Podgórska tuż poza „dziesiątką” w greckiej etapówce
Ambitna postawa Oli Podgórskiej w Grecji, która mimo problemów na trasie, zawody Salamina Epic MTB Cup #2 ukończyła na dobrym 13. miejscu. – Traktuję ten start jako mocny trening – skomentowała zawodniczka.
Aleksandra Podgórska wraz z trenerem Bogdanem Czarnotą zapowiadała, że udział w zawodach w greckiej Salaminie traktuje stricte treningowo. Dla zawodniczki ekipy Volkswagen Samochody Dostawcze MTB Team były to pierwsze starty w sezonie, które jednocześnie miały stanowić przetarcie, mocniejszy akcent przed kolejnymi, kluczowymi zawodami, ale też okazję do zdobycia punktów do rankingu UCI.
Pierwszy wyścig w Salaminie w formule cross country tydzień temu młoda zawodniczka zakończyła na świetnej 9. pozycji.
Z kolei występ Podgórskiej w 4-dniowej etapówce zakończył się miejscem tuż poza „dziesiątką”, głównie przez kłopoty z brzuchem.
- Na drugim i trzecim etapie dokuczały mi bóle brzucha, może gdyby nie one, moje pozycje na mecie byłyby bardzo satysfakcjonujące. Ostatni, czwarty etap był zdecydowanie najtrudniejszy, prawie 71 km i 2600 przewyższenia dało mi w kość. Przez pierwszą połowę wyścigu jechało mi się bardzo dobrze, jednak później było zdecydowanie trudniej. Zarówno fizycznie, jak i psychicznie był to dla mnie chyba najcięższy wyścig, jaki w ogóle jechałam w życiu. Z drugiej strony – ważne, że porządnie potrenowałam. Teraz czas na trzy dniowy reset w domu i lecimy dalej – skomentowała Ola Podgórska.
Ściganie w drugim z serii Salamina Epic MTB Cup przedwcześnie zakończyło się dla Filipa Helty, który miał szanse na bardzo dobre miejsce, ale zaliczył upadek i nie ukończył wyścigu.
Początek formularza
Dół formularza
Salamina Epic MTB Cup Race #2
Elita mężczyzn
1. Jofre Cullell Estape (Hiszpania) 5:21:41
2. Jan Vastl (Czechy) 5:21:46
3. Jan Skarnitzl (Czechy) 5:22:12
Elita kobiet
1. Claudia Galicia Cortina (Hiszpania) 6:29:37
2. Vera Medvedeva (Rosja) 6:31:34
3. Greta Seiwald (Włochy) 6:34:38
…
13. Aleksandra Podgórska (Volkswagen Samochody Dostawcze MTB Team) 7:13:04
komentarze