"Rajdy dla frajdy" w pobliżu Bałtyku.

Informacja prasowa
2019-08-21

Wakacje chylą się ku końcowi, czas więc wybrać się na Pomorze. Tym bardziej, że szykuje się tam przedostatnia tegoroczna seria rajdów z cyklu „GRAND PRIX AMATORÓW NA SZOSIE – Rowerem przez Polskę”. Już 24 i 25 sierpnia – w doborowym towarzystwie, weekendowym nastroju i przepięknych okolicach – będzie okazja przejechać dwie znakomite trasy na terenach województw zachodniopomorskiego i pomorskiego.

Na sobotę poleca się zagubione wśród lasów i połyskującej wody Pojezierze Drawskie. Na malowniczą rundę po tamtejszym Parku Krajobrazowym kolarze wyruszą z zielonego Połczyna-Zdrój, czyli kurortu z duszą, w którym niedawno odkryto pierwiastek długowieczności .

Na trasie „po zdrowie i wypoczynek” przyjdzie przemierzyć Szwajcarią Połczyńską, nazywaną tak z uwagi na liczne wzgórza morenowe, lasy bukowe i oczywiście jeziora. Mimo braku większych wzniesień trasa nie będzie taka zupełnie płaska i łatwa. Kilka krótkich zjazdów i podjazdów z pewnością dostarczy dodatkowych punktów w kategoriach „urozmaicenie” oraz „atrakcyjność".

Dość nietypowy będzie też początek, albowiem na rozgrzewkę przewidziany jest przejazd drogą rowerową poprowadzoną po nasypie dawnej linii kolejowej. Następnie przyjdzie na dobre zanurzyć się w pojezierzu, a punktem kulminacyjnym będzie szczelnie otoczone wodą Stare Drawsko. Uczestnicy, którzy wybiorą pełną wersją będą mogli na przemian sprawdzić, czy do gustu bardziej przypada im przesmyk między jeziorami Drawsko i Żerdno, czy Komorze i Rakowo, czy jednak… Drawsko i Żerdno A może wszystkich pogodzi fragment przecinający Rezerwat Doliny Pięciu Jezior? Czasu do zastanowienia będzie dosyć, ponieważ całkowity dystans rajdu wyniesie 116 km, a dla chętnych skorzystać z wersji skróconej – 84 km (ale w razie potrzeby może to być nawet 65 km).

Z kolei niedzielny rajd wystartuje z łapiącego coraz mocniejszy wiatr w żagle Słupska, dawnej siedziby książąt pomorskich i niegdysiejszej stolicy województwa. Osią trasy będzie wesoło meandrująca rzeka Słupia, a utworzony wokół niej Park Krajobrazowy „Dolina Słupi” (wraz z „przyległościami”) to bez wątpienia jedno z tych miejsc, które potrafią dostarczyć wielu znakomitych wrażeń i emocji oraz zapaść w pamięć na dłużej.

Podkreślając walory przyrodnicze Parku, przeważnie jednym tchem wymienia się liczne mokradła, torfowiska i… sieć rzecznych elektrowni. Z perspektywy rowerowego siodełka i asfaltowej drogi okolica prezentuje się nieco inaczej, ale wibrująca w powietrzu moc wytwarzanej energii z pewnością się przyda! Tym bardziej że profil trasy płynnie faluje po okolicznych wzgórzach, chociaż bez napotykania większych trudności. W ogólnym rozrachunku runda zapowiada się na umiarkowanie wymagającą, a przewidywany do pokonania dystans wyniesie niespełna 115 km w wersji podstawowej, ewentualnie 93 km w wersji skróconej (możliwa jest również trasa wynosząca 85 km, ale obejmuje ona 2-kilometrowy odcinek nieutwardzonej drogi polnej, niezdatnej do przejechania rowerem szosowym – bardziej gravelem, crossem czy MTB).

Zapowiada się więc kolejny weekend pełen uroku i niezapomnianych widoków, a przy tym z dużymi szansami na odkrycie zupełnie nowych miejsc i przestrzeni.

ZAPRASZAMY.