CBT Italia i Nacer z elektrycznym Di2 '2018 w naszym teście.
Kurier przytargał pod moje drzwi największy karton, jaki w życiu dostałem. Szczelnie oklejony, z ostrzeżeniem by nie zgniatać, gdyż w środku są jajka. Włosi do kartonu zapakowali cały, kompletny rower, gotowy do jazdy po niewielkich korektach typu ostawienie kierownicy, dokręcenie mostka, czy założenie swoich pedałów i koszyków na bidony. Osobiście bardzo lubię kolorystykę czarno/czerwoną, kojarzy się z diabelskim atakowaniem podczas wyścigów. Dlatego pierwsze wrażenie bardzo pozytywne. Dłuższą chwilę zajęło ustawienie pozycji porównywalnej z moim aktualnym sprzętem i naładowanie baterii elektrycznego osprzetu Shimano Ultegra 2018, w jaki CBT Italia wyposażyła tą maszynę.
Osprzęt
Model Nacer został uzbrojony w elektryczną grupę Ultegra Di2 przygotowaną na sezon 2018. Dużo masywniejsze korby niż jej poprzednik sparwiają wrażenie bardzo sztywnych. Tarcze w tym przypadku to zestaw kompaktowy 50/34. Klamkomanetki, z racji dużo mniejszego mechanizmu wewnętrznego są sporo szczuplejsze od mechanicznych zestawów, co bardzo ucieszy kobiece grono. Trzymanie ich w dłoni jest jednak pewne i bardzo wygodne.
Sama praca przerzutek i hamulców pozwala w szybkim czasie przyzwyczaić się do luksusu jakim jest manewrowanie niemal intuicyjne przełożeniami, porównywalne z grą na konsoli, oraz hamowaniem jednym palcem na "ostro" bez żadnego wysiłku. Trudno ocenić trwałość całej grupy, z którą od pewnego czasu producenci mają ukierunkowany dobrem firmy "problem" ( dotyczy on większości podobnych marek), jednak po przejechaniu 800 km całość chodziła jak szwajcarski zegarek wyciągnięty z sejfu.
Za temat sztycy podsiodłowej, mostka i samej kierownicy odpowiada marka NIX. Podobnie ma się sprawa z kołami. Co ciekawe, jest to logo stworzone również przez to samo grono pasjonatów produkujących rowery CBT Italia. Tak więc przeważająca większość komponentów tej maszyny wychodzi z jednej fabryki rowerowych snów. Na ten moment ogromnego wyboru wśród kierownic i sztyc nie ma, jednak oglądając te podzespoły podczas rozmowy przy kawie z Giorgio, który osobiście wybrał się na rozmowę z nami z Włoch, byłem pod ogromnym wrażeniem solidności wykonania, jak i wagi samych komponentów z dbałością o detale w iście włoskim stylu.
Gięcie kierownicy jest kompromisem pomiędzy kompaktem, a sprinterskim chwytem, dlatego jej uniwersalność doceni wielu użytkowników. Sztyca przypomina konstrukcją klasyki gatunku połączone z bardzo mocnym mocowaniem prętów. Jednak mały kłopot może sprawić samo ustawienie i dokręcenie siodła, w którym z powodu braku otworu w górnej części skorupy, przez którą możemy wsunąć kluczyk do regulacji i naciągu jednej ze śrub. Włożenie jej pomiedzy skorupę, a główke śruby może w niektórych przypadkach sparwić mały kłopot. Sztywność ustawionych prętów siodła stoi jednak po ich dokręceniu obejmą na bardzo wysokim poziomie.
Mostek kierownicy sygnowany również logo Nix swoją wagą dorównuje najlżejszym konkurentom w tym segmencie, sztywność boczna, podczas intensywnych sprintów pozwalała na solidne przekazywanie mocy wychodzącej z rąk na ruch roweru podczas finiszu. Śruby w tym przypadku są niestandardowe i przygotowane pod zestawy kluczy Torx. Mała niespodzianka, jednak nie jest to zbyt duży kłopot i wydatek.
