Londyn 2012 - XC Mężczyzn - Zwycięstwo Jaroslava Kulhavego
Start i ruszyli. Na przodzie Kulhavy, Furmich, Schurter i ku naszej radości Marek Konwa a tuż za nim Julien Absalon. Kolejność nie zmieniła się po wjeżdzie na 1 pętlę. Z przodu pierwsze przetasowania. Formuje się trójka - Shurter, Kulhavy i Fontana i w takim zestawieniu przejadą większość wyścigu. Mocnego tempa nie wytrzymał Marek Konwa, który zaczął spadać na odleglejsze pozycje.
W pewnym momencie za uciekającą trójką w pościg rusza reprezentant Hiszpanii Juan Antonio Hermida a po chwili dołącza do niego reprezentant RPA Burry Stander. Współpraca układa się nieźle i na trzecim okrążeniu cała piątka pokonuje już trasę wyścigu razem. Na czele uciekającej piątki cały czas zmiany. Tempo jest niesamowite. Pierwsi jego skutki odczuli Hiszpan i reprezentant RPA, odpadając od uciekającej trójki. Gdzieś z tyłu z wyścigu wycofuje się Julien Absalon.
W połowie ostatniego okrążenia swoich sił próbuje Włoch i udaje mu się wyjść na prowadzenie, ale ani Nino Schurter ani Jaroslav Kulhavy nie mają zamiaru sprzedać tanio skóry. Włoch próbę ucieczki przypłacił stratą dużej ilości sił, co jego przeciwnicy wykorzystali bez mrugnięcia okiem (warto dodać że Włoch jechał bez sztycy i siodełka, które stracił w wyniku upadku).
Ostanie 2km. Ataku próbuje Kulhavy, jednak Schurter cały czas siedzi na kole swojego rywala. Za chwilę kolejne przetasowanie i znowu Szwajcar z przodu. Tempo coraz większe i temperatura emocji dochodzi do czerwonej kreski. Ostatni podjazd pokonują w kolejności Shurter - Kulhavy, jednak już na szczycie podjazdu reprezentant Czech próbuje ataku i wychodzi na prowadzenie atakując po wewnętrznej i tego miejsca nie oddaje już do końca mijając linię mety. Za nim Schurter ze stratą 1 sekundy. Marek Konwa kończy wyścig na 16 pozycji ze stratą 3,34 minuty. Piotrek Brzózka ostatecznie kończy wyścig jako 32 tracąc 9 i pół minuty.
1. Jaroslav Kulhavy (CZE) 1:29:07
2. Nino Schurter (SUI) +0:01
3. Marco Aurelio Fontana (ITA) +0:25
4. Jose Antonio Hermida Ramos (ESP) +0:29
5. Burry Stander (RPA) +0:30
...
16. Marek Konwa (POL)
...
32. Piotr Brzózka (POL)
komentarze