Marek Konwa w Milka-Trek Mountainbike Racing Team
Witaj Marku
Cześć
W zeszłym roku zelektryzował nas fakt zerwania z Tobą umowy przez team Elettroveneta - Corratec, a jeszcze bardziej styl w jakim to zrobiono. Co się właściwie wtedy stało?
Wszystko wydarzyło się przed Pucharem Świata w Val di Sole. Pojechałem tam swoim samochodem i kilka dni przed imprezą dostałem od menadżera grupy jakieś pismo do podpisania w języku włoskim, którego nie rozumiałem, powiedziałem że nie podpiszę i poprosiłem o wersję angielską. Dyrektor grupy trochę się zdenerwował, zaczęły się jakieś problemy kłótnie i zabrał mi jeden rower. Chodziło tam o kontrakt na nowy rok, którego nie chciałem podpisać z tą grupą, bo miałem już inne plany. Zabrali mi więc wszystkie rowery i zostałem bez niczego na Pucharze Świata. Dyrektor powiedział, że mogą mi pożyczyć rower na wyścig i mogę na nim wystartować. Podziękowałem, spakowałem się i pojechałem do naszej Kadry Narodowej, gdzie pomógł mi Pan Andrzej Piątek, a rower pożyczyłem od Kornela Osickiego.
Pod swoje skrzydła przygarnął Cię Ryszard Pawlak...
Tak. Wróciłem do kraju po Pucharze Świata i udałem się na rozmowę do Pana Pawlaka. Otrzymałem pomoc wszelkiego rodzaju w sprzęcie oraz pomoc finansową, która była potrzebna na zgrupowanie w tym czasie. Do tej pory Pan Ryszard Pawlak pomaga mi na przełajach i chciałbym mu podziękować za współpracę do tej pory.
W teamie od niedawna byleś partnerem Andrzeja Kaisera. Taki duet jest rzadko spotykany - dwóch wycinaków, dla których sezon trwa cały rok. W takim składzie rządzicie na imprezach przełajowych…
Tak. Ścigam się z Andrzejem na przełaju i czasami raz ja wygrywam wyścig, raz on. Mamy jednego rywala, Marka Cichosza, który nam przeszkadza, ale staramy się współpracować i pomagać sobie na wyścigach.
Dowiedziałem się że jednak zdecydowałeś się opuścić kolegów i znalazłeś nowy team…
Tak, do końca stycznia jeżdżę u Pana Ryszarda Pawlaka z Shimano Polska, a od 1 lutego podpisałem kontrakt z Bartem Brentjensem. Wynika z tego że muszę się rozwijać, a za granicą są do tego najlepsze warunki i dlatego postanowiłem podpisać kontrakt w grupie zagranicznej.
Gdzie teraz będziemy mogli Cie zobaczyć w akcji?
Na Pucharze Świata w przełaju w Belgii, wyścigu Super Prestige i GVA Troffe
Cześć
W zeszłym roku zelektryzował nas fakt zerwania z Tobą umowy przez team Elettroveneta - Corratec, a jeszcze bardziej styl w jakim to zrobiono. Co się właściwie wtedy stało?
Wszystko wydarzyło się przed Pucharem Świata w Val di Sole. Pojechałem tam swoim samochodem i kilka dni przed imprezą dostałem od menadżera grupy jakieś pismo do podpisania w języku włoskim, którego nie rozumiałem, powiedziałem że nie podpiszę i poprosiłem o wersję angielską. Dyrektor grupy trochę się zdenerwował, zaczęły się jakieś problemy kłótnie i zabrał mi jeden rower. Chodziło tam o kontrakt na nowy rok, którego nie chciałem podpisać z tą grupą, bo miałem już inne plany. Zabrali mi więc wszystkie rowery i zostałem bez niczego na Pucharze Świata. Dyrektor powiedział, że mogą mi pożyczyć rower na wyścig i mogę na nim wystartować. Podziękowałem, spakowałem się i pojechałem do naszej Kadry Narodowej, gdzie pomógł mi Pan Andrzej Piątek, a rower pożyczyłem od Kornela Osickiego.
Pod swoje skrzydła przygarnął Cię Ryszard Pawlak...
Tak. Wróciłem do kraju po Pucharze Świata i udałem się na rozmowę do Pana Pawlaka. Otrzymałem pomoc wszelkiego rodzaju w sprzęcie oraz pomoc finansową, która była potrzebna na zgrupowanie w tym czasie. Do tej pory Pan Ryszard Pawlak pomaga mi na przełajach i chciałbym mu podziękować za współpracę do tej pory.
