Udany debiut Tykocina na Maratonach Kresowych

Blisko pół tysiąca zawodników przyjechało do Tykocina, aby sprawdzić się na nowej trasie Maratonów Kresowych. Doskonała pogoda sprawiła, że równie dużo jak zawodników, było też kibiców, co sprzyjało wyjątkowej atmosferze tego wydarzenia. Na głównym dystansie Maraton triumfowali Litwin Arnoldas Valiauga (Colibri Cycling Team) oraz Aleksandra Zinówko (BLU Team Refleks)

Pierwsi wystartowali najmłodsi. Punktualnie o godzinie 10.00 wystartował dystans Mikro. Dwadzieścioro troje najmłodszych uczestników przejechało kilkusetmetrową trasę przy entuzjastycznym dopingu kibiców. Wszyscy uczestnicy otrzymali dedykowane medale oraz nagrody, których fundatorem była Hurtownia Zabawek Biały Białystok.

Na dystansie Mini (6 km) zwyciężył zawodnik z Polski, Jan Kaźmierowski (SKK Sokół) przed Vladem Leontevem z Kaliningradu (Sdushrov 8) i Vladislavem Youdaitisem z Velogrodna. Wśród dziewczynek najszybsze były dwunastolatki z UKS Wygoda Białystok. Zuzanna Marecka była pierwsza, a za nią dojechały Milena Tarasewicz i Izabela Rutkowska.

Dystans Liv Fit (15 km) zdominowali Białorusini. Jako pierwszy linię mety przekroczył piętnastolatek Aliaksandr Lepesha z Velogrodno. 12 sekund po nim, zameldował się o rok młodszy od zwycięzcy Kirill Marchyk, również reprezentant Velogrodna. Podium uzupełnił Filip Malisz ze Szkółki Kolarskiej Ogrodniczki. Najszybszą z Pań na tym dystansie była Ewa Krasucka-Błachnio z Triathlon Siedlce Club. Julia Filipczuk ze Szkółki Kolarskiej w Ogrodniczkach zajęła miejsce drugie, a na trzecim stopniu podium stanęła reprezentantka drużyny Julita Płonowska (Sami Swoi)..

Duże niespodzianki pojawiły się na dystansie Półmaratonu (32km). Do mety dojechała 6- osobowa grupa. O zwycięstwie zadecydował finisz. Najlepszym sprinterem okazał się Dawid Bojarczak (AGR Podlasie). Rewelacyjnie wyścig pojechali Sławomir Pomian (Magic Team Digitronic Autogas) i Radosław Lotkowski (Augustów MTB Team) zajmując odpowiednio 2-gie i 3-cie miejsce, i to oni byli największą niespodzianką wyścigu. Dla Sławomira Pomiana był to 60-ty ukończony Półmaraton, ale pierwszy na tak wysokiej pozycji. Warto odnotować fakt, że najszybszą kobietą na dystansie Półmaratonu była Agnieszka Pomian (Magic Team Digitronic Autogas), żona wicelidera wyścigu. Białorusinka Aleksandra Khitruskho (Mistral-Grodno SA-Radio Białystok) zajęła miejsce drugie ze stratą ponad 4 minut. Jako trzecia finiszowała Edyta Kryńska (BLU Team Refleks).

Jakub Grabowski (Sklepbicykl.pl-Perfectsource) tak podsumował niedzielny start w Tykocinie: "Pogoda dopisała, trasa ciekawa - bardzo dobrze wytyczona i oznakowana, kręciła po pięknym lesie i nad Narwią. Jechało się całkiem dobrze, a wyścig dostarczył wszystkiego co jest fajne w tym sporcie :-). Maratony Kresowe jak zawsze stanęły na wysokości zadania - wyścig w ciekawym miejscu, bez wpadek z trasą, z dobrym jedzeniem na mecie. Liczba uczestników i podział startów na Maraton i Półmaraton powoduje, że na wyścigu nie ma wrażenia ścisku i "spędu", które w mazowieckich seriach powodują niebezpieczne lub nieprzyjemne sytuacje. Obecnie MK to chyba moja ulubiona seria wyścigów MTB...

W związku z tym, że wyścig miał międzynarodową obsadę, to takie było też podium na głównym dystansie Maraton (57,5 km). Wygrał Litwin Valiauga Arnoldas reprezentujący drużynę Colibri Cycling Team z Wilna. Niecałą sekundę do zwycięzcy stracił reprezentant CST 7R MTB Team Yeuheni Nowosad z Mińska, stolicy Białorusi. Trzecie miejsce zajął Wiktor Gindorowicz (Absolute Bikes.pl Team) z Wasilkowa. W pierwszej dziesiątce było czterech Polaków oraz po trzech reprezentantów Litwy i Białorusi. Wśród Pań triumfowała, powracająca po dłuższej przerwie Aleksandra Zinówko (BLU Team Refleks), zaś Katarzyna Błaszczak (Azart Peleton Chełm) stanęła na drugim stopniu podium.

