Pokrowiec również do samolotu? Zator Strong-test.

Poprzedni test pokrowca tej marki był na tyle udany, że zapowiedź kolejnego, ściągniętego z wyższej półki i mającego już dużo szersze zastosowanie pobudziła bardzo naszą ciekawość. Nasi testerzy w życiu prywatnym i sportowym nie korzystają z bagażników zewnętrznych, dlatego skrupulatnie ocenili ten produkt.

Właściciel firmy dzieli swoją miłość do dwóch, dość podobnych pasji, jedną z nich jest motocykl, drugą rower. I swoją dbałość o sprzęt przelał w maszyny szwalnicze i pomysł produkcji rożnego rodzaju pokrowców ochronnych dedykowanych kolarzom. "Zator" Road Strong już od pierwszego otwarcia dość wyraźnie pokazuje użytkownikowi swoje przeznaczenie. Materiał zewnętrzny to bardzo mocna struktura, odporna w bardzo dużym stopniu na przebicia, rozcięcia, całkowicie wodoodporna (być może z wyjątkiem szwów, ale zabrakło nam fantazji by wrzucić do basenu). Powłoka wewnętrzna zapewnia kompletną ochronę przed wilgocią, trzymając ją wewnątrz, oraz odporność na zabrudzenia pochodzące z napędu roweru. Wszystkie ewentualne zabrudzenia są bardzo łatwo zmywalne prostymi domowymi metodami. Największym sekretem tego pokrowca jest wzmocnienie ścianek pokrowca solidną warstwą półsztywnej pianki, nadającej całości wrażenie miękkiej walizki na rower. I ten kierunek z informacji użytkowników jest również wykorzystywany podczas wyjazdów poza granice kraju, również liniami lotniczymi. Ale o tym przypomnimy szerzej, pod koniec opisu.

Wewnątrz pokrowca przygotowano kilka przydatnych rozwiązań, które bardzo usprawniają pakowanie i transport. Po pierwsze- dwie bardzo obszerne kieszenie na koła, które są w stanie pomieścić nawet 4 koła wraz z rowerem ( po wcześniejszym odizolowaniu ich od siebie w kieszeni). Dodatkowe zapięcie pasami z rzepem pozwala po włożeniu kół utrzymać je w ryzach podczas dalszego pakowania. Naciąg główny paskiem daje możliwość "spięcia" wewnątrz w jednolitą paczkę,ograniczając ruch sprzętu. Być może czepiamy się szczegółów, ale nam osobiście brakowało małej dodatkowej kieszonki na zamki kół, jak to ma miejsce w pokrowcach na same koła. Jak wiemy powiększają one pole rażenia i szerokość samych kół z osiami co automatycznie pogrubia nieznacznie paczkę

Z zewnątrz przyszyto aż 5 oddzielnych uchwytów transportowych, jeden główny pas naramienny, który daje wyraźnie odetchnąć podczas przenoszenia na większa odległość. Pozostałe cztery to uchwyty ręczne, które pozwalają wręcz żonglować paczką przy noszeniu i wkładaniu do samochodu. Spodnia część zaopatrzona w cztery trwałe stopki, dość trwale trzymające w miejscu cały pokrowiec bez możliwości przesuwania.

Postanowiliśmy sprawdzić również jakość wykonania, a przede wszystkim szwy, odpowiadające w dużej mierze za trwałość. Potrójne łączenie brzegów i materiałów pozwala wierzyć, że gwarancja jaką oferuje producent w tym przypadku nie powinna mieć zastosowania, po miesięcznym, ale regularnym użytkowaniu (dojazdy do pracy, wyjazdy weekendowe) nie potrafiliśmy znaleźć na produkcie żadnych śladów uszkodzeń, a ślady użytkowania pozostały w stopniu minimalnym. Wnętrze samochodu również pozostało wolne od uszkodzeń i zabrudzeń, które do tej pory bardzo irytowały kierowcę. 

A jak wygląda sprawa transportu zbiorczego busami, czy samolotem? Pan Michał Zatorski celowo przygotował podwójne dno wewnątrz pokrowca, w które wkładając sklejkę lub inny twardy materiał usztywnimy na tyle całość, że będzie bardzo zbliżona do formy miękkiej ale trzymającej jednolitą bryłę walizki. Nasz czytelnik Marcin Gos poszedł o krok dalej i podrasował ten pokrowiec jeszcze bardziej.

Używam tego pokrowca od roku. Postanowiłem kupić akurat ten, ponieważ jest lekki i wytrzymały.  Nie mam problemu z przechowaniem tego pokrowca. Pracuję w Norwegii i żeby się tam po pracy nie nudzić, zabieram ze sobą rower. Tereny dla kolarzy  jak każdy się tam domyśla są mega.  Pakuje rower w ten pokrowiec i fru.  Pokrowiec jest dobrze wykonany,  mocne szwy, materiał  bardzo wytrzymały na uszkodzenia mechaniczne. Muszę powiedzieć, że lotniska to bardzo dobry poligon dla takich rzeczy. Od roku zero jakiegokolwiek uszkodzenia mechanicznego.By wzmocnić całość zrobiłem  ramkę do wpięcia ramy, ponieważ seryjnie ten pokrowiec tego nie posiada, a bardzo by się przydał. Pomyślał nad innym, lub dodatkowym montażem paska na ramię. Zabieram ze sobą trochę sprzętu dodatkowego i trochę niewygodnie jest wtedy nieść tą torbę. Zawsze mam około 28 kg bagaż i pokrowiec zdaje egzamin.Ja akurat zrobiłem sobie tą ramkę z rurek PCV . Zgrzałem je i jest mega sztywna i lekka. Wpinasz ramę i przedni blat nie styka się z podłożem, nie ma możliwości uszkodzenia zębami pokrowca i uszkodzenia blatu . I co najważniejsze wszystko stabilnie stoi. Wyjmuję sprzęt , pokrowiec zwijam i wkładam do szafy i nie ma problemu z trzymaniem pokrowca.

Czy warto pomyśleć o tym produkcie zarówno jako wygody podczas transportu samochodem, jak i komunikacją zbiorową, czy busem podczas wiosennych wyjazdów? Zdecydowanie tak,  nasze redakcyjne rowery będą wdzięczne podczas podróży do Włoch, Chorwacji i Hiszpanii.

Waga pokrowca 2,5 kg
Wymiary: 125x90x23 cm

Cena : 399 zł

Ocena produktu:
Użyte materiały - 

Jakość wykonania - 

Trwałość - 5

Ochrona roweru - 4,5 

Cena - 5  

Strona producenta : https://zator.com.pl/


o autorze

Piotr Szafraniec

Kolarz, kucharz, akrobata. Dwukrotny Mistrz Polski Dziennikarzy w kolarstwie szosowym.

Powiązane posty


komentarze

Powiązane treści

WiadomościWszystkie

GalerieWszystkie

kontakt

velonews.pl
  • ,
  • redakcja(USUŃ)@(USUŃ)velonews(USUŃ).pl