Quo Vadis bębenku?
Pomysł jest naprawdę ciekawy, a co najważniejsze niesie za sobą dalsze usprawienia np. w projektowaniu kaset. W takim kształcie z jakim mamy do czynienia bębenek jest tłuczony już od wielu lat. Z jednej strony mamy różne standardy, z drugiej materiały z jakich są one wykonywane. Jeśli do tego dołożymy różne kostrukcje kaset, robi się małe zamieszanie.
Największym problemów nowych konstrukcji jest swoista polaryzacja materiałów. Zarówno bębenki jak i kasety produkowane są coraz lżejsze, jednak użyte materiały są skrajnie różne. W przypadku bębenków, najczęściej mamy do czynienia z aluminium, nieco rzadziej z tytanem. Kasety to najcześciej stal lub tytan, bardzo rzadko alu. Jeśli do tego dodamy fakt, że kasety naczęściej mają wieloczęściową konstrukcję to pojawia się problem w postaci szybko zużywającego się bębenka wykonanego z aluminium. Są już oczywiście na rynku kasety 1- lub 2-częśiowe, które minimalizują to zjawisko. Jednak problem ze standardem istnieje nadal i z żywotnością bębenków też.
Jakie jest wyjście? Nowa konstrukcja bębenka. Sam projektatnt nie upiera się przy tym, aby to jego pomysł stał się nowym standardem. Jak mówi, chodzi mu o to, że jest to punkt wyjścia dla branży, żeby usiąść i ropocząć pracę nad standaryzacją.
Sam pomysł wydaje się być genialny w swojej prostocie. Nie znajdziemy tutaj żadnych wielowypustów, a jedynie owalny kształt, na którym mogła by być osadzana kaseta. Co to daje?
Najważniejsza rzecz to standard dla wszystkich producentów. Kolejna istotna sprawa to o wiele lepsze osadzanie kaset i ich lepsze podparcie a także większe siły jakie jest w stanie przenieść. Następna rzecz to możliwość uproszczenia mocowania kaset a także wykonanie ich korpusów z lakkich materiałów kompozytowych. Pozwoli to na dalszą redukcję wagi komponentów bez utraty ich wytrzymałości. Tego rodzaju mocowanie jest od dawna używane z powodzeniem w przemyśle samochodowym. Czemy by nie zastosować tego w branży rowerowej?
Pacenti pracuje nad tym pomysłem od około 4 lat i twierdzi że realistycznie mógłby wdrożyć je do produkcji około 2014 roku. Jeśli znajdą się firmy, które zaczną produkować zamienne bębenki i kasety wg nowego rozwiązania, powinno to wymusić to potentatach branży ruch w tym kierunku. Jak będzie zobaczymy. Pozostaje trzymać kciuki, bo pomysł wydaję się naprawdę dobry.
komentarze