Giro Aerohead i Carl Zeiss. Technologiczna symbioza.

Technologia w dziedzinie wytwarzania komponentów i akcesoriów kolarskich wciąż się rozwija. Wrażenie rynku konsumenta w tym sektorze o wyczerpaniu źródeł pomysłów na ciągłe podnoszenie jakości i efektywności okazuje się nadal mylne. Kolejnym argumentem okazuje się połączenie sił dwóch uznanych producentów, Giro i Carl Zeiss. Fuzja tym bardziej cieszy, że jakość produktów sygnowanych nazwiskiem Zeiss wytwarzanych w Carl Zeiss Sports Optics GmbH cieszy się nieskazitelną opinią stojąca na najwyższym światowym poziomie. Pokusiliśmy się o sprawdzenie w warunkach typowo treningowych pod kątem jazdy indywidualnej na czas kasku Giro Aerohead Mips wyposażonego w panoramiczną szybę wyprodukowaną we wspomnianej manufakturze.

Nasz tester, to tym razem zawodnik specjalizujący się wyłącznie w startach jazdy indywidualnej na czas, spędzający na rowerze ITT niemal wszystkie pokonywane treningowo i startowo kilometry. Stąd opinia jest jak najbardziej wiarygodna, a uwagi zebrane podczas testu bardzo celnie trafione. Zaczniemy od  wentylacji, co dość często staje się pietą achillesową tego rodzaju kasków. Skorupa kasku posiada jedynie cztery otwory przeprowadzające powietrze pomiędzy kaskiem a głową podczas jazdy. Dwa w części czołowej i dwa w tylnej. Specyfika tego rodzaju produktów swoje priorytety ma w większej mierze w aerodynamice, niż funkcjonalności, dlatego nie dziwi nas ubogi wentylator. Nasze obawy potwierdził "Stig", który dość mocno narzekał na pocenie się głowy, a w największej mierze czoła i oczu podczas dłuższej, 1,5-2 godzinnej jazdy podczas wyższej temperatury powietrza. Dodatkowe dwa otwory wentylacyjne umiejscowione w górnej części czołowej szyby w pewnym stopniu niwelowały niedogodności. W przypadku bardzo intensywnej jazdy w przedziale do 30-40 minut kask dość dobrze spełniał swoje zadanie w tej mierze wyłączając jazdę w upalnym dniu. Dużym atutem w takich sytuacjach jest możliwość zdjęcia szyby podczas jazdy, obrócenia jej o 180 stopni i ponowne przyczepienie do skorupy kasku zaczepami wyposażonymi w magnes. Stabilność trzymania tego połączenia stoi na wysokim poziomie, nie ma możliwości przypadkowego przesunięcia szyby.

Szyba to absolutny diamencik tego kasku. Carl Zeiss Sports Optics sumiennie podeszło do tematu i otrzymaliśmy fantastycznie sprawdzający się w różnych warunkach panoramiczny wizjer. Kształt samej szyby poprzedzony badaniami w tunelu  został zaprojektowany dla uzyskania maksymalnie aerodynamicznego opływu przecinanego powietrza po twarzy zarówno czołowo jak i bocznie. Jak słusznie zauważył nasz tester, przedłużenie szyby na powierzchni bocznej w celu schowania małżowin usznych pod osłoną bardzo obniża współczynnik oporu. Niesie to za sobą minimalną dysfunkcję w odbieraniu dźwięków otoczenia, ale nie w stopniu utrudniającym normalną jazdę. Waga całej szyby została sprowadzona do minimum, bez zbędnych elementów. Zaczepy wyposażone w magnesy to połączenie minimalizmu i efektywności działania. Lokowanie szyby na kasku w dwóch pozycjach jest po pewnym czasie intuicyjne i bardzo stabilne. Kolorystyka szkła od wewnątrz przyciemnia otoczenie w kolorze neutralnie szarym, z bardzo dużą przejrzystością i ostrością widzenia. Bardzo ciekawie szkło zachowuje się w gorszych warunkach pogodowych, gdzie woda spływa szybko z powierzchni nie utrudniając widzenia, a w warunkach gorszego naświetlenia otoczenia (deszcz, jazda wieczorem) byliśmy w stanie jechać nadal z zapiętym okularem bez pogorszenia ostrości i zasięgu pola widzenia. To jeden z największych atutów wizjera  Carl Zeiss. Jedna krytyczna uwaga dotyczy noska kontaktowego. Warto ustabilizować jego zamocowanie za pomocą silikonu, lub łagodnego kleju. Może się okazać pewnego dnia, że wrócimy do domu już bez niego

System MIPS opisywany już kilkukrotnie na naszych łamach znalazł również tutaj swoje zastosowanie. W pełni zintegrowany z systemem zapięcia i dopasowania do głowy podnosi wydatnie współczynnik bezpieczeństwa podczas brutalnego zderzenia głową z przeszkodą zachowując się jak pasy bezpieczeństwa dla mózgu użytkownika ograniczając w dużej mierze wstrząs. Ingeruje jednak w pewnej mierze w przepływ powietrza wentylującego głowę pod powierzchnią kasku zawężając pole powierzchni otwartej na ruch powietrza. To niewątpliwie minus podczas jazdy w upalny dzień. 

