Rui Costa w formie przed Tour de France

Rui Costa zajął 3. miejsce w Criterium du Dauphine, wyścigu, który był dla niego próbą generalną przed Tour de France. Mistrz świata 2013 pokazał swoją moc w sposób szczególny, triumfując na górskim 6. etapie „Delfinatu”. – Dziękuję moim kolegom za wsparcie, to dobra ekipa, która może skutecznie walczyć o satysfakcjonujący wynik w Tour de France – powiedział zawodnik Lampre-Merida po wyścigu.

– Ukończyłem Criterium du Dauphine na wspaniałym podium. Dziękuję moim kolegom za wsparcie, to dobra ekipa, która może skutecznie walczyć o satysfakcjonujący wynik w Tour de France – stwierdził Rui Costa. Mistrz świata 2013 sięgnął po 3. miejsce w „Delfinacie”, finiszując na tej samej pozycji w ostatnim etapie wyścigu. Klasyfikację generalną Criterium du Dauphine wygrał Chris Froome, 2. był Tejay van Garderen (+ 10”), Costa stracił do zwycięzcy 1’ 16”. Zawodnik Lampre-Merida odniósł w „Delfinacie” swój pierwszy triumf w sezonie, wygrywając w pięknym stylu 6. etap wyścigu z 6 górskimi premiami i metą na podjeździe. Jechał w mocnej czołowej grupce, wytrzymał ataki rywali i sam wyprowadził decydujący kontratak, odjeżdżając na końcowym podjeździe Vincenzo Nibalemu.  – Zwycięstwo na ciężkim etapie i pokonanie czołowych zawodników, jak Nibali, Valverde, Martin i Gallopin, daje mi wielką satysfakcję – powiedział Costa na mecie 6. odcinka „Delfinatu”. Zadowolenia z takiego rezultatu nie krył także Philippe Mauduit, dyrektor sportowy Lampre-Merida. – Rui po raz kolejny udowodnił, że jest mistrzem, który potrafi znakomicie poradzić sobie z różnymi sytuacjami na trasie – stwierdził Mauduit. Zwycięstwo dało Portugalczykowi awans na 1. miejsce w klasyfikacji generalnej wyścigu. Z pozycją tą musiał jednak pożegnać się po 7. etapie. Wymagający górski odcinek ukończył on na 9. pozycji, ze stratą 1’ 34” do zwycięzcy Chrisa Froome’a. Portugalczyk z pomocą Rafaela Vallsa zminimalizował straty na stromych końcowych podjazdach z pomocą i przed ostatnim etapem wyścigu zajmował w „generalce” 4. miejsce. 3. był w niej Benat Intxausti, do którego Costa tracił 25”.

– Podium nie było daleko, ale wiedziałem, jaką klasę ma Intxausti. W czasie wyścigu starałem się oszczędzać siły, zwłaszcza na końcowym podjeździe, który był pokonywany w bardzo wysokim tempie – relacjonował kolarz Lampre-Merida. – Gdy zauważyłem, że Intxausti zostaje z tyłu, poczułem wielką motywację, żeby kręcić jak najlepiej i poradzić sobie z sytuacją na trasie tym bardziej, że Yates, który był tuż za mną w „generalce”, znajdował się blisko – stwierdził Portugalczyk po ukończeniu ostatniego etapu na 3. miejscu. W tym roku ustalił on inny program przygotowań do Tour de France i nie zdecydował się walczyć o 4. zwycięstwo z rzędu w Tour de Suisse. Już w lipcu okaże się, jak przełoży się to na jazdę w „Wielkiej Pętli” i chęć odegrania przez Portugalczyka znaczącej roli w Tourze. Rui Costa będzie liderem Lampre-Merida w wyścigu, który uważa za najbardziej ekscytujący z wszystkich. – Jest taki nie tylko ze względu na wymagania stawiane przed kolarzami, ale przede wszystkim na całą pasję, którą skupia. Mnóstwo ludzi przy trasie wyzwala w nim dodatkowe emocje – powiedział o Tour de France Portugalczyk.

Wyniki 8. etapu Criterium du Dauphine 2015

1. Froome 3 godz. 59' 27"

2. Yates 18"

3. Rui Costa m.t.

4. Van Garderen m.t.

5. Rodriguez 28"

Klasyfikacja generalna Criterium du Dauphine 2015

1. Froome 30 godz. 59' 02"

2. Van Garderen 10"

3. Rui Costa 1' 16"

4. Intxausti 1' 21"

5. Yates 1' 33"


o autorze

Mateusz Zoń

Od 1999 roku wyczynowo uprawia kolarstwo górskie, wielokrotnie stawał na najwyższych stopniach podium prestiżowych zawodów, także poza granicami kraju. 


komentarze

WiadomościWszystkie

GalerieWszystkie

kontakt

velonews.pl
  • ,
  • redakcja(USUŃ)@(USUŃ)velonews(USUŃ).pl