Dwudziesta ósma strona Menu Kolarskiej Kuchni - "upały"

W tym bloku naszego menu tematem przewodnim jest upał. Pomożemy Wam  łatwiej przejść przez ten czas ze wspomaganiem z kuchni.

Kolejna fala gorąca, proszę Was na kolankach, nie kupujcie soków i napojów w marketach, gdy na straganach aż kipi od kolorów świeżych owoców. To grzech tak marnować naturę. Poświęćcie te pół godziny na zrobienie orzeźwiających kompotów. Podrzucam pomysły na dwie proste wersje.

SKŁADNIKI

1/2 kg rabarbaru

1,5 litra wody (polecam mineralną)

4 łyżki cukru + dodatkowo do smaku

1 łyżeczka pasty waniliowej (lub 1 łyżka cukru wanilinowego lub cukru z prawdziwą wanilią)

1 łyżka soku z cytryny

oraz: dodatkowa woda gazowana, 3 cienkie plasterki cytryny, pomarańczy, mięta i lód

PRZYGOTOWANIE

Rabarbar umyć, odciąć liście, łodygi pokroić na 1 cm kawałki. Do garnka wsypać cukier i rozprowadzić go na dnie. Podgrzewać na średnim ogniu przez  2 - 3 minuty lub do czasu aż zacznie brązowieć.

Wówczas wrzucić rabarbar i wymieszać. Początkowo, po dodaniu rabarbaru cukier zbije się w grudki, ale z czasem jak rabarbar będzie puszczał sok, zbrylony cukier zacznie się roztapiać. Smażyć tak przez około 2 - 3 minuty.

Wlać wodę i zagotować. Zmniejszyć ogień, dodać wanilię i gotować przez około 2 - 3 minuty aż rabarbar zmięknie. Na koniec dodać sok z cytryny. Odstawić na kilka minut, następnie przecedzić przez sitko do czystego naczynia, dzbanka.

Do kompotu wrzucić kilka ładniejszych, różowych kawałków rabarbaru, resztę rabarbaru na sitku docisnąć łyżką, tak aby jak najwięcej wyciśniętego soku znalazło się w kompocie. Kompot spróbować i bardziej posłodzić w razie potrzeby. Można rozcieńczać go wodą mineralną gazowaną.

W upały polecam spróbować wersję schłodzoną kompotu, podawanego z kostką lodu, plasterkiem cytryny i listkiem mięty.


Tutaj znajdziecie bardziej rześki kompot, naładowany do oporu witaminą C

Składniki:

Miska owoców: porzeczek czerwonych, czarnych, agrestu, mogą być też wiśnie (około 1 kg)

cukier lub miód do smaku

2 l wody niegazowanej

Przygotowanie:

Owoce umyj i wrzuć do dużego garnka (najlepiej 5 litrów), zalej wodą i trzymaj pod przykryciem aż woda zacznie się gotować. Potem gotuj bez przykrycia na nieco mniejszym ogniu. Po 15 min gotowania zacznij dodawać cukier lub miód po 1 łyżce i próbuj czy kompot jest już dostatecznie słodki. Na taki duży garnek na pewno potrzeba przynajmniej szklanki cukru lub miodu. Potem gotuj jeszcze 15/20 min. Następnie odstaw do ostygnięcia. Gdy kompot ostygnie może zostać w garnku lub możesz przelać go do butelek po wodzie. Włóż kompot do lodówki aby porządnie się schłodził.

Wciąż jest gorąco, na obiadek proponuję więc również mega lekkie spaghetti zrobione z... makaronu z cukinii. Ciekawy pomysł na obiadek full wege.

Składniki na 2 porcje:

Cukinia (3 małe/średnie sztuki)

PESTO:

Świeży szpinak (około 200 g)

Bazylia (mały pęczek)

Czosnek (2 ząbki)

Oliwa (około 100- 150 ml - w zależności od konsystencji jaką lubicie)

Sól i świeżo mielony pieprz do smaku

Sok z 1/2 cytryny

Opcjonalnie: 60g orzechów nerkowca

Dodatkowo parmezan oraz orzechy nerkowca do posypania i pieczonej, czerwonej papryki dodanej do pesto po jego przygotowaniu.

Do blendera dodajemy szpinak, bazylie, czosnek, oliwę z oliwek, sok z cytryny, opcjonalnie orzechy, sól oraz pieprz. Miksujemy na gładką masę, w razie konieczności dodając oliwę.

Pesto można dodatkowo przyprawić według gustu.

Umytą cukinie korzystając z krajalnicy do warzyw lub noża tniemy wzdłuż w długie paski. Następnie kroimy je nożem wzdłuż na cienkie, długie nitki przypominające spaghetti.

Cukinię wrzucamy do garnka z osoloną, wrzącą wodą i parzymy krótko, do momentu aż stanie się giętka - około 1 minuty.

Cukinię ugotować możemy również w zamykanym opakowania na żywność z dodatkiem wody, który umieszczamy w mikrofalówce i podgrzewamy w zależności od mocy mikrofalówki około 2-4 minuty (trzeba kontrolować). Wrzucamy na sitko w celu odsączenia wody.

"Makaron" mieszamy z pesto do smaku. Możemy dodać również pieczoną, czerwoną paprykę oraz udekorować danie startym serem i orzechami.

Krótki przepis na prosty izotonik we własnej kuchni. Jedna z kilku wersji składa się z 1 litra zielonej herbaty, wody kokosowej lub czystej wody, 1/4 łyżeczki soli himalajskiej/morskiej, pół łyżeczki skruszonej tabletki magnezu rozpuszczalnego lub w proszku, pół szklanki soku z jabłek, cytryny, ananasa lub winogron. By doładować cukrowo proponuję miodziku sporą łyżeczkę. Bez kontaktu z farmaceutą można wstrząsnąć i lecieć na trening.


o autorze

Mateusz Zoń

Od 1999 roku wyczynowo uprawia kolarstwo górskie, wielokrotnie stawał na najwyższych stopniach podium prestiżowych zawodów, także poza granicami kraju. 


Powiązane posty


komentarze

Powiązane treści

WiadomościWszystkie

WydarzeniaWszystkie

GalerieWszystkie

kontakt

velonews.pl
  • ,
  • redakcja(USUŃ)@(USUŃ)velonews(USUŃ).pl