Coren - piękno, technologia, sztuka... rower
ULF BRÄUTIGAMCEO
"Daliśmy naszym projektantom wolną rękę przy opracowywaniu roweru Coren, mówiąc im, mogą bardziej lub mniej ignorować zasady produkcji rowerów".
CHRISTIAN ZANZOTTI
Industrial Designer
"Nasza praca to było coś więcej niż tylko projektowanie ramy roweru - skonstruowaliśmy kompletny rower. Rezultat uosabia wszystkie wartości jakie stoją u źródła UBC - specjalistów w technologii włókien węglowych i ten rower pokazuje ich doświadczenie w tej materii.Na szczególną uwagę zasługuje projekt górnej rury, piękno szczegółów przekrojów, połączenia przejść od rury podsiodłowej do górnej rury i przejść rury sterowej".
Na rynku rowerowym UBC jest marką kompletnie nieznaną, jednak w świecie Formuły 1 i wyszukanych rozwiązań do najszybszych samochodów świata jest to absolutny TOP (np. karbonowy set do Bugatti Veyron za jedynie 50 000 euro). Karbonowe części UBC znajdziemy także w samochodach Porsche.
W zaprojektowanym przez nich rowerze zaimplementowano wszystkie najnowsze rozwiązania techniczne jakimi firma dysponuje dochodząc do granic możliwości inżynierii i produkcji starając się przedstawić w postaci produktu to, co w tej chwili możliwe jest do wykonania. Rama prezentuje się po prostu nadzwyczajnie. Oferowana będzie w 3 wariantach - Fixi, z piastą Rohloffa oraz jako e-bike. Przyjrzyjmy się szczegółom, wśród których znajdziemy komponenty takich firm jak BOR, ENVE, Schmolke, Trickstuff i Tune.
Za hamowanie odpowiedzialne są 4 tłoczkowe hamulce tarczowe wyposażone w automatyczne ustawianie okładzin. Kompletu dopełnia lekka 160mm tarcza hamulcowa Magura SL.
Koła zbudowano na obręczach Enve 1.45 które kręcić się będą wraz z Piastami Tune Prince i Princess.
W rurze podsiodłowej zainstalowano tylne światło.
Rower jest zrobiony typowo po niemiecku - kolejnymi produktami zza zachodniej granicy jakie przykręcono do roweru jest kierownica i sztyca Schmolke.
Przejdźmy do zapewne najbardziej interesującej części - ramy. Wykonano ją z najbardziej szlachetnej odmiany włókna węglowego - ultra wysoko modułowego T1000 stosowanego w bolidach F1, a czas jaki trzeba poświęcić jednemu egzemplarzowi wynosi 40 godzin całkowicie ręcznej roboty. Wykonano ją z trzech części, które następnie sklejono w jedną całość.Górna rura to konstrukcja typu sandwich, zaś punkt zbiegu dolnych i górnych rurek tylnego trójkąta zaopatrzono w napinacz paska.
Ciekawostkę stanowi także korba w modelu single speed. Jest wykonana z aluminium z systemem Smart Spindle i jeśli wierzyć ekipie UBC, jest najlżejszą tego typu konstrukcja na rynku.
Waga kompletnej maszyny będzie się wahać w granicach 7700 gramów. Na koniec jeszcze jedna informacja, która ostudzi chyba skutecznie chęć posiadania tego cuda - cena. Oscylować będzie w granicach 25 000 euro.
komentarze