Wyścigowa niedziela w Małopolsce - 12.05. 2013 Wojnicz i Golkowice

Zawodnicy mogą pościgać się na prawdziwych trasach MTB, wymagających zarówno dobrej techniki jak i wytrzymałości. W Golkowicach pogoda nie rozpieszczała - temperatura 13 stopni i padająca mżawka dość skutecznie pogorszyła warunki na trawiastej trasie. Nie przeszkodziło to jednak Albertowi Głowie, aby na zjazdach mknąć z prędkością 70 km/h. Podkreślę że Albert wraca do formy po długiej przerwie w ściganiu.

Oczywiście w poszczególnych kategoriach jak zwykle wyścigi były bardzo zacięte. W kategorii Elita Tomek Sikora próbował nawiązać walkę z dwoma reprezentantami Rosji - Medvedev Dmitry i Priodein Pavel, ale rywale byli tak mocni, że nie dali odebrać pierwszej i drugiej lokaty. Za Tomkiem Sikorą dzielnie jechał Albert Głowa wraz z Szymonem Bielem i w takiej kolejności dojechali do mety.

IMAG0376

W kategorii kobiet także rozgrywała się bardzo wyrównana walka . Rosjanki nadawały tempo wyścigu, ale znakomicie spisała się Sabina Zamrożniak, która rozdzieliła na podium reprezentantki ze wschodu. Wygrała Rosjanka Marina Wasiliewa a trzecie miejsce zajęła Guzel Akhmadulina.W kategorii Orlik bezkonkurencyjny był Grzegorz Hajda z MTB Silesia Rybnik, który zostawił za plecami od samego startu wszystkich rywali.

IMAG0374

Słowa uznania dla Adriana Siarki z Boblight Aminostar Świdnica, który bez problemy pokonał reprezentantów Rosji Adriana Rashina i Romana Vladikina. W wyścigu Masters tempo nadawał Rafał Nogowczyk z Mirkiem Bieniaszem z Elzat Regamet Bieniasz Team. Mirek w rezultacie okazał się silniejszy na tej trasie, zaatakował na długim podjeździe ostatniej rundy i Rafał musiał zadowolić się drugim miejscem.

IMAG0367

W Mastersach starszych zdecydowanie zwyciężył Jarek Miodoński także z Elzat Regamet Bieniasz Team. Z niecierpliwością czekamy na kolejne edycje Szlaku Solnego które odbędą się na Podhalu. Podziękowania dla organizatorów, bo już tak niewiele prawdziwych wyścigów XC w Polsce.

Kilkadziesiąt kilometrów dalej, bo pod Tarnowem rozgrywała się druga w tym sezonie edycja Cyklokarpat. Wojnicz przywitał startujących mżawką i aurą, która dość skutecznie chłodziła temperaturę ale nie nastroje. Dzień po maratonie w Zdzieszowicach, kiedy to większość uczestników leczyła rany swoje i sprzętowe, miałem sporo obaw jeśli chodzi o warunki na trasie. Jednak tereny na których odbywał się wyścig były o wiele łaskawsze i błota nie było, za to była fajna, szybka i czasami wymagająca trasa, która szybko weryfikowała umiejętności zawodników. Frekwencja także dopisała.

Na dystansie Mega najszybszy okazał się Adrian Rzeszutko, któremu pokonanie całej trasy zajęło 2:02:55 i był szybszy od drugiego zawodnika o prawie 2 minuty. Przy tym poziomie ścigania i na stosunkowo łatwej trasie to przepaść. Wśród Kobiet triumfowała Joanna Dychtoń z czasem 2:51:18.

cyklokarpaty2013-wojnicz316

Bardzo ciekawie wyglądał finisz dystansu Giga. Na metę bowiem wjechało 2 zawodników - Arkadiusz Krzesiński (Żbik-Komańcza) i Mirek Borycki (Murapol Twomark grupa PM Specialized), a przerwa między nimi wyniosła 00:00:00.268. W trakcie rywalizacji obaj pogubili trasę i po zorientowaniu się że jadą źle, musieli nadrabiać stracony czas. Udało im się to w znakomitym stylu, ponieważ trzeci na mecie - Mateusz Dydek przyjechał za nimi ponad 11 minut później.

cyklokarpaty2013-wojnicz291

Wśrod Pań odbył się prawdziwy pokaz siły w wykoaniu Kasi Galewicz (Murapol Twomark grupa PM specialized), która na mecie zameldowała się z prawie 49 minutową przewagą nad Krystyną Maciaszek. Kolejna edycja 25 Maja w Kluszkowcach, dokąd już teraz zapraszamy.

 


komentarze

WiadomościWszystkie

kontakt

velonews.pl
  • ,
  • redakcja(USUŃ)@(USUŃ)velonews(USUŃ).pl