Sam system dopasowania do głowy i zapięcia zaprojektowany został z maksymalnym minimalizmem. Wagowo obciąża kask w stopniu niskim, jednak zintegrowany z czaszą systemu MIPS potrafi z dużą dokładnością uszczelnić się na głowie i trzymać całą konstrukcję bardzo stabilnie. Mała "suwnica" w tylnej części pozwala na przesuwanie uchwytów z pokrętłem regulacji w płaszczyźnie pionowej, również podczas jazdy, co wydatnie pomaga przy dopasowaniu do sylwetki aero, czy do budowy anatomicznej zawodnika. Samo pokrętło pracuje z wyraźnie odczuwalnymi zębatkami przesuwu wewnątrz mechanizmu, z lekkim oporem. Jest bardzo małych rozmiarów, co osobom z dużymi dłońmi, czy palcami może nieco przeszkadzać. Dostęp nie jest jednak utrudniony. Spód tylnej części kasku jest całkowicie otwarty i pozwala na wsunięcie dłoni również podczas jazdy rowerem.

Przy paskach, oraz samym zapięciu nie zatrzymywaliśmy się na dłużej. Tutaj pełna klasyka gatunku. Paski z materiału bardzo sztywne, bez elastyczności, w pewnym stopniu wchłaniające wilgoć. Samo zapięcie to klasyczna wpinana "żabka" która znana jest w kaskach od wielu lat. Jedyną innowacją jest wycięcie sporej ilości otworów w tej małej konstrukcji, co w jakimś minimalnym stopniu obniżyło wagę. Jeśli już krążymy wokół wagi, cały kask wraz z szybą panoramiczną zamyka się w wadze 450 g co nie jest wynikiem z najwyższej półki. Trzeba jednak brać pod uwagę inne aspekty tej konstrukcji, które są ewidentnym priorytetem i przechylają szalę na swoją korzyść. Opływ przepływającego wokół głowy powietrza, zamknięcie boczne wraz z uszami, oraz fantastyczny wizjer panoramiczny na trasie do walki z czasem w większości przypadków wezmą górę, zwłaszcza przy przewadze tego typu wyścigów przebiegających w terenie płaskim, lub lekko pofałdowanym, gdzie waga nie gra tak dużej roli.

Poniższe zdjęcie prezentuje stacje dokowania magnesów wizjera panoramicznego. Nie ma możliwości pomylić miejsca i układu podczas zakładania, podobnie przesunąć szybę przypadkowo podczas jazdy, nawet jadąc " w trupa" i manewrując nerwowo  kaskiem podczas jazdy. 

Podsumowując, kask fantastycznie sprawdzi się w wyścigach jazdy na czas, podobnie w triathlonie z racji bardzo mocnego trzymania szyby w kasku (szybka strefa zmian). Przestrzeń pod wizjerem jest na tyle duża, że pozwala również na założenie okularów korekcyjnych wewnątrz bez kontaktu z kaskiem. Aerodynamiczna konstrukcja pozwala osiągnąć sylwetkę  zespoloną  z tułowiem zarówno w górnej, jak i dolnej części głowy i twarzy. Boczny opływ powietrza z racji panoramicznego, bardzo dużego wizjera stoi tutaj również na bardzo wysokim poziomie. Mankamentem okazuje się jedynie cyrkulacja powietrza wewnątrz kasku, stojąca na słabym poziomie, oraz waga całej konstrukcji.

Ocena kasku:

wykonanie 5

jakość użytych materiałów 4,5

ochrona głowy 5

wentylacja 3,5

waga 4

cena 3

Dystrybutorem w kraju jest :  http://www.amppolska.pl/

Cena detaliczna: 1399,00 zł


o autorze

Piotr Szafraniec

Kolarz, kucharz, akrobata. Dwukrotny Mistrz Polski Dziennikarzy w kolarstwie szosowym.

Powiązane posty


komentarze

Powiązane treści

WiadomościWszystkie

WydarzeniaWszystkie

kontakt

velonews.pl
  • ,
  • redakcja(USUŃ)@(USUŃ)velonews(USUŃ).pl