Dartmoor Thunderbird CF
Jak tworzyć świat pod siebie? Jan Kiliński, założyciel ekipy Dirt it More i główny projektant Dartmoor Bikes opowiada o swojej pasji do tworzenia rowerów pod swoje życie. Zawsze, gdy Janek zmieniał dyscyplinę kolarstwa, zmieniały się też rowery Dartmoora. W nowym filmie ekipa testerów z Jankiem na czele sprawdza jak nowy Thunderbird CF sprawdzi się w klasycznym europejskim bikeparku Saalbach Hinterglemm. Od inspirowanych freeridem skoczni po długie odcinki Enduro - nowy Thunderbird ma nie lada zadanie przed sobą!
Kolarstwo górskie ma w sobie ten rodzaj magii, że wspomnienia zlewają się w jedną całość, gdy myślisz o jednej destynacji, którą wielokrotnie przejechałeś. Każdy z nas ma ten jeden spot, bikepark czy szlak, który odwiedzał przez lata, a wszystko co z nim związane wydaje się być jak jeden wakacyjny wyjazd. Szczególnie, gdy jedzie się w to miejsce z jednym zestawem ziomków.
Saalbach Hinterglemm jest dla mnie jednym z takich miejsc. Byłem tam kilka razy, bo Evil Eye, X-Trail i Pro-Line wydają się być idealnym miejscem dla zapalonego entuzjasty bikeparków, a pobliski Leogang jest oddalony o zaledwie kilka minut jazdy samochodem. Te dwa miejsca zawsze są celem podróży, głównie dzięki rosnącej mapie tras. Aha, no i przeskoczenie wielkiej dziury w drodze na końcu X-Trail zawsze dobrze wygląda na GoPro.
Dlatego też, gdy w 2020 roku Dartmoor zaprosił mnie na randkę katalogową w Saalbach, byłem jak najbardziej na tak.
"Pojedziesz tam z Janem Kilińskim, Jakubem Gąsienicą, Andrzejem Marchlewskim i Zuzią Kloc, zrobisz zdjęcia podczas sesji video i przywieziesz kilka do stworzenia katalogu. Ufamy Ci."
Lubię słuchać takich rzeczy. Wszyscy ziomale, darmowy rower do jazdy i przepustka z regionu, żeby urozmaicić i tak już oklepany wyjazd. Cóż, wiesz, że nie musisz być proszony dwa razy, aby jeździć na rowerze i robić zdjęcia, gdy wszyscy są głęboko w trybie pandemicznym. Wchodzę w to.
Pomimo 10 godzin jazdy do celu, wciąż uczyłem się o wyścigach enduro od Jakuba na tylnym siedzeniu T4 Janka z pięknym zapasem czeskiego piwa. Mieliśmy o czym rozmawiać. Opowieści Jakuba o zwycięstwach etapowych i o tym jak ćwiczyć interwały na treningu o 6 rano pasowały do moich spostrzeżeń na temat otwarcia zimnej butelki z użyciem przypadkowych przedmiotów i tego co oznacza holenderski Tulipan Roll. Typowe rozmowy kolarzy zawodowych.
Robienie zdjęć do katalogu z zawodnikami enduro po latach dirt jumpingu i freeride'u było intrygującym doświadczeniem. Janka Kilińskiego i Andrzeja Marchlewskiego znam od lat, razem kopaliśmy na naszym dirt spocie i jeździliśmy na kilka różnych wyjazdów. Jednak budzenie się przed wschodem słońca na owsiankę i flat white różniło się od kaca. Mogłem się do tego przyzwyczaić. Jakub był naszą siłą napędową i motywacją, a Zuzia dbała o wegańskie posiłki. Pobudka, ekwipunek, jedzenie i ruszamy na pierwsze światło w lesie. Nakręcić jak najwięcej i przejechać kilka okrążeń przed zamknięciem wyciągów. Co za tydzień przed nami!
Chłopcy nie powiedzieli mi, że fotografowaliśmy nowy rower Dartmoor Thunderbird CF. Pierwsza rama z włókna węglowego od polskiego projektanta - Janka Kilińskiego - tego samego, z którym byłem na wycieczce. Ponieważ Janek wychował się na dirt jumpingu, ta rama zorientowana na enduro jest zdecydowanie bardziej zabawna, niż się spodziewałem. Po prostu bikeparkowy rower, który poradzi sobie też na korzeniach. Nie piszę zbyt wiele o jeździe pod górę, bo czerpanie z niej przyjemności jest dla mnie wciąż zbyt bliskie syndromowi sztokholmskiemu. Jako że cały czas korzystaliśmy z gondoli, poza jednym przypadkiem, gdy moje koło eksplodowało na samym dnie górki X-Trail, gdy czekaliśmy na złotą godzinę (jakieś 400m pod startem trasy w pionie), byłem zadowolony. Wielkie brawa dla wszystkich, którzy wymyślili wkładki do opon - udało mi się zjechać na sam dół tylko z nimi, bez powietrza. Rozpoczęła się zabawa i zaczęliśmy pstrykać fotki jak szaleni.
Janek opowiada więcej o tym, dlaczego ten rower jest niesamowity, więc nie będę się rozwodził nad technicznymi aspektami. Rower w filmie to kompletny custom zbudowany dla Janka, więc zostanę przy ramie.
Kolory: matowy Space Blue, matowy Black/Grey;
Rozmiary: M-L;
Opcje amortyzatorów: bez amortyzatora; z amortyzatorem Fox X2 Factory Float HSC/LSC/HSR/LSR;
Skok ramy: 160mm;
Zalecany skok widelca: 160-170mm;
Rozmiar amortyzatora: 205x65mm;
Osprzęt amortyzatora: Trunnion/20x8mm;
Maks. rozmiar opony: 29x2,6";
Maksymalny rozmiar zębatki: 36T;
Rozmiar piasty: 148x12mm;
Średnica sztycy/klamry: 30,9mm/34,9mm;
Typ główki ramy: IS42/IS52;
Hak przerzutki: SRAM UDH;
Waga: 2,7 kg (bez amortyzatora).
Jak widzicie, rezultatem jest kolejny fajny rower, który daje radę. Ekipa Dartmoor Enduro wciąż wygrywa na nim lokalne zawody, Janek wciąż zalicza KOMy, a ekipa freeride'owa jeździ na aluminiowej wersji tej ramy. Więcej szczegółów na ich temat znajdziecie na firmowej stronie www.
Możecie sobie teraz zadać pytanie: "Po cholerę on mi opowiada tę historię pod koniec 2021 roku"? Otóż Covid-19 zaskoczył wszystkich, a szczególnie skromnych graczy w wielkim świecie MTB. To, co miało być wielką premierą karbonowych rowerów od Dartmoor Bikes, zamieniło się w przedłużające się oczekiwanie na dostawę z Tajwanu. Więc tak, nakręciliśmy świetny filmik, który czekał na przybycie statku towarowego. Zdjęcia sprawiły, że dystrybutorzy stali się głodni i pozwoliły im tak pozostać. Cały proces marketingu poszedł na południe. Ale pod koniec dnia, kochamy to co robimy i chcieliśmy podzielić się z wami tą historią, ponieważ dni w Europie stają się coraz krótsze i zimniejsze. To nie jest oficjalna informacja prasowa, ale założę się, że i tak nie będę jej pisać.
Foto: Mateusz Szachowski
komentarze