Hermida i "Purito" Rodriguez wracają na Cape Epic. Będzie "full gaz!"

Jose Anonio Hermida i Joaquim "Purito" Rodriguez ponownie wystartują w Absa Cape Epic, największym wyścigu etapowym MTB na świecie. Legendarni zawodnicy Meridy podnoszą poprzeczkę, tym razem będą się ścigać z najlepszymi w elicie. - Nasza taktyka jest jednak niezmienna: full gaz! - mówi Hermida. Na zawodników czeka w RPA 658-km trasa i 13 530 m przewyższenia.

Rok po udanym debiucie w Absa Cape Epic Jose Anonio Hermida, były mistrz świata w MTB XC, oraz Joaquim "Purito" Rodriguez, legenda kolarstwa szosowego, ponownie staną na starcie największego wyścigu etapowego MTB na świecie. Tym razem jednak duet Merida Factory Racing będzie się ścigał z najlepszymi w elicie. Mimo zawodowej emerytury obaj spędzają wiele godzin na rowerze jako ambasadorzy Meridy i testerzy produktów marki. Ponadto Rodriguez jest doradcą sztabu grupy Bahrain-Merida. W ubiegłym roku duet ten w swoim debiucie w Cape Epic zajął imponujące 18. miejsce i w pokonanym polu zostawił inne legendy, m.in. Cadela Evansa i Barta Brentjensa. – Zaczynaliśmy jako para górsko-szosowa, ale teraz obaj jesteśmy zawodnikami MTB – mówił Jose Anotnio Hermida po zakończeniu Absa Cape Epic 2017. Prawdziwy popis dał on razem z Rodriguezem na królewskim 6. etapie wyścigu (103 km, 2750 m przewyższenia), który ukończyli na 9. miejscu.

– Świetnie się bawiłem, to było wspaniałe doświadczenie. Na początku miałem trochę obaw, w końcu Cape Epic można traktować niemal jak górski odpowiednik Tour de France. Moja współpraca z Jose układała się jednak bardzo dobrze i szczególnie w drugiej części tygodnia poczułem się świetnie w swojej nowej roli, miałem wielką frajdę z jazdy – powiedział po wyścigu Purito, który ma na swoim koncie m.in. 14 zwycięstw etapowych w wielkich tourach i miejsca na podium kl. generalnej Giro d’Italia, Tour de France i Vuelta a Espana.

W 2018 r. Hermida i Rodriguez podnoszą epicką poprzeczkę, zmieniając kategorię na elitę. – Jesteśmy bardzo pozytywnie nastawieni i czujemy się dobrze przygotowani. Od 2017 r. Purito zyskał mnóstwo doświadczenia w MTB, sporo wspólnie jeździliśmy i trenowaliśmy. Oczywiście, obaj mamy swoje zajęcia z dala od wyścigowych tras, ale mimo to udało nam się poprawić nasze umiejętności i formę i nie możemy się doczekać, by przełożyć to na praktykę. Poza tym, zawsze dobrze się razem bawimy na rowerze i rozumiemy się bez słów. To, że obaj uwielbiamy rywalizować i jesteśmy bliskimi przyjaciółmi, jest dużym ułatwieniem – powiedział Jose Antonio Hermida. Obaj zawodnicy są w toku przygotowań do wyścigu, a ich ambicje są wysokie. – Wystartujemy w elicie, więc naszym celem będzie jazda wśród najlepszych. Ostatnie Cape Epic było dla nas niesamowite, ale jesteśmy o rok mądrzejsi i powinniśmy walczyć o pozycje w pierwszej "10". Chcemy też jeszcze bardziej zmniejszyć różnice czasowe do podium. Nasza taktyka jest taka jak zawsze: full gaz! – zapewnia Hermida.

Ważnym punktem przygotowań do Absa Cape Epic będzie dla duetu Meridy Andalucia Bike Race. Wyścig potrwa od 25 lutego do 2 marca. Odpowiednio przygotowany będzie także sprzęt Hermidy i Rodrigueza. W ciężkim boju w RPA będą oni wyposażeni w lekki rower Merida Ninety-Six, jednozawiasowy model z pełnym zawieszeniem i charakterystycznym amortyzatorem położonym poziomo i podpartym na górnej rurze. Zdał on egzamin podczas ubiegłorocznego wyścigu. Absa Cape Epic rozpocznie się 18 marca 20-km prologiem, po którym na zawodników będzie czekało 7 wymagających etapów. W sumie będą oni mieli do pokonania 658 km i 13 530 m przewyższenia. 

 8 dni w w 8 minut 


o autorze

Informacja Prasowa

komentarze

WiadomościWszystkie

GalerieWszystkie

kontakt

velonews.pl
  • ,
  • redakcja(USUŃ)@(USUŃ)velonews(USUŃ).pl