Giro d'Italia - Contador nowym liderem wyścigu!
Już od startu można było oglądać chętnych do ucieczki, do której załapało się 9 zawodników: Giovanni Visconti, Jarosław Popowicz, Mickael Cherel, Jan Bakelants, Alessandro Vanotti, Filippo Savini, Mathias Frank, Pablo Lastras i Joan Horrach. Całej grupie udało się uzyskać w sumie 5 minut przewagi na 91 kilometrów przed metą. Dogonić ucieczkę próbował Rosjanin Maksym Belko, jednak w końcu został dogoniony przez peleton. Na 36 kilometrów przed metą przewaga ucieczki stopniała do 9 minut, jednak po przejechaniu następnych kilometrów zwiększyła się do 4 minut i 30 sekund.
Kiedy finisz nieubłaganie się zbliżał a zawodnikom z ucieczki pozostało do przejechania 20 kilometrów, zaczęło robić się niespokojnie, a przewaga zmalała do 3 minut. Oderwała się czołowa grupa 3 kolarzy: Frank, Visconti i Bakelants, a pozostała szóstka wyraźnie osłabła. Na 10 kilometrów przed metą uciekająca trójka miała wciąż 2 minuty przewagi nad peletonem.
Prowadzącą grupkę próbował rozerwać Bakelants i w końcu mu się to udało. Z peletonu natomiast oderwała się grupa ponad 30 kolarzy, atakował także Jose Rujano na 7 kilometrów przed metą, a samotny harcownik Bakelants miał wtedy już tylko minutę przewagi. I właśnie wtedy zaatakował Alberto Contador, a w pogoń za nim rzucił się także Michele Scarponi.
Sytuacja na czele wyścigu na 5 kilometrów przed finiszem zmieniła się o 180 stopni, prowadził Jose Rujano i Alberto Contador. Zyskali 40 sekund przewagi nad pozostałą grupą, która próbowała ich dogonić (m.in. Scarponi, Kreuizger i Mienszow). Na szczególną uwagę zasługuje postawa Przemysława Niemca, który wspomagał Scarponiego.
Uciekająca dwójka na 3 kilometry przed metą zyskała niecałą minutę przewagi, jednak to w końcu kolarz Saxo Banku zgubił konkurenta i odniósł piękne zwycięstwo pokonując Rujano i zostając tym samym nowym liderem wyścigu. Trzecie miejsce zajął Garzelli tracąc niecałą minutę do zwycięzcy.
komentarze