OSTATNIE SPOTKANIE Z LATEM W JÓZEFOWIE

Pożegnania są emocjonalne. Nikogo nie pozostawiają obojętnym. I nikt nie chce, aby szybko się kończyły. Taki był właśnie maraton w Józefowie, kończący lato AD 2019. Setki zawodniczek oraz zawodników ścigało się na lubianej trasie autorstwa Cezarego Zamany.

Odchodzące do historii lato sprzyjało rowerowym sportom. Wiele bezdeszczowych dni, grzejące z góry Słońce oraz przyjemne temperatury zachęcały do spędzania czasu na siodełku. Peleton Mazovii wykorzystał mijające miesiące, aby w kilku urokliwych miejscówkach walczyć o punkty w klasyfikacji generalnej. Godnym zamknięciem letniej części cyklu spod kurateli Cezarego Zamany była jazda w Józefowie.

Na terenach zielonych tutejszego hotelu Holiday Inn Warszawa Józefów oraz w pobliskich mazowieckich lasach wytyczył on trasę, która od wielu sezonów plasuje się w czołówce najbardziej lubianych, najciekawszych i najbardziej emocjonujących tras. Znakomicie więc nadawała się ona na swoisty hołd dla letniej pory roku. Samo lato zrewanżowało się pięknym gestem, wysyłając Józefowa wrześniowe słońce, towarzyszące zawodnikom od chwili przybycia do miasteczka.

Na każdym z czterech dystansów rywalizacja toczyła się zaciekle. By dotrzeć do mety, trzeba było nie tylko trzymać wysokie tempo, ale umiejętnie radzić sobie z licznymi przeszkodami. Nierzadki był widok rozpędzonego roweru, na którym sylwetka kolarza ekwilibrystycznie balansowała, by na pełnej prędkości mijać kolejne korzenie. Stojący przy stromych podjazdach kibice widzieli, jak kolarze wychylają się maksymalnie przez kierownicę, byleby tylko podciągnąć rower te kilka, kilkanaście centymetrów za sobą. Na innym znów fragmencie często dostrzec się dało niemal pełne zespolenie się człowieka z maszyną. Zawodnicy, poszukując optymalnej aerodynamiki, kładli się na ramie i chowali za kierownicą.

Gdy manewry ciałem na nic się już nie zdały, trzeba było tu i tam zeskoczyć z roweru i energicznie podprowadzić go. Zaraz potem cała zabawa zaczynała się od nowa.

Na Pro triumfował Jarosław Wołosiuk, który 58 km pokonał z czasem 02:10:42. Drugi przyjechał Kamil Karwat (02:12:09). Jako trzeci dotarł Ernest Kurowski (02:15:42). Wśród kobiet najszybsza była Urszula Luboińska z czasem 02:41:05, wyprzedzając Magdalenę Kuszmider (02:48:40).

Na dystansie ½Pro zwyciężył Karol Rumsicki, który 38 km przejechał z czasem 01:26:41. Tuż za nim linię mety przekroczył Adam Płoski (01:26:42). Trzecie miejsce zajął Marcin Marchlewski (01:26:58). Wśród kobiet najszybsza okazała się Justyna Tarnowska (01:39:03), za którą na metę kolejno wjechały: Anna Kołatka (01:41:27) i Anna Ostrowska (01:44:26).

Finałowy maraton lata jest przedsmakiem emocji czekających na peleton Mazovii w Piasecznie. To tam, 5 października w sobotę odbędzie się ostatnie ściganie w tym sezonie. Rozstrzygną się wszystkie klasyfikacje, w tym pucharu Continental MTB Mazowsze. Wręczone zostaną dziesiątki pucharów i medalów, a także prestiżowe koszulki Finishera dla najbardziej wytrwałych zawodników w sezonie 2019.


o autorze

Informacja Prasowa

komentarze

WiadomościWszystkie

GalerieWszystkie

kontakt

velonews.pl
  • ,
  • redakcja(USUŃ)@(USUŃ)velonews(USUŃ).pl