Klasyk Beskidzki na zmienionej trasie. Majówka w górach.
Termin- 1 maja. Miejsce- zajazd Pstrąg u Eda, Łosie. Trasa 59 km, 1240 m w górę. Liczba zawodników przekraczająca już 300 osób co roku. Zawsze pewna słoneczna pogoda. Tak w największym skrócie wygląda zapowiadająca się na kolejną świetną imprezę szosową- VIII już edycja Klasyku Beskidzkiego. Nasza redakcja również i w tym roku wspiera medialnie ten wyścig stając oczywiście na linii startu, by zrelacjonować późniejsze zmagania i fantastycznie spędzony czas ze znajomymi w niepowtarzalnej, kolarskiej atmosferze.
Foto: B. Dominiak
Tegoroczna trasa została mocno zmodyfikowana, zyskała dodatkowe podjazdy i nieco się wydłużyła, tak by podnieść jej walory sportowe i widokowe. Pierwszy dłuższy podjazd powinien przynieść pierwszą selekcję wśród zawodników i wstępnie ustalić czołówkę wyścigu, jednak jest szansa na połączenie się z goniącymi z tyłu zawodnikami pod zjeździe i nieco łagodniejszym odcinku trasy. Kolejne podjazdy nie będą już wybaczały puszczenia koła. Trasa wijąca się w okolicy jeziora mimo zaciętej walki może nacieszyć oko każdego rozglądającego się na boki, a majowa zieleń skąpana w słońcu, które zawsze towarzyszy imprezie dodaje wiosennego kolorytu.
Foto: W. Bubniak
Na starcie z roku na rok melduje się coraz większa rzesza wiosennych, głodnych rywalizacji kolarzy amatorów i pojedynczych zawodników elity. Stale pęczniejący peleton dawno już przekroczył 300 zawodników i w tym roku organizator przygotował się już na peleton oscylujący w granicach 400 osób. Tak dużą grupę zabezpiecza cały sztab obsługi wyścigu zbudowany z kolumny motocyklistów, samochodów Policji, miejscowych jednostek Straży Pożarnej oraz grupy wolontariuszy związanych z organizatorem. Grupetto Gorlice pod względem bezpieczeństwa na trasie stało się jednym z najlepszych przykładów dla organizatorów imprez kolarskich.
Foto: W.Bubniak
Dyrektor wyścigu Sebastian Chłanda jak co roku przygotował niespodzianki w pakiecie startowym dla każdego zawodnika, które dość często potem widoczne są na trasach treningowych z racji swojej stylówy PRO. Nagrody na podium również teraz poparte będą tłustymi kopertami, a co nas najbardziej cieszy, wysokość nagród zarówno wśród kobiet, jak i mężczyzn jest taka sama. Peleton zawodowy powinien uczyć się od amatorów w tej kwestii.
Foto: W.Bubniak
Zapisy do wyścigu są otwarte już od lutego pod tym linkiem: Tu kliknij i przeniesiemy Cię do biura zapisów.
To dobry czas by umieścić wyścig w kalendarzu i podkręcić swoje przygotowania, bowiem niższa opłata startowa obowiązuje do połowy kwietnia. Po tej dacie wzrasta o 33% ze względów oragnizacyjnych i związanymi z tym kosztami ponoszonymi podczas tworzenia atrakcyjnych pakietów startowych.
Strona organizatora ( Regulamin, zapisy, media) : KLASYK BESKIDZKI
komentarze