Już w tą sobotę startuje Enduro Trophy 2013

Na trasie, zawierającej całkiem sporo nowych ścieżek, jak zwykle znajdziecie trzy zjazdy, jeden podjazd i jeden trawers, które zmuszą was do ostatecznego wysiłku dając w zamian ogromną satysfakcję i mnóstwo dobrej zabawy. Nie zabraknie żadnego z elementów, za które tak lubimy Beskid Mały – stromych podjazdów, krętych singli oraz mnóstwa kamieni i korzeni. Kto wie, może wszystko będzie dobrze doprawione błotem? Po dekoracji zwycięzców rozpocznie się oczywiście „szósty odcinek specjalny” – czyli after party trwające do białego rana...

IMG_5847

A jak będzie wyglądała trasa?

Startujemy z parkingu przy GOSiR na ulicy Szkolnej w Wilkowicach. Wydawanie numerów dla osób które nie odbiorą ich wcześniej (w piątek po południu w bazie zawodów) będzie od godziny mniej więcej 7.30.

Na rozgrzewkę podjeżdżamy asfaltem na Magurkę – zaoszczędzimy trochę sił i czasu. Przy schronisku startuje OS1:

OS1 – TRAWERS – na początek pobawimy się na trawersie, będzie to najbardziej zjazdowy trawers w tym sezonie – przejazd niebieskim szlakiem z Magurki na Przegibek, obowiązkowo kask (!!!) bo będzie tam trudny, dobrze znany zawodnikom z sezonu 2011 kamienisty odcinek.
Następnie jedziemy niebieskim szlakiem w kierunku Gaików, tam na polance start OS2.

OS2 – PODJAZD – krótki, bo około 1 km, ale treściwy podjazd. Szeroko, jest gdzie wyprzedzać, średnio trudny technicznie odcinek, w większości do podjechania jak się nie utraci przyczepności, nawierzchnia twarda.
Następnie jedziemy czerwonym szlakiem na Hrobaczą Łąkę, tam spod krzyża ruszy pierwszy zjazd:

OS3 – ZJAZD – ten odcinek to nasza największa niespodzianka tej edycji. Jeśli znacie Szlak Papieski do Kóz to już wiecie że odcinek ten będzie naszym nowym wielkim klasykiem. Ten odcinek oddzieli chłopców od mężczyzn…
Startujemy spod krzyża na Hrobaczej Łące i jedziemy czerwonym szlakiem by po ok. 500m skręcić w lewo i po kolejnych 30 m wbić się w prawo w niesamowicie klimatycznego ziemnego singla – zaczyna się on stromym zjazdem by po ok. 300m skręcić w prawo w trudny technicznie trawers zjazdowy (singiel). Po dłuższej chwili zmagania się z trawersem kolejna ciekawostka: stromy zjazd na krechę w dół wąwozu – tam duża część z Was przegrzeje hamulce. Następnie jeszcze przez kolejny kilometr będziemy walczyć z przeszkodami terenowymi – a wszystko w mrocznym klimacie bardzo gęstego lasu.
Po trójce wracamy na polanę pod Gaikami, gdzie zacznie się też kolejny odcinek specjalny.

OS4 – ZJAZD – zielonym szlakiem do Międzybrodzia Bialskiego, zaczyna się bardzo klimatycznie po trawie z nisko wiszącymi gałęziami i drzewami by następnie zmienić się w bardzo zróżnicowany zjazd po kamieniach.
Z Międzybrodzia Bialskiego czeka Was wjazd (miejscami wypych) na Magurkę Wilkowicką a następnie podjazd na Czupel na ostatni OS naszych zawodów.

OS5 – ZJAZD – jeśli nie zachowałeś sił na koniec (jeśli nie oszczędzałeś się przez cały dzień) lub popełniłeś błąd w doborze opon to ten odcinek mocno da Ci się we znaki – jest długi i znajdziesz na nim jakieś 15 milionów kamieni…  Naszym skromnym zdaniem jest to największy przedstawiciel „Beskidzkiej Rąbanki” w całej okolicy a jego długość zmęczy Was niemiłosiernie. Jeśli „Beskidzka Rąbanka” Ci nie przeszkadza a może nawet ją lubisz a na dodatek nie popełniłeś błędu w wyborze opon to na tym odcinku możesz zrobić niezły czas. Dla tych co jej nienawidzą ten OS będzie się śnił po nocach a czas odcinka będzie bardzo słaby – naszym zdaniem ten OS wprowadzi spore ruchy w stawce. Cały czas szeroko i szybko, miejscami stromo. Odcinek poprowadzony w całości niebieskim szlakiem, z Czupla do Czernichowa.

Na koniec jeszcze mapa

mapa 


komentarze

WiadomościWszystkie

kontakt

velonews.pl
  • ,
  • redakcja(USUŃ)@(USUŃ)velonews(USUŃ).pl