Koła
Nix Wheels, to kolejny produkt który panowie z Cbt Italia współtworzą do wykorzystania w swoich rumakach. W rowerze który katowałem dość mocno znajdziemy koła z podstawowej półki carbon, zaopatrzone w obręcze U Shape o zwiększonej szerokości i wysokościach 30 mm przód i 35 mm tył. Trend tych obręczy dobrze już się wpisał w kolarskie środowisko, nie bez powodu rzucając argumentami o sztywności i lepszej amortyzacji podłoża, czy aerodynamice przy wietrznej pogodzie. Piasty z Tajwanu, o niskiej wadze i dobrych maszynowych łożyskach z uszczelnieniem trzymają jeszcze całość w dobrej nucie.
Fochy zaczynają się w momencie oględzin szprych. Tutaj producent być może postawił na trwałość, jednak mi cały obraz fajnego setu kół zepsuły właśnie te klasyczne, okrągłe komponenty kół. Powodem frustracji było poluzowanie dwóch z nich po kilkudziesięciu kilometrach jazdy. Do końca pierwszej jazdy testowej udało się dojechać, jednak dla uniknięcia podobnych sytuacji poprawiłem naciąg wszystkich szprych, wycentrowałem oba koła i do końca testu kółka latały jak powinny. Być może to przypadek na linii produkcyjnej, nie jest to wielki kłopot z poprawka w domu, czy serwisie, ale sytuacje takie nie powinny mieć miejsca .
Zestaw opon z firmy Continental jest adekwatny do podstawowego segmentu kół, Ultra Sport to nie jest wymiatacz z piekła rodem, ale w miarę przywoicie sobie radzi w każdych warunkach. W przypadku tuningowania roweru pod kątem wagi, to jeden z pierwszych elementów do brania pod uwagę.
Siodło
Producent roweru w tym przypadku postawił na komfort dla każdego nowego użytkownika. Zdając sobie sprawę z tego, że każdy ma swój indywidualny profil skorupy, który preferuje podczas dłuższej jazdy do Nacera zostało zamontowane jedno z podstawowych, siodeł marki San Marco- Era Dynamic.
Profil siodła jest jednak bardzo sportowy, jego niższy level odkrywa się po wyściółce z pianki Biofoam i nieco wyższej wadze niż siodła wyczynowe. Długie wgłębienie połączone z otworem znoszącym naprężenia w kroczu podczas jazdy zadowolą na początku każdego. Jednak jeśli ktoś preferuje jazdę już na poziomie wyścigowym, czy dłuższe kilkugodzinne jazdy, zapewne zmieni je po pewnym czasie na preferowany kształt.
Rama
Waga ramy niewiele porzekraczająca kilogram nie jest może z Top level, jednak patrząc na jej sztywność podczas intensywnych zrywów, sprintów czy siłowych krótkich podjazdów trzeba nabrać sporego szacunku do relacja waga/sztywność. Obserwując przez dłuższy czas konstrukcję , geometrię, i przekroje rur zauważyłem bardzo przemyślaną koncepcję połączenia trzech kierunków złączonych w uniwersalną, dobrze zsynchronizowaną całość.
Geometria widelca tylnego koła, przesunęła oś koła w kierunku osi suportu, co pozwoliło na wyzwolenie większej dynamiki podczas przekazywania mocy. Co ciekawe, górny kąt rur zaprojektowany został dla mniej dynamicznej ramy, by "oszukać" tą agresję i pozwolić ramie na większą amortyzację podłoża. To się w pełni udało konstruktorom. Sekretem tego rozwiązania jest nieco podwyższone łączenie trójkąta przy mocowaniu koła, by pozwolić rurze skośnej na miej agresywny spadek w dół. Ciągnie to jednak za sobą odrobinę mniejszą płynność i sterowność podczas szybkich i ciasnych manewrów np. podczas krętych zjazdów i czy ciasnych zakrętów. Strata jest jednak słabo odczuwalna i przy odrobinie większym zaangażowaniu użytkownika rower poddaje się grzecznie podczas wejść w skręty. Dużą pomoc wniesie tu odpowiednie ogumienie na kołach. Przekroje trzech rur trójkąta, w klasycznej niemal geometrii budują główną siłę napędową Nacera. Kształt łagodnego trójkąta w przekroju każdej z nich daje połączenie aerodynamiki, gdzie czubek trójkąta skierowany jest w kierunku toru jazdy, natomiast podłoże trójkąta, schowane od strony zawietrznej odpowiada za przeniesienie największych naprężeń na ramę podczas przekazywania mocy z mięśni w korby.
