bo ostatni etap wyścigu w bardzo dobrym tempie pokonywał, tracący do Polaka 4 sekundy, Sergio Luis Henao (Sky). Kolumbijczyk linię mety minął z czasem: 49’ 14”. Tuż za nim na krakowskim Rynku Głównym pojawił się Majka (48’ 53”), Jon Izagirre (48’41”) i Christophe Riblon (49’03”). Ten dzień nie należał jednak ani do Polaka, ani do Hiszpana, ani też do dotychczasowego lidera z Francji. Ostatecznie wszystkich zaskoczył Pieter Weening. Holender przed ostatnim etapem był piaty w klasyfikacji generalnej i tracił do pierwszego w „generalce” – Riblona - 27 sekund. Sobotnią jazdę indywidualna na czas ukończył na szóstym miejscu i to wystarczyło! Zawodnik grupy Orica GreenEDGE zgarnął zwycięstwo w 70. Tour de Pologne UCI World Tour.
- Wiedziałem, że mam szansę na zwycięstwo i dałem dziś z siebie wszystko – mówi Pieter Weening, triumfator wyścigu. – Przyjechałem na Tour de Pologne z zamiarem walki o klasyfikację generalną i udało się. To był bardzo ciężki wyścig, przejechaliśmy setki kilometrów w wysokich górach. Etap w Bukowinie Tatarzańskiej i dwa pierwsze dni wyścigu były niezwykle trudne. Na koniec musieliśmy się jeszcze zmierzyć z wymagającą „czasówką”. Nie było łatwo, tym bardziej to zwycięstwo jest dla mnie bardzo cenne. Już po pierwszym dniu walki we Włoszech, gdy trudny górski etap z Rovereto do Madonna di Campiglio skończyłem w pierwszej dziesiątce - zacząłem myśleć o koszulce lidera i wiedziałem, że mam szansę ją zdobyć – dodaje Weening.
Najlepszy z Polaków Rafał Majka był podczas sobotniej „czasówki” dziesiąty. Zawodnik grupy Saxo-Tinkoff stracił do lidera ponad 2 minuty i w całym wyścigu zajął miejsce tuż za podium.
- Próbowałem dziś jechać najlepiej, jak potrafię, ale to nie wystarczyło by wygrać. Jest niedosyt, bo zależało mi na triumfie w Tour de Pologne. Wiadomo, że miejsce tuż za podium to nie jest ulubiona lokata dla sportowca. Z drugiej strony, kończę ten wyścig, jako najlepszy Polak i ze zwycięstwem w klasyfikacji punktowej Lang Team. Jest niedosyt, ale jest też motywacja by wystartować ponownie za rok i zwyciężyć! – mówi Rafał Majka, czwarty w klasyfikacji generalnej wyścigu.
70. Tour de Pologne UCI World Tour ze zwycięstwem w klasyfikacji „Najlepszy góral TAURON” kończy Tomasz Marczyński (Vacansoleil-DCM). W klasyfikacji dla najaktywniejszego kolarza triumfował Bartosz Huzarski (Netapp-Endura).
komentarze