W teamie od niedawna byleś partnerem Andrzeja Kaisera. Taki duet jest rzadko spotykany - dwóch wycinaków, dla których sezon trwa cały rok. W takim składzie rządzicie na imprezach przełajowych…
Tak. Ścigam się z Andrzejem na przełaju i czasami raz ja wygrywam wyścig, raz on. Mamy jednego rywala, Marka Cichosza, który nam przeszkadza, ale staramy się współpracować i pomagać sobie na wyścigach.
Dowiedziałem się że jednak zdecydowałeś się opuścić kolegów i znalazłeś nowy team…
Tak, do końca stycznia jeżdżę u Pana Ryszarda Pawlaka z Shimano Polska, a od 1 lutego podpisałem kontrakt z Bartem Brentjensem. Wynika z tego że muszę się rozwijać, a za granicą są do tego najlepsze warunki i dlatego postanowiłem podpisać kontrakt w grupie zagranicznej.
Gdzie teraz będziemy mogli Cie zobaczyć w akcji?
Na Pucharze Świata w przełaju w Belgii, wyścigu Super Prestige i GVA Troffe
Znasz dobrze Barta Brentjensa?
Do tej pory jeszcze nie znałem, ale właśnie pierwszy kontakt miałem w Val di Sole na Pucharze Świata, gdzie z nim rozmawiałem o planach na przyszły rok, czy nie byłby zainteresowany moją osobą. Od tamtej pory zaczęliśmy się kontaktować i współpracować i jak na razie wszystko się dobrze układa.
Od kiedy zaczynasz?
1 lutego można powiedzieć. Dokładnie 18 lutego wyjeżdżamy na zgrupowanie na Cypr, gdzie zaliczymy trzy wyścigi MTB. Później wyścigi we Włoszech i kolejne zgrupowanie.
Teraz coś o sprzęcie, w tym się specjalizujemy. Czego teraz będziesz dosiadał?
W miniony weekend miałem przyjemność jeździć na rowerach Treka. Będę używał roweru na kołach 29 cali oraz full susspension na kołach 26 cali oraz rower szosowy, także Treka. Jeśli chodzi o komponenty to głównie SRAM oraz opony Maxisa, siodła San Marco, widelce Rock Shock'a SID, pedały Looka.
Czego możemy Ci życzyć?
Na pewno szczęścia, mnie defektów w przyszłym roku i wygrywania w Pucharach Świata
Jak oceniasz nasz portal?
Portal mi się podoba, często go odwiedzam, można znaleźć tam ciekawostki na temat sprzętu, bo się tym interesuję i ogólnie w porządku wszystko :)
Dzięki za rozmowę. Przy okazji składamy życzenia Wesołych Świąt i Wszelkiej Pomyślności w Nowym Roku.
Dziękuję i wzajemnie składam życzenia
Zapraszamy na nową stronę Marka pod adresem www.marekkonwa.pl
Do tej pory jeszcze nie znałem, ale właśnie pierwszy kontakt miałem w Val di Sole na Pucharze Świata, gdzie z nim rozmawiałem o planach na przyszły rok, czy nie byłby zainteresowany moją osobą. Od tamtej pory zaczęliśmy się kontaktować i współpracować i jak na razie wszystko się dobrze układa.
Od kiedy zaczynasz?
1 lutego można powiedzieć. Dokładnie 18 lutego wyjeżdżamy na zgrupowanie na Cypr, gdzie zaliczymy trzy wyścigi MTB. Później wyścigi we Włoszech i kolejne zgrupowanie.
Teraz coś o sprzęcie, w tym się specjalizujemy. Czego teraz będziesz dosiadał?
W miniony weekend miałem przyjemność jeździć na rowerach Treka. Będę używał roweru na kołach 29 cali oraz full susspension na kołach 26 cali oraz rower szosowy, także Treka. Jeśli chodzi o komponenty to głównie SRAM oraz opony Maxisa, siodła San Marco, widelce Rock Shock'a SID, pedały Looka.
Czego możemy Ci życzyć?
Na pewno szczęścia, mnie defektów w przyszłym roku i wygrywania w Pucharach Świata
Jak oceniasz nasz portal?
Portal mi się podoba, często go odwiedzam, można znaleźć tam ciekawostki na temat sprzętu, bo się tym interesuję i ogólnie w porządku wszystko :)
Dzięki za rozmowę. Przy okazji składamy życzenia Wesołych Świąt i Wszelkiej Pomyślności w Nowym Roku.
Dziękuję i wzajemnie składam życzenia
Zapraszamy na nową stronę Marka pod adresem www.marekkonwa.pl
Zdjęcia: marekkonwa.pl
komentarze