Mufa suportu przystosowana pod wkład Hollowtech jest bardzo masywnie zbudowana, rozszerzona maksymalnie do rozstawu osi/wkładu z miskami łożysk. Jak nie trudno się domyślić, tutaj również wygenerowano duże "pole rażenia" mające na celu usztywnienie całego zestawu rur. Bardzo ciekawym rozwiązaniem jest zamykane zupełnie gniazdo w którym prowadzone są przelotki linek w podwoziu ramy. Klapka przykręcana małą śrubką kojarzy się z samochodem WRC i skutecznie chroni to miejsce przed brudem i wilgocią z podłoża i kół.
Mufa przedniego widelca w ramie została uzbrojona w aluminiowe wlotki do ramy, przygotowane zarówno pod klasyczny osprzęt, jak i okablowanie Di2, uszczelniane dodatkowo gumową redukcją średnicy otworu. Nie dowierzając producentom, celowo rozebrałem cały zestaw kierownicy ze sterami, by upewnić się, czy jednak cała rama jest oplotem carbonu. Zawiedziony swoją podejrzliwością uznałem wyższość włochów i mogę potwierdzić że solidność wykonania stoi na wysokim poziomie w połączeniu ze staraniami o jak najniższą wagę ramy. Widelec przedniego koła jest kolejną ciekawą konstrukcją. Długo zastanawiałem się nad celem wygięcia linii widelca w kierunku zupełnie przeciwnym do klasycznego. Jestem fanem prostych i aerodynamicznych konstrukcji, dobrze przenoszących naprężenia podczas mocnego "targania" kierownicą podczas zrywów. Jednak po kilku jazdach poczułem, w którym kierunku panowie z CBT zmierzają. Nie jest to widelec do szybkiego manewrowania na szosie, a raczej do połączenia bardzo dużej sztywności pionowej połączonej amortyzacją podłoża na poziomie wyższym niż widelec prosty.
Cierpi tu również odrobinę szybkość w ciasnym zakręcie na zjeździe, jednak nie do tego docelowo jest skonstruowana ta rama, mimo swojej dużej uniwersalności. Podczas okresu testowego miałem okazję rozpędzać ten rower zarówno w terenie zupełnie płaskim, poprzez pagórkowaty profil trasy, jak i zdecydowanie górzysty. Najlepiej całość spisywała się na odcinkach pagórkowatych i płaskich, gdzie czuć było największe jego zalety. Przyspieszenia mimo nie najlżejszego zestawu kół, były na bardzo satysfakcjonującym poziomie, podobnie krótkie sprinty zarówno w płaskim terenie, jak i na krótkich ściankach, gdzie przekazywanie dużej mocy musi się łączyć z dużą sztywnością ramy i kół. W górach rower spisywał się dobrze, z powodu swojej w dużej mierze uniwersalnej geometrii, jednak nie jest to rower dla typowego climbera z zacięciem do pokonywania długich podjazdów. Relacja jakości produktu i wykorzystanych podzespołów w stosunku do ceny może być sporym atutem po wejściu tej marki na rynek polski.
Specyfikacja roweru:
Waga roweru bez pedałów 7100 g.
- Rama - włókno węglowe T700 3K HM
- Widelec 1/8" 1/2"
- Gwint suportu BSA
- średnica sztycy 27,2
- Waga ramy 1050g
Przystosowana do osprzętu mechanicznego i elektrycznego.
Rozmiary ram 49,52,54,56,58.
- Grupa osprzętu - Shimano Ultegra Di2 R8050
- Mostek kierownicy - NIX CARBON K-733
- Kierownica - NIX A-MUST1
- Siodło - SAN MARCO ERA DYNAMIC LIMITED
- Sztyca podsiodłowa - NIX K-S47 KARBON
- Koła - NIX 30.35 FULL CARBON
- Opony - Continental Ultrasport II
Strona producenta : http://www.cbtitalia.com/en/
Dystrybutor w Polsce : http://neverstopcycling.com/
Sugerowana cena detaliczna na terenie Włoch około 4000 Euro
komentarze