Ochotnica MTB 4 Towers - etap 3 - Gorc

Ochotnica MTB 4 Towers - Gorc - etap 3

W trzeci dzień rywalizacji na piekielnie trudnych trasach Gorców zaplanowałem pojechać na spokojnie bez szaleństw, ale na tyle mocno żeby moja "para" z klasyfikacji Team MIX Anna Tomica (Trek Bielsko-Biała Tomica Couching) nie odjechała mi za daleko. Pierwszy podjazd dzisiejszego etapu prowadził w większości asfaltem i tu bez problemu realizowałem swój plan, po szybkim zjeździe czekał na nas główny cel etapu którym był Gorc. Mimo zachowawczej jazdy było naprawdę ciężko, źle dobrana zębatka (34T) po raz kolejny dała się we znaki, jednak utrzymałem kontakt wzrokowy z grupą, z którą jechałem od połowy pierwszego podjazdu. Po wjechaniu na techniczny podjazdowy singiel (zielony szlak na Gorc) dogoniłem wspomnianą grupę, a po rozpoczęciu zjazdu została nas trójka. 

Po zjechaniu ze szczytu na szeroki dukt wyprzedziłem pozostałą dwójkę robiąc znaczną przewagę, a po dojechaniu do asfaltowego przyjemnego podjazdu postanowiłem "odpocząć" pedałując na wysokiej kadencji. W tym czasie dogonił mnie jeden z zawodników Osoz Team (dyst. Hard) z którym zamieniłem kilka zdań i pomyślałem, że można by było razem pojechać do rozjazdu dystansów. Niedaleko przed trzecim bufetem, po asfaltowym podjeździe rozpoczął się zjazd, jako że nie lubię mieć nikogo przed sobą postanowiłem go wyprzedzić i podczas tego głupiego, niepotrzebnego manewru wpadłem w koleinę i zaliczyłem spektakularny upadek - na szczęście nic poważnego się nie stało nie licząc zadrapań, stłuczonej "czwórki" i wybitego palca. 

Po tej przygodzie po raz pierwszy w życiu postanowiłem przerwać wyścig. Jednak po dojechaniu do bufetu i spędzeniu tam 10-15 min. postanowiłem kontynuować jazdę. Bardzo się cieszę z tej decyzji bo co prawda nie zanotowałem dobrego wyniku, ale wygrałem z samym sobą. Dalsza jazdę kontynuowałem bardzo zachowawczo, a na zjazdach czułem się spięty. Dopiero na ostatnim zjeździe do mety udało się "odblokować" i pojechać swoje. Przed nami ostatni dzień rywalizacji, a jej głównym celem będzie Lubań.

Tutaj rzucę jeszcze ogólnymi wynikami:

FUN 

Open mężczyźni
Paweł Galik 
Łukasz Maziarek
Maciej Ścierski
(MŚ Cycling - trening i dietetyka w kolarstwie)

Open kobiety
Michalina Bąk (Puchałka Sport)
Aleksandra Owczarek (Komorniki MTB Team)
Olga Atraszkiewicz

HARD

Open mężczyźni
Tomasz Niedźwiecki (Reanimacja Rowerowa Tarnów)
Łukasz Sanocki (Harda Horda) 
Piotr Berdzik (IMMotion Specialized Skoda GALL-ICM Team) 

Open kobiety
Anna Tomica (Trek Bielsko-Biała Coaching Team)
Agnieszka Sitarek (Pressing Bike-System Ice-went Team)
Elżbieta Wydrowska (DiverseExtremeTeam) 

HELL

Open mężczyźni
Łukasz Klimaszewski (MITUTOYO AZS WRATISLAVIA)
Albert Głowa (Nowotarski Klub Kolarski - Kompex)
Damian Bartoszek (SCS OZOS Racing Team)

Open kobiety
Anna Sadowska (Bike Atelier Team)
Daria Kasztarynda (Bryza MTB Team)
Katarzyna Dąbrowicz (Komorniki MTB Team)

Pełne wyniki TUTAJ


o autorze

Oliwia Kamińska

Fanatyczka rowerowa, zawodniczka bikejoringu. Po kilku latach wraca do mtb i... będzie także próbować swoich sił na szosie!

Powiązane posty


Powiązane galerie

komentarze

Powiązane treści

kontakt

velonews.pl
  • ,
  • redakcja(USUŃ)@(USUŃ)velonews(USUŃ).pl