​MIPS do potęgi trzeciej

MIPS to skrót od angielskiej nazwy „Multi-directional Impact Protection System” (Wielokierunkowy system ochrony przed uderzeniami). Producenci kasków rowerowych stosują go od 2015 roku. Wydaje się że dość krótko ale i tak zdążył już ewoluować i obecnie posiada kilka wariantów (lub generacji jak kto woli).

Jak to działa? System MIPS imituje sposób, w jaki chroni się sam mózg, poprzez dodanie do kasku warstwy o niskim tarciu pomiędzy skorupą zewnętrzną i wyściółką. Dzięki temu kask może się przesuwać w razie skośnego uderzenia, które jest uważane za najgroźniejsze dla naszej najcenniejszej części ciała w ciągu kilku milisekund o kilka milimetrów. Dzięki temu energia powstająca podczas uderzenia jest dobrze rozłożona, a ryzyko urazów głowy ograniczone jest do minimum.

W swojej pierwotnej wersji stosowanej do tej pory, wkładka MIPS jest takim kawałkiem tworzywa w miarę luźno połączonego ze skorupą wewnętrzną kasku. Taki rodzaj wkładki znajdziecie np. w kasku Bell SUPER 3R MIPS.

Kask ten daje Ci w zasadzie wszystko, czego potrzebujesz, aby zacząć śmigać po trasach enduro. Został on zaprojektowany z myślą o stale zmieniających się potrzebach związanych z jazdą po szlaku, dzięki unikalnej, wyjmowanej technologii gardy, która w zasadzie daje Ci dwa kaski w jednym. Kiedy jest niepotrzebna zdejmujesz ją i chowasz w plecaku. Dojeżdżasz do trudnego technicznie odcinka i w ciągu kilku sekund masz full face pełną gębą. W tym modelu do łatwiejszej regulacji wprowadzono system No-Twist Tri-Glides. Inne cechy charakterystyczne dla tego modelu to regulowana przyłbica GoggleGuide, mocowanie kamery zgodnej z GoPro i wentylacja Overbrow.

Rozwinięcie systemu MIPS znajdziemy w kasku Bell Sixer. Wykonano rozwiązanie polegające na połączeniu tradycyjnego MIPSa z systemem regulacji Float Fit i opatentowanym systemem Sweat Guide w jeden element, aby zapewnić bezprecedensowy komfort w kasku. Skuteczność działania MIPSa w dużej mierze zależy od dokładności dopasowania kasku do głowy. W tym przypadku trudno o lepsze rozwiązanie.

Dla rowerowych ekstremistów przygotowano trzecią generację MIPSa. Znajdziemy ją w kasku Bell Super DH. 

Oprócz ochrony oferowanej przez MIPS Spherical, bo o nim mowa, Super DH jest wyposażony w funkcje, w tym 360-stopniowa odpinana szczęka, na tyle mocna że spełnia wymagania normy ASTM 1952, ogromny, przyjazny port okularów i gogli, regulowana osłona oczu, mocowanie kamery zgodnej z GoPro, wentylacja Overbrow i wyściółka X-Static oraz jakość dopasowania, która nie ma sobie równych.  Co to takiego ten MIPS Spherical? W przypadku Super DH zamiast tego cienkiego tworzywa, które było stosowane w poprzednich modelach mamy drugą skorupę kasku zamocowaną do skorupy zasadniczej za pomocą gumek. Pozwalają one w razie uderzenia na ruch skorupy zewnętrznej, podczas gdy środkowa pozostaje nieruchoma. Rozwiązanie pancerne, ale DH rządzi się swoimi prawami i nie ma miejsca na półśrodki.

Ciekawym rozwiązaniem może pochwalić się kask Giro Aether, w którym rozwiązanie z Bell Super DH wzniesiono na jeszcze wyższy poziom, ale to już temat na inny artykuł.

Dystrybutor GIRO/Bell w Polsce: AMP Polska


o autorze

Paweł Waloszczyk

Twórca portalu, absolwent Politechniki Śląskiej który zamiast pisać o tym co zrobić by sprzęt rowerowy był lepszy, co robił przez ostatnie lata, postanowił sam się za to zabrać. Pasjonat nowych technologii i materiałów. 

komentarze

WiadomościWszystkie

WydarzeniaWszystkie

GalerieWszystkie

kontakt

velonews.pl
  • ,
  • redakcja(USUŃ)@(USUŃ)velonews(USUŃ).pl