Czy zapięcie rowerowe może być ładne?

Jak najbardziej. Dla Tex-Lock zapięcie rowerowe to nie tylko standardowe, ciężkie akcesorium zabezpieczające w kolorze czarnym, które musi być używane przez każdego rowerzystę do ochrony swojego roweru. 

„Chciałam wprowadzić modę i styl do tej kategorii produktów, ale także poprawić ich użyteczność” - mówi CEO i współzałożycielka Tex-Lock, Alexandra Baum. „Zamki potrzebowały miękkości zamiast nieporęcznej stali”.

Firma Tex-Lock została założona w 2014 roku, gdy jej założycielom brakowało zapięcia rowerowego, które byłoby bezpieczne, elastyczne, lekkie i jednocześnie piękne, dzięki ich własnemu doświadczeniu jako zapalonych rowerzystów w Lipsku. Stworzyli rozwiązanie, które zostało pozytywnie przyjęte przez rynek i zaledwie rok po wprowadzeniu na rynek produkt otrzymał nagrodę Eurobike. Jako projektantka mody z wykształcenia, Alexandra Baum specjalizowała się w technicznej części tekstyliów i rozwoju inteligentnych tekstyliów. 

„Wprowadzenie tych inteligentnych tekstyliów do różnych branż stało się moim obszarem działalności przez około 12 lat. Jako osoba dojeżdżająca do pracy na rowerze dowiedziałam się, jak nieprzyjazne dla użytkownika były zapięcia rowerowe, a w szczególności te łańcuchowe. Po przeprowadzeniu studium wykonalności uruchomiliśmy kampanię na Kickstarterze, która okazała się bardzo udana, a pierwsze produkty pojawiły się na rynku w 2017 roku”.

Materiały techniczne

Obecnie Tex-Lock dystrybuuje około 50 000 zamków rocznie, a firma odnotowała roczny wzrost o ponad 15% w ostatnich latach. Tkanina techniczna pokrywająca zamek zwiększa wytrzymałość metalowej części zamka, co pozwala na użycie mniej ciężkich ogniw łańcucha. Hybrydowa konstrukcja sprawia, że całkowita waga zamka jest o około 30-40% mniejsza niż w przypadku zwykłego zamka łańcuchowego, podczas gdy tkanina nadaje zamkowi miękkość w dotyku. Łańcuch nadal posiada znak jakości ART-3. Dzisiejsze portfolio produktów obejmuje uniwersalny pierścieniowy zamek kablowy Mate, łańcuch ze zintegrowanym zamkiem o nazwie Orbit, a także Eyelet, kabel w połączeniu z D-lockiem.

Główna siedziba Tex-Lock w Lipsku jest również siedzibą produkcji. Podczas gdy komponenty zamków są pozyskiwane w różnych krajach, tkanina jest produkowana w Niemczech. 

„Zdecydowaliśmy się na lokalną produkcję, aby móc wziąć odpowiedzialność za końcową jakość”, wyjaśnia Alexandra. „Lokalna produkcja tkaniny pozwala nam również oferować szeroką gamę wzorów, a kolory zewnętrzne są dodawane w ostatniej warstwie. Minimalna ilość zamówienia wynosi tylko 100 sztuk i postrzegamy tę opcję projektowania jako wyjątkową okazję dla projektów OEM”.

Poza Niemcami i krajami Beneluksu, Tex-Lock jest dystrybuowany w różnych krajach. 

„Jesteśmy gotowi zwiększyć liczbę rynków, w tym rynek amerykański. Poza dystrybucją skupiamy się również na rozszerzeniu naszej oferty produktowej. Chcemy stworzyć mniejszą wersję, ale także wejść na rynek motocyklowy z odpowiednimi blokadami z holenderskimi znakami jakości ART. Ważnym ulepszeniem produktów będzie integracja elektroniki i uczynienie zamków inteligentnymi. Uważnie monitorujemy również rozwój tkanin, które z pewnością poprawią funkcje bezpieczeństwa w przyszłości”.

Jeśli chodzi o zrównoważony rozwój, Alexandra ma jasną wizję:

„Staramy się ograniczyć ilość odpadów w produkcji i dokonanych napraw. Naszą uwagę skupiamy również na opakowaniach, ale musimy też mieć jasność w tej kwestii: dla naszej branży to wzrost liczby rowerów musi przyczyniać się do zrównoważonego rozwoju”.

Więcej informacji znajdziecie na stronie producenta.


o autorze

Paweł Waloszczyk

Twórca portalu, absolwent Politechniki Śląskiej który zamiast pisać o tym co zrobić by sprzęt rowerowy był lepszy, co robił przez ostatnie lata, postanowił sam się za to zabrać. Pasjonat nowych technologii i materiałów. 

Powiązane posty


komentarze

Powiązane treści

kontakt

velonews.pl
  • ,
  • redakcja(USUŃ)@(USUŃ)velonews(USUŃ).pl