Ass saver Decathlon. Dwa lata i wciąż jest z nami.
"Dupochron" w wolnym tłumaczeniu zyskał dużą popularność wśród szosowców i ludzi lasu na przestrzeni ostatnich kilku lat. Pod naszym redakcyjnym szosowym siodłem lądowało wiele z nich, ale to właśnie produkt z Decathonu zakotwiczył na stałe. Rozwiązanie jakie przygotował producent skutecznie rozwiązało problem gubionych błotników podczas mokrych treningów.
Nasze redakcyjne rowery wyposażone zarówno w siodła Bontrager, jak i Selle Italia bezproblemowo przyjęły uchwyty wycięte w tworzywie i stosunkowo ciasno trzymały błotnik podczas jazdy. Okres ponad dwóch lat pokazał, że rozwiązanie dodatkowego mocowania trytytką, czy paskiem zip jak zwykli to nazywać fachowcy z innej branży stało się najcenniejszym gadżetem w tym zestawie. Zgubiliśmy co najmniej 6 innych podczas jazd, zanim ten produkt zadomowił się u nas na stałe. Atutem jest również uformowana w kształcie rynny konstrukcja, która usztywnia błotnik i pozwala mu wrócić do poprzedniego kształtu nawet po dłuższym transporcie w pokrowcu na rower.
Nasza redakcyjna waga zatrzymała się na 16 g zestawu wraz z paskiem mocującym i nie jest to zbyt duże obciążenie sprzętu, porównując z wagą dołożoną w spodenki i wkładkę nasiąknięte wodą podczas jazdy bez ochrony z tyłu. Czyszczenie błotnika wymaga koncentracji i wysiłku na poziomie przedszkola, wystarczy woda z płynem i myjka ciśnieniowa, gąbka, lub szczotka. Bonusem jest dziurka przez którą wieszamy sobie jeden z naszych ulubionych gadżetów na haczyku stajni rowerowej w garażu
Sprawdziliśmy aktualną cenę w marketach Decathlon, wciąż przyprawia o zawrót głowy- 11,99 zł.
Produkt znajdziecie też tutaj: https://www.decathlon.pl/botnik-szosowy-pod-siodo-id_8327786.html
komentarze