Sylwetki naszych zawodników - Lary Zębatka
Imię: Lary
Nazwisko: Zębatka
Kategoria: M3
Waga: 73.5 teraz (będzie 71.5)
Wzrost: 191
Ulubione trasy do trenowania: okolice Rzeszowa super dają rade. Zimą Hiszpania i Włochy
Największe osiągnięcia: syn
R.P. Od tego roku, praktycznie wszyscy czołowi kolarze MTB Cię znają. Na pewno na tą rozpoznawalność duży wkład ma to, że rywalizujesz z nimi w na trasach maratonów, ale również z twojego „pseudonimu” Lary Zębatka.
Czy tak sobie wyobrażałeś swój rozkwit już długo trwającej kariery kolarskiej ?
L.Z. Kariery??? Nie traktuję tego w kategoriach kariery. Kiedyś jak jeszcze ścigałem się na szosie, miałem na pewno myśli żeby jeździć zawodowo. Teraz bym się nie zamienił :)
R.P. Warto dodać że Twoja prawdziwa godność to Tomasz Kubiak. Zatem czas rozwikłać największą zagadkę, dlaczego Lary Zębatka ? Skąd to się wzięło ?
L.Z. Pseudo wzięło się od nazwiska. Był kiedyś serial o dzieciakach z highschool’u i jeden z bohaterów miał na nazwisko Kubiak tak jak ja. Na imię Lary. Ktoś krzyknął Lary i się przyjęło. Sklep w rowerowy w USA w którym pracowałem, nazywał się Johnny Sprockets. Jak powróciłem do kraju nazwałem swój serwis Lary Zębatka i tak już zostało. Na maratonie w Złotym Stoku tak się wpisałem i tyle.
R.P. Sezon 2011 już za nami, teraz trzeba myśleć a raczej działać, aby przygotować się do sezonu 2012. Jakie masz cele w nadchodzącym sezonie ?
L.Z. Odpowiedz Cel to wygranie kategorii M3 na wyścigach u Grześka Golonki plus jak najlepsze miejsca open. Poza tym jadę podczas weekendu majowygo w wyścigu nad Garda z cyklu Marathon Man Europe. Etapówka Alpen Tour. Skandia w Rzeszowie na dystansie Giga. Może MP na giga w zależności kto to będzie organizowal i gdzie. To są priorytety. Wyścigów będzie o wiele więcej. Pojadę cykl Cyklokarpaty na dystansie Giga jako uzupełnienie długich treningów, plus bardzo chcę pojechać górskie MP na szosie Masters. W dużym skrócie tak to wygląda… hehe
R.P. Jak się przygotowujesz/trenujesz aby zrealizować te plany ?
L.Z. Siedzę, piję piwo i jem frytki. Jak mi się znudzi to oglądam” M jak Miłość”.
R.P. Jesteś takim „wirtualnym” liderem grupy, osiągającym najlepsze wyniki. Czy uda Ci się razem z całą grupą zdobyć upragniony cel temu – wygraną w generalce MTB Marathon ?
L.Z. Czy jestem liderem to nie wiem. Ja tego tak nie odczuwam, ani nie chce nim być. W velonewsie nie ma lidera i to jest super. Czy wygramy ??? Czas pokaże. Bardzo chciałbym wygrać. W zeszłym roku w Istebnej staliśmy na drugim stopniu podium i chyba każdy pamięta co się działo, wiec można sobie tylko wyobrazić co będzie, gdy będziemy o stopień wyżej. :)
Od redakcji:
A to tak dla przypomnienia - Dekoracja Generalki Mega w Istebnej...
komentarze