Przetestowaliśmy siodło San Marco Mantra

486l001_mantra_big
486l001_mantra_laterale_big
Według danych producenta siodło powinno ważyć 200g. No tak, znowu złapałem się na tym że zacząłem opis od wagi. Nie tak dawna przeszłość z ekstremalnym lajtowaniem sprzętu odcisnęła swoje piętno na psychice jednak… Dalej lubię lekkie komponenty, jednak stosunek do nich mam już bardziej praktyczny, niż jako cel sam w sobie. Prezentowany egzemplarz ważył 208g, czyli odchyłka 4% od deklarowanych parametrów producenta. Nie jest źle.

mantra-001

Pierwsze wrażenia.

Siodło jest wielkie, długie i wygląda kosmicznie. Specjaliści od marketingu w San Marco dorobili filozofię do nazwy Mantra, którą to tłumaczą jako zbitkę wyrazową od słów manas (umysł) i trayati (uwolnić) i należy ją rozumieć jako uwolnienie umysłu od zmartwień o komfort i styl, a skoncentrowanie się na wydajności. Przyjmijmy że tak było, choć na chłopski rozum patrząc od góry na siodło, nie sposób pozbyć się skojarzeń z Mantą, czyli taką spłaszczoną rybką, która wygląda identycznie jak siodło Selle Italia. Samo słowo Mantra z kolei kojarzy mi się z wesołymi łysymi jegomościami, ubranymi na pomarańczowo i wesoło podskakującymi przy dźwiękach dzwoneczków. No dobra, dość tych dywagacji. Nie na nazwie będziemy jeździć tylko na siodle, więc wracamy do meritum sprawy.

mantra-006 

Wykonanie.

Włosi zawsze znani byli z niesamowitej stylistyki i San Marco potwierdza tylko regułę. Nieco gorzej już z wykonaniem, choć w zasadzie przyczepię się tylko szczegółów. Siodło jest zrobione porządnie. Pokrycie wykonano z materiału Microfeel, które jeśli wierzyć w zapewnienia oddycha i jest bardzo wytrzymały. W dotyku i wyglądzie przypomina skórę, więc to powinno się zgadzać. Fantazyjny kształt z wielką dziurą w środku, wymusił zszycie tkaniny na końcu siodełka. Trzeba przyznać że wykonano je bardzo starannie. Nieco gorzej wygląda pod spodem. Choć wywinięcia tkaniny są dość dokładne, to wykończenie ich już nieco mniej. Na częściach najbardziej odchylonych na boki, materiał nie do końca dochodzi do miejsca, które przewidział projektant siodła, odsłaniając niewielkie obszary, na których znajdował się klej.

mantra-002

Nie podoba mi się także dość spora ilość zszywek, szczególnie w tylnej części siodła, którymi złapano materiał do skorupy. Mam nadzieję, że moje uwagi dotyczą tylko modelu testowego.

mantra-003

Zaglądając dalej w bebechy, od strony nosa siodła, jest już dużo lepiej. Efektowna przykręcona klamra, pełni także rolę ozdobną widoczną z przodu, stanowi gniazdo do schodzących się w tym miejscu prętów. Jeśli zaś o nie chodzi to wykonano jest z materiału, który firma określa jako Xsilite, zawierającego krzem, tytan i węgiel. Materiał ten jest lżejszy i mocniejszy od tytanu o około 10%. Pręty mają klasyczny okrągły przekrój.

mantra-007 
O wygodę naszego piątego punktu podparcie dba pianka Bio Foam, która jak pisze producent jest rezultatem poszukiwań materiału, który mógłby zastąpić żel, oferując większy komfort, niższą wagę i długotrwałą wytrzymałość.

Wrażenia z jazdy.

Trzeba przyznać że cokolwiek kryje się pod nazwą Bio Foam, to działa. Siodło ze względu na swoją szerokość i wypełnienie jest jednym z najwygodniejszych na jakim jeździłem. Zostało zaprojektowane do pokonywania długich odcinków tras, zapewniając komfort. Moim zdaniem cel został osiągnięty. Monstrualnej wielkości otwór w środku siodła, zapewni bezpieczeństwo dla wrażliwych części ciała i zapewnia chłodzenie, a długie wywinięte skrzydła Manty, przepraszam Mantry, pozwolą się cieszyć długą jazdą w komfortowych warunkach. Wymaga jednak przyzwyczajenia… i założenia błotnika w deszczowe dni, jeśli nie chcemy mieć mokrego… spodu. Siodło ma dość mocno wybrane boki w przedniej części. Umożliwia to jazdę bez uciążliwego tarcia nogami o nie.

mantra-005 

Ocena

Siodło jest ciekawe i jeśli planujesz długie jazdy na rowerze, z pewnością warte rozważenia. Jeśli jesteś jednak maniakiem wagi i szukasz siodła wygodnego ale lekkiego, to będziesz musiał szukać dalej. Podobnie jeśli pokonujesz tylko niedługie odcinki. Jeśli jednak waga nie ma większego znaczenia i przełkniesz jego bardzo niekonwencjonalny wygląd, to z każdym pokonanym kilometrem jest szansa, że będziesz je lubił coraz bardziej. Jest jeszcze drugie rozwiązanie - Mantra Carbon FX. Bliźniaczka opisywanego modelu, jednak zamiast prętów z Xsilite zastosowano cienkościenne pręty aluminiowe obłożone włóknem węglowym. Rezultat - 35g mniej i 200 PLN do dodatkowego położenia na ladzie sklepu.

Komfort - 4,5

Wykonanie - 4,5

Cena - 4

velonews-ocena-44

Dane techniczne

Pokrycie Microfeel

Wypełnienie Bio Foam

Stelaż XSilite

Długość 290mm

Szerokość 135mm

Waga 200g

Cena 699,00 zł

Dystrybucja: velo


komentarze

WiadomościWszystkie

kontakt

velonews.pl
  • ,
  • redakcja(USUŃ)@(USUŃ)velonews(USUŃ).pl