Wiktor Gindorowicz (3. miejsce Open), który w Maratonach Kresowych startuje od 8 lat tak podsumował wyścig: “Trasa generalnie była łatwa technicznie z mojego punktu widzenia.

Główną jej trudnością były dość kręte drogi leśne przez większość trwania maratonu, które uniemożliwiały rozwinięcie prędkości. W drugiej części rundy na plus fajne podjazdy, które dzięki obecności suchego piasku, były trudniejsze do wjechania. Jeśli miałbym wskazać jakiś minus, to było dość sporo suchej ściółki leśnej w pomieszanej patykami. Z tego co widziałem, sporo było defektów z tym związanych. Ja też wiozłem przez pół wyścigu gałąź w kasecie i wózku przerzutki. Nie przeszkodziło mi to jednak w walce o przyzwoite miejsce”

Zawodnik z Litwy: Arturas Remeika (6. miejsce Open i 1 w kategorii M3): “Thank you for very nice place. Tykocin really nice town, and the race track was really good!! I really enjoy it.”

Wiesław Wójtowicz- Azart Peleton Chełm  (1 miejsce w kategorii M4):  „Nigdy nie byłem w Tykocinie. Nie wiedziałem o istnieniu takiej miejscowości. Wyścig zacząłem spokojnie. Celem było ukończenie. W Tykocinie postanowiłem nie szaleć. Początek pod wiatr i szalona prędkość. Wyprzedzali mnie i wyprzedzali. Nigdy nie widziałem tylu z przodu”.

Gościnność i szczodrość włodarzy i mieszkańców Tykocina była odczuwalna na każdym kroku. Jacek Nazarko, właściciel Zamku w Tykocinie - największej prywatnej rekonstrukcji zamku w Polsce, ufundował trzydziestce najszybszych zawodników dystansu Mini karty wstępu na zwiedzanie zamku pod opieką doświadczonego przewodnika. Piekarnia Narew w Tykocinie nad ranem specjalnie dla uczestników Maratonów Kresowych upiekła ponad 1000 drożdżowych przysmaków. Właściciel piekarni osobiście dostarczył jeszcze ciepłe pączki i drożdżówki.

Burmistrz Tykocina, Pan Mariusz Dudziński, obecny był od wczesnych godzin. Swoją obecnością podczas wszystkich dekoracji podkreślił rangę jaką Urząd Miejski nadał temu wydarzeniu. W rozmowach z nami wstępnie zadeklarował, że w przyszłym sezonie wystartuje na dystansie Półmaraton. W tym miejscu warto wspomnieć, że Wiesław Kociuba, Wójt Gminy Janów startuje w Maratonach Kresowych od 2015 roku. Sezon 2018 zakończył na wysokim 4 miejscu w Klasyfikacji Generalnej, a w Tykocinie do podium zabrakło mu niespełna 3 minuty.

Kibice i zawodnicy zwracali uwagę na serdeczność płynącą od mieszkańców. Pani Bożena z Białegostoku przyjechała do Tykocina jako kibic: “Niesamowity klimat i gościnność tutejszych ludzi. Jestem tu pierwszy raz, ale już wiem, że nie ostatni”. „Cudze chwalimy, a swego nie znamy, bądź nie doceniamy. Tykocin to piękna wizytówka Podlasia.” - dodał kolejny uczestnik.

W miasteczku zawodów zlokalizowanym w centralnym miejscu Tykocina, na Placu Czarneckiego dostępna była dla najmłodszych uczestników Strefa Animacji, której patronowała Hurtownia Zabawek Biały Białystok. Dla wszystkich zawodników dostępna była Strefa SPA Fenwicks Rowerowy, gdzie każdy uczestnik, mógł umyć swój rower. Serwis Rowerowy Milsport nie tylko ratował w ostatniej chwili rowery, ale również oferował bogaty asortyment żeli energetycznych i różnych akcesoriów kolarskich.

Maratony Kresowe idealnie wpisały się w charakterystyczny klimat Tykocina, kameralnego miasteczka, w którym widać wpływy różnych kultur.

Wyścig odbył się przy wsparciu Centrum Kultury, Sportu i Turystyki Ziemi Tykocińskiej oraz Ministerstwa Sportu i Turystyki. Głównymi sponsorami są: sklepy rowerowe Peleton, ECOBI, Velo Sp. z o.o., Dobre Sklepy Rowerowe oraz HurtowniaZabawek.pl.

Kolejny wyścig z cyklu Maratony Kresowe zostanie rozegrany w podwileńskim Niemenczynie na terytorium Republiki Litewskiej 1 maja. Więcej informacji: maratonykresowe.pl


o autorze

Informacja Prasowa

komentarze

WiadomościWszystkie

kontakt

velonews.pl
  • ,
  • redakcja(USUŃ)@(USUŃ)velonews(USUŃ).pl