ProLink Extreme - nowy smar w ofercie ProGold

progold

ProLink to smar, którego możemy używać w każdych warunkach pogodowych, a istotą jego działania jest nie tylko smarowanie, czyli zabezpieczenie łańcucha przed jego przedwczesnym zużyciem, ale także utrzymywanie łańcucha w stanie elastycznym, czyli właściwość odpowiedzialną za cichą pracę oraz płynną i precyzyjną zmianę biegów. 

Działanie to zawdzięczamy cząsteczkom MFR, które wchodzą w skład smaru. Wnikają one w strukturę łańcucha wygładzając jego powierzchnię, przez co zmniejszone jest tarcie pomiędzy stykającymi się powierzchniami. Następuje w ten sposób redukcja temperatury jaka powstaje w wyniku tarcia, a sam łańcuch zużywa się dużo wolniej. 

 

6674z8pp_xtreme

Niedawno ProGold zaprezentował nową wersję smaru ProLink  - ProLink Extreme. Jaka jest różnica w porównaniu do wersji "klasycznej"?

Nowa wersja zawiera jeszcze więcej cząsteczek MFR, przez co producent dedykuje go do typowo ekstremalnych odmian kolarstwa, gdzie łańcuch jest jeszcze bardziej narażony na błoto, kurz i duże obciążenia. Kolejną jego zaletą jest wydłużenie czasu między kolejnymi aplikacjami smaru na łańcuch.

Smary Prolink, zarówno w wersji klasycznej, jak i Extreme, nadają się świetnie także do czyszczenia łańcucha. W odróżnieniu od formuł opartych na teflonie, czy molibdenie, kolejne aplikacje smaru nie powodują nawarstwiania się kolejnych powłok na siebie. Warto nadmienić jeszcze jedną, ważną kwestię. O produkcie Prolink piszemy potocznie smar. Zgadza się, takie jest między innymi jego podstawowe zadanie. Jednak to co czujemy pod palcami dotykając łańcucha, jest jedynie nośnikiem cząstek MFR. DO jego zadań należy rozprowadzić cząstki MFR na powierzchni łańcucha, a przy okazji sprawić że jego praca będzie cicha. Jednak nawet wypłukanie tej "mokrej części" smaru nie powinno powodować, że łańcuch będzie bez ochrony, ponieważ cząstki MFR zostają tam gdzie być powinny.

Na stronie dystrybutora produktu możemy przeczytać:

"Umiejętność rozróżniania między powyższymi właściwościami pozwala na zrozumienie fatku, że większość dostępnych na rynku preparatów, charakteryzujących się świetnymi właściwościami smarującymi, tak naprawdę - większość bikerów doświadczyło tego na własnej skórze - zupełnie nie nadaje się do smarowania łańcuchów rowerowych (!). 
Odpowiedzialność za ten fakt ponoszą po pierwsze laboratoria producentów, które z braku znajomości stawianych przed tego typu produktem wymogów, jakość preparatu definiują wyłącznie na podstawie jego właściwości smarujących, a po drugie często renomowane czasopisma rowerowe, zlecające przeprowadzanie testów preparatów smarujących instytucjom, które podczas pomiarów popełniają te same błędy jak w/w laboratoria. Wynikiem jest paradoks, że często najlepiej testowane preparaty zupełnie nie nadają sie do celu, do którego są przeznaczone (!). 

Z drugiej strony z doświadczenia wiemy, że mimo zdecydowanie niekorzystnych wyników w licznych testach, preparaty takie jak Rohloff Oil czy Finish Line CrossCountry dużo lepiej dbają o porządaną elastyczność łańcucha. Niestety słabe właściwości smarujące tych preparatów wymuszają częstą konieczność zmiany elementów napędu (przeciętna żywotność łańcuchów klasy Shimano CN-7701 rzadko przekracza 1.200 km). 

Mając na uwadze powyższe informacje prosimy o porównanie ProLink Chain Lube z innymi preparatami zarówno pod względem żywotności jak i jakości pracy napędu. Z pełną odpowiedzialnością gwarantujemy najwyższą żywotność oraz najlepszą pracę w każdych warunkach!"

Za niedługo przedstawimy wyniki naszego testu smaru Prolink. 
Jeśli sami chcecie się przekonać o działaniu tego preparatu, zapraszamy na Cult-Bikes


komentarze

kontakt

velonews.pl
  • ,
  • redakcja(USUŃ)@(USUŃ)velonews(USUŃ).pl